Wymiana wysprzęglika i odpowietrzanie sprzęgła Omega A

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cała operacja jest bardzo prosta, wszystko jest na wierzchu. Bardzo przydatny jest kanał, choć pewnie są i tacy, co i bez tego daliby sobie radę

Tak więc zaczynamy zabawę:
Potrzebne będą następujące narzędzia:
7, 11 tylko i wyłącznie płaska, 13 nasadowa lub płaska.

Wysprzęglik znajduje się na zewnątrz skrzyni z tyłu po prawej stronie (patrząc od tyłu). Zamocowany jest na dwóch nakrętkach (13). Najpierw jednak radzę odkręcić przewód z płynem (11), ponieważ może mocno trzymać. Następnie odkręcamy wysprzęglik i wyjmujemy ciągnąc do tyłu. Może również sam wyskoczyć, trzeba być gotowym na taką ewentualność. Ja sobie wszystko przeczyściłem, posmarowałem nakrętki i spowrotem skręciłem do kupy. Przy wkładaniu wysprzęglika trzeba wycelować w środek gumy, która znajduje się w dziurze w skrzyni trochę głębiej (ale co to dla nas facetów ).

Teraz przechodzimy do odpowietrzenia układu. Tutaj przydatna jest druga osoba, może to być nawet nasza piękniejsza połowa Przed rozpoczęciem operacji zalałem zbiornik wyrównawczy na max by nie przejmować się poziomem płynu. Na odpowietrznik nałożyłem przeźroczystą rurkę by patrzeć czy płyn wypływa z powietrzem (bąbelki) czy jest już czysty, co oznacza koniec roboty.

Osoba 1 na dole, osoba 2 na górze.
1. Osoba 2 pompuje 3x pedałem i trzyma go wciśniętego (bardzo ważne by był wciśnięty)
2. Osoba 1 popuszcza odpowietrznik (7) na pół sekundy i zakręca (dosłownie ćwierć obrotu wystarczy, jak popuści się więcej to ostro rzyga, a pedał wpada w podłogę)
3. Osoba 1 krzyczy "OK" i osoba 2 pompuje znowu 3x i tak w kółko aż będzie leciał czysty płyn, bez bąbli.

Operacja zakończona i znów możemy cieszyć się działającym sprzęgłem i lataniem naszą rakietą

PS.
Sądzę, że zdjęcia są zbędne, opis w zupełności wystarczy