Samochody PRL 1:24 (Hachette)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
22 stycznia startuje nowa kolekcja Samochody PRL

Ja osobiście nadal się zastanawiam, co z tym faktem zrobić. Na pewno kupię Poloneza i pewnie Fiata 125p, a zastanawiam się także nad kupnem tych bardziej typowo polskich modeli, czyli w zasadzie Warszawy, Syreny i Fiata 126p (jeśli będą). Raczej wolę się skupić na przyszłej kolekcji ciężarówek, na którą już muszę szukać miejsca. No i chyba jednak muszę się zdecydować na jakąś skalę. Ale wiadomo, że kusi... I zawsze ta kasa... A 10 modeli KAP sobie kosztowało około 250 zł, tu mamy 1000, więc nie jest to na pewno mało, szczególnie że na horyzoncie wspomniane ciężarówki...

Niby warto byłoby zaprenumerować pierwsze trzy numery, bo trzeci jest gratis (+ pendrive) i wychodzi niewiele więcej niż za pełna cenę jednego modelu, ale przynajmniej na razie się na to nie zdecydowałem.

P.S. Myślałem, że 125p za 59.99, ale nie wiem dlaczego, bo drugi numer już normalnie, czyli 99.99. Więc kupowanie tylko trzech numerów bez prenumeraty nie ma za bardzo sensu. Tylko zawsze są obawy o jakość i zabawę w reklamację...


[ wiadomość edytowana przez: Tomek125 dnia 2020-12-27 03:58:03 ]
  
 
To kolekcja wystartowała, Poloneza kupiłem, i tutaj moja prezentacja: Polonez 1500 1:24 Hachette - prezentacja

Jakoś nie zdecydowałem się na prenumeratę, ale prawdopodobnie i tak kupię dwa kolejne numery (moja strata , ale też brak martwienia się o to, co przyjdzie i ew. "użerania"). O reszcie mówię w filmie.


[ wiadomość edytowana przez: Tomek125 dnia 2020-01-23 20:02:36 ]
  
 
Wejdę sobie na forum zobaczę może ktoś zmartwychwstał, a tu niespodzianka, przegapiłem premierę, żadnej reklamy w TV nie widziałem. Zamówiłem prenumeratę, koszt 5400zł rozłożone na 2 lata. Cena może się wydawać nieciekawa, tym bardziej że przez imigrantów z ukrainy płace spadły, ale napiszę Ci Tomku, że plastikowe modele które sklejam i maluję (w skali 1/24), kosztują też 90zł (i to tej gorszej firmy), niektóre można kupić i za 70-80zł, ale zdecydowana większość tych dobrze odwzorowanych modeli kosztuje przeszło 100zł, a weźcie sobie ludzie pod uwagę, że trzeba taki model nie tylko dobrze posklejać, ale i pomalować. Więc dla mnie co siedzi w temacie modelarstwa redukcyjnego 90zł za metalowe modele w 1/24 już pomalowane błyszczącym lakierem, to jest coś wartego wyrzeczeń. Dla mnie osobiście, jak DeA wyda serię z ciężarówkami, to ją pomijam, trudno, coś za coś. Dziewczyny nie mam więc dziury budżetowej też nie mam. Chociaż to.
  
 
To miałeś fajną niespodziankę w sumie, taką nagłą. W sumie się cieszę, że przyniosłem taka wiadomość. Co do kasy to napisałem tutaj tak ogólnie, a później rozwinąłem to trochę pod jednym z komentarzy do filmu na YT. W sumie mogę się sam zacytować.

