przed chwila wjechalem do garazu, zgasilem silnik, wylączylem swiatla i ku mojemu zdziwieniu światla dalej sie swieca. w czym problem?? czy to przelącznik czy cos z elektryką?? pomóżcie!!
dodam ze przelacznik w innym polozeniu dziala jak nalezy tzn wlacza postojowki swiatla mijania kierunki ale NIE WYŁĄCZA swiatel
juz sie dowiedzialem w czym rzecz, uszkodzony zostal przełacznik. styki byly zasniedziale a plastik pod nimi wytopiony. w serwisie w bialymstoku za taki przelacznik zycza sobie 750zl (troszke przesadzaja) ja zamowilem za 50zl uzywany na allegro.
