 Maxleos OMEGA B 2,5 V6 Warszawa | zaraz po odpaleniu auta, głównie przy deszczowej pogodzie (Oma 2,5V6). Czasem dwa razy się zdarzy (zaraz po rannym ruszeniu, jeszcze na parkingu). Później fajera kręci się już gładziutko. Przy skręcie w prawo nic nie "przeskakuje" w układzie. Nie znalazłem w wątkach odpowiedzi na podobny przypadek. Czy ktoś z Szanownych Klubowiczów prowadził dochodzenie w kierunku znalezienia i dokopania młotkiem przyczynie takiego zjawiska? Dodam, że zawieszenie przednie mam prawie nowe (wymieniane rok temu), płyn we wspomaganiu również, a "przeskok" pojawił się jakieś 3 miesiące temu :/ |