Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() jarex76 Sympatyk FEFK Escort MKVII 1.8 Wieluń | 2009-10-14 09:23:49 Witam.
Dzisiaj rano padł mi aku, podejrzewam alarm. Ogólnie to coś jest nie tak z centralką od alarmu bo od kiedy zdolni panowie w warsztacie wymieniali mi skrzynię biegów syrena nie wyje, migają tylko światła kiedy włącza się alarm (podejrzewam, że uszkodzili syrenkę od alarmu), natomiast wczoraj miałem ciekawy objaw. Podjechałem pod sklep, wylazłem z auta i uzbroiłem alarm pilotem, oddaliłem się od auta jakieś 10m i alarm sam się włączył na tyle skutecznie że miałem problem go rozbroić. Alarm to BOXER WRC. Teraz do was pytanie, jak to badziewie odłączyć, żebym miał możliwość zamykania centralnego zamka (fabrycznego) z pilota, ewentualnie jak go odpiąć bezproblemowo żebym w ogóle mógł ruszyć autko. Dodam, że to już któryś przypadek z kolei rozładowanego aku. Uprzedzając odpowiedzi, stan aku sprawdzony, po naładowaniu trzyma napięcie, wszystko co mogłoby kraść prąd sprawdzone i jest ok, altek tez w porządku. Mały update. Zapomniałem dodać, że mam bagażnik elektryczny otwierany tylko i wyłącznie pilotem (tak to zrobił poprzedni właściciel). [ wiadomość edytowana przez: jarex76 dnia 2009-10-14 11:08:05 ] |
![]() jarex76 Sympatyk FEFK Escort MKVII 1.8 Wieluń | 2009-10-17 17:44:07 Temat rozwiązany. Proszę o zamknięcie.
Powodem było to, że idiota "mechanik" jak wymieniał skrzynię biegów musiał jakimś sposobem załączyć alarm i zamiast go wyłączyć pilotem wyłączył go wyłącznikiem awaryjnym (takim na kluczyk jak kiedyś były w starszych kompach) i tak zostawił wyłączając tym sposobem syrenę. A tłumaczyłem baranowi jak się alarm wyłącza. |