[MKVII] Problem z elektryka Immobilajzer, Bezpieczniki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich przeszukałem całe forum i nie wiem co robić.

Może na początek opiszę co się działo:
3 dni temu w zaświecił mi się lewy migacz, po chwili się wyłączył, po chwili zaświecił się znowu i na desce świeci sygnalizacja migacza, w samochodzie wszystkie migacze z lewej strony świecą się stale. Ponadto towarzyszy temu dźwięk w baku :/. Takie objawy nie mijały nawet po wyjęciu kluczyka :/
Posprawdzałem bezpieczniki wszystkie były dobre, zmieniłem cały zespolony, objawy cały czas takie same.
W następnej kolejności przyjrzałem się całej skrzynce bezpiecznikowej.
Zauważyłem że na skrzynce przy wiązkach kablowych miałem jakieś spięcie a mianowicie w 2 miejscach miałem przetopiony styki.
A mianowicie w miejscach zaznaczonych na zdjęciu:

Skrzynka

Pojechałem na szrot i wyciągnąłem taką samą skrzynkę bezpiecznikową 96AG14073EB ( mam ich 4 sztuki) i wymieniłem dodatkowo zmieniłem wtyczki niebieską oraz 4 zworkową (to co było potopione) połączyłem wszystko i okazało się że wszystko jest jak przed zmianą skrzynki tzn, migacz świeci dalej i dźwięk nadal dochodzi z baku.
Znalazłem jakieś rozwiązanie gdy wyciągnę bezpiecznik nr 29 (radio,oświetlenie) dźwięk z baku już nie dochodzi. Migacz lewy działa ale towarzyszy temu mruganie radia, oświetlenia kabiny i przerywany dźwięk z baku ;/ ;/
Doszedł następujący problem a mianowicie nie działanie immobilajzera, nie daje w ogóle znaku życia
Mostkując przekaźnik R13 rozrusznik kręci i nic po zatym.

Proszę o jakąś pomoc i podpowiedz co mogę zrobić aby go wskrzesić

Za każdą pomoc z góry dziękuję.