" Te dwie serie można do siebie porównywać tylko ogólną treścią. Wiadomo, że KAP i pokrewne serie w ogóle umożliwiły zbieranie samochodów z tzw. demoludów. Można było zebrać naprawdę pokaźną ilość modeli, dokupić np. ciężarówki. A kwestia wyboru skali i miejsca na kolekcję, to jest naprawdę poważna rzecz. Czasami poważniejsza od kwestii finansowych. Wele osób będzie miało przeznaczone na to jedną ścianę w pokoju, wiele osób nie będzie chciało mieć całego pokoju w gablotach, a nawet jeśli, to po czasie może stwierdzić, że jednak chciałoby mieć go jakoś fajnie zrobiony i gabloty w tym przeszkadzają itd. Niemniej... gdyby nie kwestie finansowe, to pewnie brałbym wszystko, a potem się martwił miejscem. Za długo się marzyło o takich rzeczach ( a można było tylko marzyć). A jeśli chodzi o cenę, cóż... Wiele osób sobie nie może pozwolić na takie rzeczy, bo odkłada na co inne (na zapas, na wakacje itd.) i dla wielu będzie to spory wydatek, ale samej ceny raczej nie można uznać za dużą. Wiadomo, że wydawca tu nie zarabia minimalnie i pewnie mogłaby być niższa, ale... Nie ma co przesadzać. Inna sprawa, że ja rozmawiałem nieraz w kiosku na temat KAP (w tym autobusów) i ludzie po prostu tego nie kupowali, bo za drogie (np. nr specjalne) i kioski przestawały to zamawiać, nawet jednej sztuki. To pytanie jak to będzie wyglądało teraz. Umówmy się, że w Polsce 100 zł to są nadal duże pieniądze. Prenumerata, to oczywiście, w pewnym sensie, osobna sprawa. "

Czyli zgadzam się.

Co do mojej sytuacji finansowej, to się nie chcę za bardzo wypowiadać, ale napiszę, że trochę piszę. I z tego pisania sporą część środków mogę przeznaczyć na modele, ale... Ponieważ piszę przez pośredniczącą stronę, to sumy, które mogę żądać za tekst, są po prostu ... No raczej śmieszne. Nawet nie mam prawa się podpisać, zareklamować w necie itd., by przypadkiem się nie skontaktować z kimś bezpośrednio (trochę śmieszne, bo jakbym chciał, to...). Dzisiaj zarobiłem 25 zł. I muszę się z tego cieszyć, bo nie wiem kiedy coś znowu sprzedam... Tak, to nawet jednej kolekcji nie uciągnę, nie mówiąc o trzech. Ale... W sumie pół Poloneza się zwróciło. Będzie więcej, to.. będzie więcej. A jak nie, to kupię tylko te, o których pisałem wcześniej + pewnie Skoda Favorit, jeśli to prawda, że się ukaże w kolekcji, szczególnie jeśli będzie niebieska.
  
 
Cyjanowa 1000MB jest widoczna w reklamie po lewej stronie na zbiorczym obrazku. Favorit raczej nie będzie, ale jest szansa że 120 lub podobna się pojawi, w końcu to 60 modeli, mix polskich z radzieckimi i rumuńskimi, osobiście liczę na to, że nie skończą z polskimi na pierwszych modelach i pojawią się również większe Żuki i Nysy.
  
 
Pewnie będzie 5 może 6 polskich. Tyle samo rumuńskich, czeskich i reszta radzieckie. Obym się mylił
  
 
Nie mam nic przeciwko Zaporożcom i VAZ Oka, ale dziwnie byłoby nie zobaczyć naszego malucha czy niemieckiego trabanta. Czy Hachette robiło podobną kolekcję w niemczech?
  
 
Przepraszam, poprawka, z serii rumuńskiej była niebieska Skoda 100L - 1974. W Rumunii pierwsze paczki zostaną wysłane u nich 25 lutego, gdyż pierwszy numer pojawił się 29 stycznia. Dla prenumeratorów mają kalendarz, notes i model w 1/43.
  
 
A tymczasem przyszła pora na Fiata 125p. Fiat 125p
  
 
Ze zdjęć na stronie widać że Warszawa też nie będzie miała lusterek, ale Fiat 125 wszedł do produkcji chyba w czasie kiedy jedno lusterko już było obowiązkowe.
  
 
Obowiązek posiadania lusterka z lewej strony jest jakoś od końca lat 70. Wcześniej nie było obowiązku posiadania lusterka
  
 
Ja w dwóch miejscach znalazłem informację, że niby obowiązkowe są od 1985 roku i że w 125p były właśnie od tego roku we wszystkich montowane dopiero, ale... Sam takiej wiedzy nie mam. Wydawało mi się, że 85 to bardzo późno by było (albo, że mogłoby chodzić o lusterko od strony pasażera), ale z drugiej strony by mnie to nie zdziwiło, szczególnie w realiach PRL-u.

