[MKVII] 1.6 16v dławi się.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Nie wiem czy dobry dział bo mój problem może być spowodowany też jakąś elektroniką... Jakby co to proszę o przeniesienie wątku.

Mój problem który mnie zastanawia od dłuższego czasu odpalam rano samochód chodzi sobie chwile na 1.5k obrotów po chwili normalnie 900... póki jest zimny to wszystko jest ładnie pięknie... można deptać w podłoge i jest wszystko dobrze, gdy się nagrzeje troche to przy mocniejszym wciśnięciu gazu chodzi tak jakby na 3 cylindy dławi się rzuca nim, strzela w dolot... ale jeśli się delikatnie wcisnie gaz tak aby dotykac lekko to normalnie jest i jesli się dodaje tak pomalutku gazu to normalnie się wkreca na obroty i wszystko jest ok ale dopiero powyzej 2tys obrotow ponizej niewazne ile gazu i tak nim rzuca... sprawdzalem na dwóch róznych czujnikach położenia przepustnicy i na obydwóch jest tak samo (jak zamienialem to resetowalem kompa) ktoś może mógłby doradzić co może być przyczyną ? W szukajce troche było o tym ale nigdzie nie widzialem takich samych objawów... aa zapomniałbym nie mam LPG czysta benzynka...

Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: ZbC dnia 2010-04-09 19:55:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: Miro dnia 2010-04-09 23:14:47 ]
[ powód edycji: czytamy regulamin :-x ]
  
 
Odlacz sonde lambde i zobacz jak sie zachowuje autko... Byc moze ona sie uszkodzila...

Ostatnie pare dni moje autko zachowywalo sie podobnie... Zimne w miare jechalo ale jak sie zagrzal to szarpania, mul i wogole toczenie a nie jazda... Okazalo sie ze uszkodzily mi sie kabelki od sondy i po odlaczeniu wtyczki wszystko nagle sie poprawilo...

W sobote bede wymienial sonde