wiesiek-nh Krakow | A więc dalej drążę temat - byłem u gazownika twierdzi ze do wymiany lambda - hmmm. We własnym zakresie wykręciłem ją z kolektora wylotowego nawet lekko poszła WD40 było wcześniej lekko nagrzany kolektor(ciepły ) była lekko okopcona ale całkiem ładnie wygląda. opis na niej to Ford 93BB-9F472-AA NTK japan na śrubie 3A 16 sprawdziłem jeszcze raz grzałkę 4,8 Oma ( 2 białe) szary do obudowy ma przejście -czarny sygnał do obudowy jak i do grzałki przerwa i OK. z powrotem ją zabudowałem ale nic się nie zmieniło . Wyjąłem sterownik BINGO spryskałem go kontaktem sprawdziłem luty OK zabudowałem no oczywiście na początku pełen fix a potem się trochę uspokoił no i dalej jest usterka. Wyjąłem silnik krokowy -tj pomiędzy reduktorem a kolektorem ssania na wężu gumowym. Rozebrałem go ( da się od góry podważając plastiki na kołkach no i ukazał mi się aluminiowy cylinder ( może silniczek)z czterema przewodami dwa po prawej i dwa po lewej żółty-siwy , żółty-czerwony . Sprawdziłem oporności tak jakby na początku coś bardzo płynnie pokazywało omomierzem od 68-45 Ohm między przewodami ale potem lipa . Złożyłem zabudowałem i na gazie lipa dopiero jak wcisnąłem na siłę tłoczek w krokowcu to na gazie zaczął pracować . Mierzyłem też napięcia do ty cewek jest po jednej i po drugiej stronie około 13,5 V o różnej polaryzacji przy pracy na gazie na PB 0V. Może mi ktoś wyjaśnić jak działa to urządzenie (krokowe). Według mnie albo przy pomiarze go zepsułem choć nie wierzę aby omomierz dał temu radę .Czy powinny być jakieś oporności na tych wyjściach z cylinderka. pozdrowienia
|