Problem po regeneracji Landi Renzo SE81

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Problem zaczął sie jakieś 1000km temu, ogromne zużycie paliwa( na trasie 15, po mieście z 20!!)silnik 2.0 toyota carina E. Zacząłem standardowo od wymiany kabli,świec.. nic. Zaczął gasnąć na niskich obrotach. U gazownika dowiedziałem się że reduktor szlag trafił no i że mi wymienią całą instalacje. Wolałem jednak mniejszym kosztem zregenerować go samemu. Kupiłem oryginalny zestawik. No i do roboty. Rozebrałem, wyczyściłem i poskładałem w identycznej kolejności. No i teraz kolejny problem... podczas regulacji kończą się możliwości śruby...a mianowicie gdy zwiększam ilość dostarczanego gazu i silnik zaczyna pracować normalnie,kończy się gwint śruby i praktycznie ją wykręcam z reduktora(dwa razy dosłownie została mi w rękach), udało mi się ja tak ustawić ,żeby auto nie gasło na wolnych obrotach,u gazownika byłem na regulacji to też nie mógł nic zrobić i powiedział żeby albo jeszcz raz rozkręcać reduktor i szukać błędu albo nowy. Do tego dzisiaj jak zmieniłem filtr powietrza to wolnych gaśnie i nic się nie da zrobić. Pytanie do fachowców, co robić? gdzie szukać błędu. może jakaś sprężynka stara(podczas regeneracji wymieniłem tylko jedną bo inne nie pasowały z zestawu). może jakaś śrubka śle wkręcona? Proszę o pomoc!
Pozdrawiam