MotoNews.pl
  

Amortyzatory Tokico+Carine E 3sfe - poradźcie:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, w związku z rozsypką tylnego zawieszenia w mojej Carinie (miała być tylko wymiana sprężyn, okazało sie ze jest niezla ruinka z tyłu i poszly jeszcze amorki i łączniki stabilizatora) mój mechanik kupił amorki gazowe Tokico, ponoć japońskie, chwalil je no i cena przystępna (220zl/szt). Powiedzcie prosze, jeżeli ktos ma jakieś doświadczenia z tym tematem czy to sie bedzie jakos spisywać w zestawie z nowymi spręzynami Suplex'a. Zbliża sie zima a ja nie chce brać każdego zakrętu bokiem
Pozdrawiam
  
 
No i zainstalowane, koszt amorki+sprężyny+łączniki stabilizatorów+robocizna=820zł...ehhh zabolało - efekt - bezcenny dużyy tyłek tej japonki trzyma sie teraz jak przyklejony, a próbowałem na brutala wahlujac to w lewo to w prawo ciężko narazie ocenic ale wydaje mi sie że nie jest to głupie rozwiązanie wzgledem KYB. Aha, i jeszcze jedna rada, jak wymieniacie cokolwiek w obcym warsztacie to patrzcie na ręce...okazało sie że u mnie po jednej stronie byl założony KYB a po drugiej jakis no name, a 3 lata temu kupowałem 2 KYB tylko nie podglądałem gości jak zakładali...szkoda gadać... pozdrawiam wszystkich!!