MK7 TD Nie odpala, pukają przekaźniki

Wszystkie masy sprawdzone, po włączeniu kluczyka słychać pukające przekaźniki. Jeden koło akumulatora, drugi koło elektrycznego silniczka ssania (przy nadkolu ) trzeci na skrzynce bezpieczników. Przy pukaniu przekaźników mrugają kontrolki na desce. Dodatkowo załącza się wentylator (na zimnym silniku). A podczas próby zapalenia wszystko przygasa. Akumulator sprawny Ktoś miał taki problem, lub ktoś ma jakiś pomysł?

rozłączyłem rozrusznik i jest to samo.

Alarmu nie ma, a immo to w ogóle by chyba odciął prąd

Sprawdzony dokładnie, styk przeczyszczony, nawet przejście sprawdzone czy sprawny

Już sprawdzałem. Nawet drugie przewody założyłem nowe i to samo. Po sprawdzane wszystkie kostki, w sówki, przekaźniki itd. Czy mogą być takie objawy przy uszkodzonym komputerze? bo nic innego mi już do głowy nie przychodzi. Po dzisiejszym dniu walki z elektryką, es trafił do szopy.

Aku drugi, wyjęty na chwile z paska. coś jest z elektryką na pewno bo pukają te przekaźniki, włącza się wentylator itd.

Chodzi mi po głowie jeszcze uwalona skrzynka bezpieczników, sam miałem podobny problem a dopiero teraz przypomniało mi się.

jak masz opcje pamienić od kogoś to tak spróbuj