Luzy na kierownicy a cieżko dzialałajace wspomaganie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Jakies trzy tygodnie temu kupilem Forda Escorta MKVII. Auto jak to używane mialo Swoje wady cześć zlikwidowalem jednak cześć zostala.
Pytania mam dwa choc po przejrzeniu postów archwiwalnych moga miec powiazanie
Po 1 w essim od strony pasażera cos sutka pierwsze co uczynilem pojechalem na szarpak do wymiany były dwa elementy i to zrobilem. Stukanie zmalało jednak zostalo podejrzewam ze jest to luz na magielnicy pytanie brzmi jak sie do niej dostac i jak skasowac ten luz znalazlem fotopost jak zlikwidowac ale jak ja wyjac lub jesli mozna bez wyjmowania jak zlikwidowac ten luz to nie wyczytalem prosze o pomoc.
Po 2 podczas kupowania jezdzilem kilkoma escortami jednak w moim wspomaganie dziala ciezko co moze byc przyczyna?
W jednym z postow archiwalnych wyczytałem ze czasami przy niwelacji luzów na magielnicy można cos zabardzo dokrecic i to moze byc przyczyna czy jest mozliwosc ze ktos przy tym grzebal i taki mam teraz efekt??
Z Góry dziekuje za odpowiedz
  
 
Ciężko działające wspomaganie to najpewniej pompa. Na początek wypada wymienić płyn w układzie, najpepiej na fordowski, jeżeli to nie pomoze to pompa zapewne jest do wymiany/regeneracji.
Stuki mogą pochodzić z maglownicy, ale to musi ocenić mechanik, luzy można kasować cośtam dokręcając, ale możliwe, że maglownica też się nadaje do wymiany.
Najlepiej pojedź na kompleksową diagnozę do warsztatu zajmującego się serwisowaniem układów wspomagania.