Krecenie srubka od parownika - dlaczego.

Witam.
Mam załozony gaz w 1.5 Gle . gaznik oczywiście.Instalacja Lovato.Dlaczego czasami codziennie trzeba ustawiac obroty silnika tą srubka co jest wkrecona w paronik .Nieraz jest tak ze jak sie ustawi to mozna pojezdzic nawet 2 tygodnie , a nieraz jest tak ze jak sie ustawi dobrze to po przejechaniu 5 . 10 kilometrów znów trzeba je troszke podregulowac , bo samochód ma zbyt niskie obroty.Jkaies 2 miesiące temu wymienialem filt gazu , gośc od gazu ustawił mi obroty ta srubka a potem po 2 dniach znowu zaczeło sie to samo czyli krecenie raz w lewo , a raz w prawo / oczywiście minimalne ruchy tej śrubki/.czy te srubke mozna całkiem wykręcic?
moze macie jaka rade na ta nieszczesną srubke.


Pozdrawiam.

Czytaj chlopie posty o regulacji instalacji
Ta srubka to sklad mieszanki gazu I nie nalezy sie nia za bardzo bawic bo pozniej moga byc szopy z parownikiem tzn jest to w srodku bardzo delikatne i ta sruba sie nalezy jak najmniej bawic.
Twoje zmiany obr moga byc spowodowane tankowaniem chu.. gazu badz na zmiane dobrego albo chu.. Moze tez membrany w parowniku zaczynaja sie juz konczyc tzn sztywniec i to jest powodem wachan obrotow. Napisz moze jaki masz przebieg ? i czy jak jest zimny i pogoda taka sobie to zapalasz rano na gazie czy na benie ?

70tys km to juz dosyc duzo na parownik tzn mi padl po okolo 50.
Wedlug mnie nie powinienes sie tym wogole przejmowac po prostu jezdzic a to ze tam mu sie widzi raz 900 raz prawie 1000obr to zaden dylemat. Ktoregos pieknego dnia membrany beda tak zuzyte ze nie bedzie chcial chodzic na niskich obrotach wtedy kolo 200zl wymiana membran i temat zniknie. Staraj sie jak najmniej ruszac ta sruba i jedz spokojnie

Czy to nie aby gaźnik? Jak są zużyte osie przepustnic to wtedy łapie powietrze i obroty mogą falować.