[MK VII] Problem z niskimi obrotami - 400 obr

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki problem - pacjent escort bolero 2 kombi 1,6 16V rok 1999 po odpaleniu auta rano mam stałe obroty jak zawsze w okolicy 1000, 1100 i jest ok po przejechaniu 3km obroty jak stoję na światłach są już na stałe 700 po przejechani kolejnych kilku dochodzą do 400 obrotów przy zmianie biegów czy wciśnięcia sprzęgła czy zatrzymaniu się na światła (auto chodzi nie gaśnie) dziś przejechał ponad 60 km i dalej tak samo cały czas dopiero jak już dojeżdżałem do tych 60KM i zatrzymałem sie na skrzyżowaniu to obroty wskoczyły z 400 na 700, a jak wjechałem w domu do garażu to miałem już prawidłowo około 1000 obrotów.

nie wiem co to ? Jakieś sugestie?


A teraz od początku tydzień temu zostawiłem na podsufitce w piątek właczone światło, w poniedziałem auta już nie odpaliłem, wiec podłaczyłem akumulator do prostownika i ładowałem go przez 3h potem dałem go do aut aodpaliłem obroty były na poziomie 500 przejechałem kilka kilometrów i dalej obroty były dalej na 500.
Wróciłem do domu i wyjąłem akumulator podładowałem go jeszcze o kolejne 5h, potem odpaliłem obroty były juz w granicach 1000 wszystko na biegu jałowym.
A potem zaczeły sie te cyrki które opisałem na początku nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego, ale wolałem napisać.

Bo nie wiem co mam teraz zrobić czy to wina akumulatora (obecny to 4 letnia orginalna centra), alternatora, pompy paliwa, tłumika (coś mi syczy delikatnie- czyli do wymiany)



[ wiadomość edytowana przez: Lightjay69 dnia 2013-07-22 00:03:43 ]
  
 
Sprubuj poprawnej adaptacji po podłączeniu akumulatora. Było to opisane pewnie z 1000 razy na tym forum