Yaris II D4D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich na tym forum, z góry uprzedzam, że jestem zielony w kwestii motoryzacji.

Tak jak w temacie zakupiłem kilka lat temu yaris 2 z 2010 roku z silnikiem 1.4 D4D (90 KM). Wszystko działało przez długi czas bez zarzutów. Później gość lawetą wjechał mi w dupę i co jakiś czas pojawiają się od tamtego czasu problemy. Zaczęły się od tego, że się zapowietrzył. Później przybywało oleju w misce olejowej, DPF był sprawdzany i stwierdzono, że jest stanie przyzwoitym ale mechanicy stwierdzili, że na wałku przy pompce paliwowej przecieka. Wałek został wymieniony i oleju przestało przybywać. Po pewnym czasie miałem takie przypadki, że pojechałem z autem na myjnie, a później nie mogłem odpalić auta. Za 3 razem dopiero zakręcił i ruszył. Z tydzień znów nie było problemów, aż pojechałem zatankować auto i już więcej nie odpalił. W tym wypadku stwierdzili, że do wymiany jest zawór listwy paliwa. Kilka razy odpalił bez problemów ale problem znów wrócił. Pojechałem do innego mechanika i stwierdził, że wadliwe wtryski. Wysłałem wtryski do sprawdzenia autoryzowanym serwisie bosha w Stalowej Woli. Stwierdzili, że 3 wtryski są uszkodzone a jeden tylko sprawny. Zakupiliśmy 3 zregenerowane wtryski i założyliśmy wczoraj. Po podłączeniu komputera na wykresach wtryski według mechanika mieściły się w normie ale auto kopciło i śmierdziały spaliny co na wcześniejszych wtryskach nie występowało. Nie wiem czy to będzie powiązane ale pojawił się również problem teraz z immobilizerem. Auto odpala obecnie tylko na kluczyku tzw "matce" ( tym bez pilota). Stwierdziłem, że przetestuje go i pojechałem w krótką trasę. Auto strasznie dymiło i wydawało mi się, że zbiera się trochę wolniej. Wyjeżdżając pod górkę auto straciło moc i nie reagowało na gaz. Zgasiłem je i zapaliłem ponownie i pojechało dalej. Przestało strasznie dymić ale zaczęło dziwnie stukać w silniku przy wyższych obrotach. Auto zbierało się w miarę do 2000 tys obrotów później ewidentne brakowało mocy. Zostawiłem auto u mechanika i dziś ma go podłączyć do komputera aby sprawdzić. Macie może jakieś sugestie co można sprawdzić?

[ wiadomość edytowana przez: sobiepan dnia 2020-02-28 09:13:27 ]
  
 
Cytat:
2020-02-28 09:00:24, sobiepan pisze:
Witam wszystkich na tym forum, z góry uprzedzam, że jestem zielony w kwestii motoryzacji. Tak jak w temacie zakupiłem kilka lat temu yaris 2 z 2010 roku z silnikiem 1.4 D4D (90 KM). Wszystko działało przez długi czas bez zarzutów. Później gość lawetą wjechał mi w dupę i co jakiś czas pojawiają się od tamtego czasu problemy. Zaczęły się od tego, że się zapowietrzył. Później przybywało oleju w misce olejowej, DPF był sprawdzany i stwierdzono, że jest stanie przyzwoitym ale mechanicy stwierdzili, że na wałku przy pompce paliwowej przecieka. Wałek został wymieniony i oleju przestało przybywać. Po pewnym czasie miałem takie przypadki, że pojechałem z autem na myjnie, a później nie mogłem odpalić auta. Za 3 razem dopiero zakręcił i ruszył. Z tydzień znów nie było problemów, aż pojechałem zatankować auto i już więcej nie odpalił. W tym wypadku stwierdzili, że do wymiany jest zawór listwy paliwa. Kilka razy odpalił bez problemów ale problem znów wrócił. Pojechałem do innego mechanika i stwierdził, że wadliwe wtryski. Wysłałem wtryski do sprawdzenia autoryzowanym serwisie bosha w Stalowej Woli. Stwierdzili, że 3 wtryski są uszkodzone a jeden tylko sprawny. Zakupiliśmy 3 zregenerowane wtryski i założyliśmy wczoraj. Po podłączeniu komputera na wykresach wtryski według mechanika mieściły się w normie ale auto kopciło i śmierdziały spaliny co na wcześniejszych wtryskach nie występowało. Nie wiem czy to będzie powiązane ale pojawił się również problem teraz z immobilizerem. Auto odpala obecnie tylko na kluczyku tzw "matce" ( tym bez pilota). Stwierdziłem, że przetestuje go i pojechałem w krótką trasę. Auto strasznie dymiło i wydawało mi się, że zbiera się trochę wolniej. Wyjeżdżając pod górkę auto straciło moc i nie reagowało na gaz. Zgasiłem je i zapaliłem ponownie i pojechało dalej. Przestało strasznie dymić ale zaczęło dziwnie stukać w silniku przy wyższych obrotach. Auto zbierało się w miarę do 2000 tys obrotów później ewidentne brakowało mocy. Zostawiłem auto u mechanika i dziś ma go podłączyć do komputera aby sprawdzić. Macie może jakieś sugestie co można sprawdzić? [ wiadomość edytowana przez: sobiepan dnia 2020-02-28 09:13:27 ]

Cos zepsuli i musza to znalezc

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer