Jaka jest koljność składania zacisków w 125?

Moderowane przez: Furiosus, fuso, mar125, rallyfilip
Forum » TheFiatAndTheFurious

« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Sortuj wg daty: rosnąco malejąco

Rino125p
F&F Sympatyk
Kraków

2003-08-10 22:39:07

chodzi mi o to w jakiej kolejności i jak to wchodzi, w tej chwili mam tulko klocki

, takigruby drut opisany jako sprężyna, jest jeszcze taki cięki drut który miałem po 1 na zacisk i to przetarte, to jest "sprężynka wkładki ciernej" kupiłem 4 boo wchodzą po 2 na zacisk, nie myle się?, i jest jeszcze "blaszka spężysta wkładki ciernej" któych nigdy nie miałem

.poza tym są takie blachy "prowadniki zacisku" czyli takie kliny, i zawleczki. problem polega na tym że cały czs tłuką mi się klocki, bo ich raczej nic nie trzyma. i teraz pare pytan:
te płaskie blaszki są po 2 na zacisk?
co idzie po kolei patrząc od kśrodka tarczy?

Koniu
F&F Sympatyk
CRX
Kraków

2003-08-10 22:51:44

najpierw wkładasz tą sprężynę płytki ciernej, poźniej wkładasz klocki..ukladasz zacisk w ten sposób zeby wbić prowadniki..nastepnie zakladasz zawkeczki..chyba o to ci chodzi ?!
demontowałes mocowanie zacisku ?

SPEED
Fiat 126p
KIELCE

2003-08-10 23:03:16

Ja ze swojej strony moge zamieścić takie fotki, mam nadzieje że ci zobrazują gdzie co siedzi

MAGNUM
125
Reda

2003-08-12 13:41:18

tylko pamiętaj bo to bardzo ważne!! zacisk nalezy włozyć tak ten gruby pręcik(sprezynka) wypychał zacisk na zewnatrz.nalezy pilnować aby podczas wbijania klinów nie 'wskoczył' do środka.najlepiej zacząc od dolnego, wbic go kawałek a potem górny do końca i wtedy poprawić dolny.
oczywiście otworki w klinach muszą być skierowane w góre zacisku a dolnego klina oczywiście w dól(widać to dokładnie na fotkach)

a jeśli chodzi o odpowietrzanie to należy zaczynać na ukos od pompy czyli jako pierwsze tylne prawe koło, potem lewe a nastepnie przednie prawe i lewe.
jeśli masz np. urwaną kalamitkę w tylnim prawym to luz,wystarczy lewe koło. tylko wtedy trzeba to robic dłużej nawet jeśłi juz bedzie leciał sam płyn.bo za chwilę i tak okaze sie ze gdzieś było powietrze.
z przodu muszą być odpowietrzone oba koła bo do kazdego idzie osobny węzyk.

miłej zabawy z kalamitkami

jeśli masz stare i nie chcą się ruszyć to polecam polanie ich płunem chamulcowym i szczotkowanie stalową szczotką. jeśli już wszystko bedzie wygladało jak nówka to wtedy podgrzej kalamitkę i sam zacisk wokół niej za pomocą opalarki i odkręcaj delikatnie(bardzo)

w wiekszosći przypadków działa ale jesli zaciski są z poloneza to i tak nie daję gwarancji że się nie urwą.

[ wiadomość edytowana przez: magnum dnia 2003-08-12 13:51:05 ]

Rino125p
F&F Sympatyk
Kraków

2003-08-12 17:04:20

dzieki magnum za szczegułową instrykcję, to wszystko juz dawno za mną , bo musiałem zrobić generalke, champli, wymiana oringów, szlifowanie tłoczków, o i odkręcanię odpowietrzników, jebania byłoz tym co nie miara, chodzi o to że nie bylm pewien czy w dobrej kolejności składałem zacisk, bo zawsze cos piszczało, tłukło się itd, no i dobrze się bałem, na zaciskach były tylko po 1 sprezynkach i to praktycznie przetarte, a ten gruby pręcik, czyli sprezyne, dawałem nie tylko nad zacisk ale i nad klin!!!!!!, masakra , a pytałem bo jakiś czas temu zagotowałem płyn i mi sie niesamwicie szybko przegrzewał i blokowały chamulce, przy okazji wymiany klocków i tarcz chciałem wszystko skompletować i poskładać jak należy.

aha te blaszki to jest to samo co te cienki druciki, tylko że one były stosowane dawniej, pozniej je wycofano i weszły te druciki, po odpowiednim złozeniu samochód chamuje jak pojebany, i tarcze biora całą powierzchnią a nie połową jak wcześniej, nic nie piszczy, nie tłucze się i po wymianie płynu nie przegrzewa się. dzięki wszystkim za pomoc

Forum » TheFiatAndTheFurious

« Starszy wątek | Nowszy wątek »