Inne pytanie jest takie, czy np. wszystkie pierwsze Fiaty 125p nie miały ich jednak montowanych. A jeśli by miały, to do kiedy itd.

[ wiadomość edytowana przez: Tomek125 dnia 2020-02-06 20:20:02 ]
  
 
Kant z 79 napewno nie miał lusterka, trzeba było je dokupć, jedynie kombi miało 2. Za to poldek miał od początku produkcji
  
 
Pora na Warszawę. Warszawa M20

Teraz pytanie, co dalej z tym wszystkim zrobić...

[ wiadomość edytowana przez: Tomek125 dnia 2020-02-20 01:15:26 ]
  
 
Czytałem na YT że niektórzy już w zeszłym tygodniu paczki otrzymali, ja mailowałem i się dowiedziałem dzisiaj, że czekają na dostawę, więc skoro mają tyle prenumerat, zastanawiam się, czy będą szli również w polskie modele skoro jest duże zainteresowanie, czy też same przeszczepy, trochę DDRu i Yugosławii też powinno się znaleźć.
Na Ebayu widziałem Garbusa i T2 z serii brazylijskiej, strony kolekcji nigdzie nie mogę znaleźć i tylko te dwa modele, pewnie test, ale widząc co tam się po Brazylii toczy na drogach, będzie to niesamowita kolekcja.
  
 
Przyszło Ci coś z tej prenumeraty/ Lub komukolwiek, jeśli to czyta? Ja też w końcu zamówiłem, ale całej nie będę brał. Pytam, bo niektórym przychodzi, ale ponoć niezłe kwiatki się trafiają. Dlatego nigdy właśnie nie biorę prenumeraty, już wolę dopłacić i mieć spokój...
  
 
Pewnie produkcja w chinach, dostanę swoją paczkę z polonezem pewnie dopiero po epidemii. Za pół roku dam znać jak wyglądają pierwsze modele xD
  
 
Dziś otrzymałem paczkę, polonez i warszawa z nowej serii z białymi tablicami, fiat 125p natomiast z serii testowej z czarnym pasem przednim i czarnymi tablicami, niby powinno się reklamować, niby szkoda reklamować, inni mieli gorzej bo dostali warszawę z serii próbnej z napisem pobieda na masce.
Czy 125p miał jeszcze jakieś różnice między testową a seryjną poza tymi czarnymi tablicami, czcionką na podstawce i pasem przednim pod grillem?


[ wiadomość edytowana przez: Hardcore dnia 2020-03-24 11:04:12 ]
  
 
Z tymi przesyłkami, to jest po prostu dno. Oni bardzo dobrze wiedzą , co robią, czyli liczą, że ludziom nie będzie się chciało składać reklamacji. U Ciebie rzeczywiście nie jest najgorzej. To już zależy, czy ci ten czarny pas przeszkadza, czy będziesz sam przemalowywał. Są pewnie osoby, które chciałby żeby wszystko w kolekcji było takie same (rejestracje). Pewne jest to, że nie powinno tak być. Ja wziąłem prenumeratę, żeby nie przepłacać, a teraz się okazuje, że po pierwsze przychodzi co przychodzi, a po drugie ludzie piszą, że w kiosku nawet taniej się da kupić... A teraz jeszcze raczej mi się nie uśmiecha latać z reklamacjami po pocztach, jeśli to w ogóle teraz będzie możliwe. Bo w kiosku, to chyba nic nie kupimy.

[ wiadomość edytowana przez: Tomek125 dnia 2020-03-24 19:44:49 ]
  
 
Na szczęście seria testowa liczyła tylko cztery numery, więc później już nie powinno być takich błędów, ale spróbuję zareklamować, chcą żebym wysłał pocztą, w końcu to model za 100zł a nie za 30zł, więc raz mogę odesłać błędnie wykonany model z latającym deklem w blistrze.