Toyota Carina E falujące obroty.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam panowie, mam problem z falującymi obrotami silnika.
W załączonym filmiku na youtube pokazuje o co chodzi, może mi ktoś doradzi jak mam rozwiązać ten problem.


Filmik z problemem


Specyfikacja:
Toyota Carina E 92r automat, wersja Japońska.
Model: AT190L-ALPNKW JT164ATK000026671
Silnik 1.6 bez ubogiej mieszanki
Skrzynia biegów: automatyczna
Przebieg: 100tyś/km (tak-tak wiem, ale na pewno tyle ma )
Instalacja gazowa Elpigaz Stella Nord 4ta generacja (aktualnie elektrycznie odłączona, bo podłączyłem wszytko, tak jak Toyota miała oryginalnie) Instalacja nigdy nie sprawiała żadnych problemów.


Wymieniona skrzynia biegów, ale jest ustawiona w pozycji neutralnej (na luzie), dlatego nie powinna mieć wpływu na obroty silnika (tak myślę) Jednak że ten model skrzyni nie ma wejścia do podłączenia czujnika obrotów silnika nie jestem w stanie określić czy są za wysokie, (na ucho wydaje się, że tak)

Na filmiku nie mam podłączonego filtra powietrza i rezonatora dlatego, że po podłączeniu efekt pulsowania występuje, jedynie pomaga regulacja czujnikiem na przepustnicy, ale wtedy wzrastają obroty silnika i są zdecydowanie za wysokie.
Gdy zatkam dziurę w przepustnicy + przy dobrym wyregulowaniu czujnika położenia przepustnicy, mogę uzyskać mogę uzyskać normalne obroty silnika bez efektu falowania, ale tylko na kilka minut, jak się nagrzeje to pulsuje nadal.
Dodam że leci mi z rury wydechowej woda, ale wyczytałem, że to niby dobrze :cheesy:

Wymienione/naprawione:
Nowe świece
Przepustnica wyczyszczona, kolektor też.
Kopułka rozdzielacza wyczyszczona jak i sam rozdzielacz zapłonu.
Przewody i elektronika sprawdzone.
Komputer sprawny (mam 2szt.)
Skrzynka bezpieczników/przekaźników sprawna (mam 3szt.)
Olej w skrzyni i w silniku normalny poziom inne płyny też ok.
Wymienione filtry powietrza i paliwa.
Paliwo jest ok 15l w zbiorniku.
Sonda lambda odłączona (bo się rozwaliła, ale wcześniej bez niej samochód chodził ok)
Komp nie podaje żadnych informacji o błędach.
Alternator i rozrusznik wyczyszczony i sprawny.
Odłączona maglownica, pompa wspomagania i koła ( bo skrzynie wsadzałem od spodu )
Wtryskiwacze i silnik z racji małego przebiegu raczej sprawne
Wymieniona pasta silikonowa uszczelniająca górna pokrywę silnika.
Nowy katalizator.

Sprawdziłem wszystkie kable i są ok.


A tak wygląda wszytko pod maską.
  
 
Witam
Miłem identyczny problem mam 2 Cariny .Jedna 1,6 93r i 2,0 benzyna 97r .W obu był ten sam problem!Przy kolejnym odwiedzanym warsztacie kolejna złota myśl z podręcznika dla akwizytorów-BĘDZIE PAN ZADOWOLONY!Zawsze kończyło się to porazką!Samochód trafił wreszczie do prawdziwego elektryka z dawnym niespotykanym już podejściem.Posiadał oryginalne schematy elektryczne tego modelu.Rozebrał przepustnicę i silniczek krokowy ustawiając go nie na pałe ale zgodnie z danymi technicznymi producenta.CUD!wszystko wróciło do normy!obrobty trzymają się na poziomie 900obr/min.Jednym minusem to cena -kosztowało to 1000zł!!!Dużo!ale chyba warto-zwłaszcza ,że każdy z poprzednich partaczy też chciał 200-300zł za prowizorkę!Dodatkowo został wymieniony czujnik tempratury przy przepustnicy za 30zł.Oba samochody są z LPG.1,6 ma ponad 700 000km a 2,0 280 000 km.Może warto sprawdzić ten silniczek krokowy.
Pozdrawiam