Kupuje Toyote Carine

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chcę kupić Carinę z 1997 roku do 200 tys. przebiegu i na gazie. Na co zwrócić uwagę przy zakupie? słyszałem iż, te wyprodukowane w Wlk. Brytani psują się częściej od tych z Japoni - prawda? Co psuje się najczęściej, a jak zawieszenie wytrzymuje na naszych drogach. Drogie są części eksploatacyjne - zamienniki oczywiści.
Proszę opinię! Pozdrawiam i dziękuje.
  
 
cześć,
Ja od lipca mam Cari z 96 roku, nie ma gazu, była klepana z przodu.
Jak narazie nic poważniejszego nie robiłem. Jedyny mankament to to, że po raz drugi wypadałoby poprawić linkę od bagażnika- cholera się znowu poluzowała i nie mogę otworzyć go z kabiny.

a... kliknij tu






[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2007-03-01 14:51:05 ]
  
 
1997?to z oryginałem Made in Japan może byc kłopot.
  
 
to w 1997 roku Cariny na robiono w Japoni?
Ale lepsze są "angielskie" Cariny czy Japońskie?
To może kupie z 1996 roku jak Japońskie lepsze?
  
 
ja też nie mam japończyka, a moja jest przed liftingiem
(pierwsza rejestracja luty 1996).
  
 
Lepszy jest dobry i zadbany egzemplarz, a wiadomo że zwyczajowo wszystko co japońskie jest lepsze Skup się raczej na znalezieniu dobrego egzemplarza spełniającego wszystkie warunki, japończyk czy brytyjczyk odsuń na nieco dalszy plan.
Może TEN Cie zainteresuje, ale ja nic o nim nie wiem, pytaj się właściciela
  
 


"Wszystkie modele Toyoty oferowane w Polsce do 1992 roku były produkowane w Japonii, z wyjątkiem Cariny, którą wytwarzano w Wielkiej Brytanii i dzięki temu można ją było u nas kupić w kontyngencie bezcłowym. Tylko pierwsze egzemplarze z roku 1992 oraz wersja GTi pochodziły z Japonii."

link
  
 
no dobrze, ale co z usterkowością?
  
 
Faktycznie już dawno mówiło się że zdaje się tylko mazdy produkują w Japonii.

Cytat:
2007-03-01 15:55:34, LukaszPolit pisze:
no dobrze, ale co z usterkowością?



Normalnie, auto to auto, 10letnie to conajmniej lekko wyeksploatowane auto, a toyota to toyota
  
 
Talus, tten Twój link to chyba troszke niepełne albo nieprawdziwe informacje podaje. Bo ja np. mam Carinę z 1993 roku, pierwsza rejestracja jest 06/1993 przypuszczam, ze auto pochodzi z polskiego salonu - i jest JT. Co do usterkowości LukaszPolit to tak jak Ads mówi - najważnie3jszy jest stan techniczny danego egzemplarza!!! jeżeli auto było bardzo eksploatowane to nawet zadbany fiat bedzie lepszym zakupem niż wytłuczona Toyota. Więc przede wszystkim dobrze patrz na stan egzemplarza, a potem gdzie auto zostało wyprodukowane. jeżeli miałbyś dwie cariny w identycznym stanie technicznym i zastanawiał się między jedną a drugą, wtedy możesz brać pod uwagę gdzie została wyprodukowana.

[ wiadomość edytowana przez: gr1oszek dnia 2007-03-01 16:49:46 ]
  
 
Cytat:
2007-03-01 16:29:37, AdS pisze:
Faktycznie już dawno mówiło się że zdaje się tylko mazdy produkują w Japonii.



No, jeszcze np. Subaru (ale na rynek USA w USA) i niektore Mitsu

Leszek
  
 
Od 12.93 LB i SED w Anglii, KB coś pod koniec '94 też.
Pozdro.
  
 
to może kupić mazdę 626 z lat 1996-97?
będzie to lepszy zakup?, a może nisana primere
napaliłem się na "japończyka"
  
 
Cytat:
2007-03-02 09:33:30, LukaszPolit pisze:
to może kupić mazdę 626 z lat 1996-97? będzie to lepszy zakup?, a może nisana primere napaliłem się na "japończyka"



Za bardzo sie skupiasz na tym, zacznij szukać, dzwonić, oglądać, wszystko wyjdzie w praniu. Bardzo rzadko kupuję się samochód w założeniu z dokładnością do modelu i rocznika, a jeszcze rzadziej sie takie założenia realizuje. Podaje przykład, szukałem astry II, znalazłem avensis I
  
 
Załujeż że kupiłeś Avensis a nie AstreII?

Ja chce japończyka żeby nim jeździć a nie przesiadywać w warsztatach i serwisach.
Zależy mi na bezawaryjności
Potrzebuje też większego auta, bo muszę nim wozić wózek dla dziecka.

[ wiadomość edytowana przez: LukaszPolit dnia 2007-03-02 11:04:36 ]
  
 
kup AVE z 3S-FE albo 4A-FE wypr. w Japonii
  
 
Nie, czego mam żałować, podałem tylko przykład że takie skrzętne założenia w praktyce się nie sprawdzają. Dobrze utrzymany japończyk będzie bezawaryjny, ale gwarancji przy używanym aucie nie ma. Teoretycznie Carina E i Avensis mają przewage nad pozostałymi japończykami tej klasy jeśli chodzi o bezawaryjność (TUV).
  
 
mój ojciec ma Cari z 97 i JT jest , sprowadzona z Austrii jako auto 3 albo 4 miesięczne w 98 , fakt ze oryginalna nazwa jej to Corona w/g dowodu ale niczym sie nie rózni od Cari
  
 
Witam wszystkich
Muszę powiedzieć że miałem Carine z 1997 roku wersje angielską przez 4 lata zaraz po kupnie gazowałem i wszystko było ok niby miała przejechane 137 tyś wg licznika i złego słowa nie mogę o niej powiedzieć oprócz części eksploatacyjnych nic w niej nie robiłem przejechałem nię 70tyś kil może nie jest to zbyt wiele ale bezawaryjnie jeszcze dodam że była klepana


[ wiadomość edytowana przez: galawa dnia 2007-03-06 11:37:38 ]
  
 
mam kumpla co miał Cari 94 juz w anglii składaną , sprzedał ją kupił jakiegoś francuza , załował ze sprzedał Cari , teraz znów zmienił na jakiegoś niemca , chyba passata B6 i dalej mówi ze błąd popełnił sprzedając Carinę teraz mówi ze B6 juz ma dosc bo chyba trafił na jakiś felerny egzemplarz bo wiecznie mu sie sypie i szuka teraz Cari z 97 roku zeby zamienic tego paska i znów wrócić do toyoty jak mu mówiłem zeby kupił sobie avensis model po Cari lub ten po lifcie to stwierdził ze nie chce bo ojciec ma ave i jest srednio zadowolony oby wiecej takich było co wraca do korzeni i jeszcze kupujac ten sam model , ma mi dac znac jak znajdzie coś ciekawego i bedzie trzeba jechac