[f850coupe] silnik gaśnie po ok. 30sek pracy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dostaliśmy na maila F&F taką prośbę o pomoc.. może macie jakiś pomysł w czym może tkwić problem:

"Pomocy!!!!!!!
mam klopot z moim fiatem 850 coupe (silnik z seata 850 )gdy popracuje chwile na obrotach okolo 3500 4000 lub wiecej spada na wolne a chwile potem gasnie po kilkunastu sekundach odpala od jednego zakrecenia i sytuacja sie powtarza dzieje sie tak caly czas,pracuje poprawnie na wolnych, dzieje sie to na zimnym i na cieplym silniku po okolo 30-40 sekundach ciaglej pracy w tym zakresie obrotow
wymienilem gaznik (dokladnie 3 sztuki kazdy wyczyszczony i sprawdzony zmienialem dysze ustawialem rozne poziomy paliwa) aparat zaplonowy (2szt) cewki przewody kondensatory pompe paliwa bak przewody paliwowe zadnej poprawy do pewnego momentu pracuje idealnie a potem nawala .kompesja nie przedostaje sie do plynu chlodzacego ,silnik nie dymi jest raczej w bardzo dobrym stanie)rozmawialem z kilkoma osobami zajmujacymi sie takimi autami im tez brak konceptu co dalej sprawdzic
prosze o pomoc moze ktos spotkal sie z takimi objawami "
  
 
mam pewna teorie na ten temat w 127 fiaciku spotkalem sie z bardzo podobnym zjawiskiem, na wolnych bylo dobrze... a jak ruszylem z miejsca to po pol kilometra silnik dostawal zadyszki i zaraz gasl... tak jak u kolegi od 850 silnik i osprzet byl sprawny silnik zachowywal sie jakby nie dostawal paliwa.... u mnie przyczyna byla prosta... podczas robienia konserwacji przed zima zdjalem bak... dokladnie wyczyscilem i zalozylem zpowrotem dokladnie uszczelniajac wszystkie przewody, niestety bylem zbyt dokladny i zatkalem przewod odpowietrzajacy bak, taki cienki igielitowy przewodzik, skutek : w baku robi sie naturalne podcisnienie bo pompa paliwa zasysa paliwko do gaznika, przewod odpowietrzajacy ma za zadanie wyrownac to cisnienie wprowadzajac do baku powietrze w miejsce zuzytego paliwa, jesli mamy szczelny bak i korek paliwa oraz zatkane odpowietrzenie to w baku robi sie takie podcisnienie ze pompa nie jest w stanie zassac paliwa i silnik gasnie... na wolnych przy malym cisnieniu pompka jeszcze daje troche rady pompowac , po zwiekszeniu obrotow robi sie "wir w baku ... ja wpadlem na to w trakcie tankowania na stacji...odkrecilem korek od baku i nie moglem go zdjac bo go przyssalo do uszczelki po zalozeniu nowego wezyka odpowietrzajacego bak za49 groszy za metr z DHO wszystko wrocilo do normy....

moze to jest przyczyna?