Ring wokół Krakowa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Około 60 kilometrów długości ma mieć północna obwodnica Krakowa połączona z drogą ekspresową S7 biegnącą do Słomnik i dalej w kierunku Warszawy. W piątek krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przedstawił koncepcję przebiegu trasy, której koszt budowy szacowany jest na ponad 1 mld zł.

- To są narodziny zupełnie nowej trasy, która pozwoli skomunikować ostatni, północny kierunek miasta - powiedział dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA, Zbigniew Rapciak.

Kraków już posiada, lub ma w trakcie realizacji, trzy wyloty z miasta połączone obwodnicą: zachodni w ciągu autostrady A4, południowy łączący obwodnicę z popularną "zakopianką" oraz wschodni wyprowadzający ruch na modernizowaną drogę krajową nr 4 Kraków-Tarnów oraz przygotowywaną do budowy autostradę do Tarnowa.

Budowa północnej części pozwoliłoby domknąć obwodnicę miasta. Dzięki temu Kraków ma szansę stać się pierwszym miastem w Polsce posiadającym pełną obwodnicę tzw. ring.

- Jest to projekt absolutnie realny. Tempo jego realizacji będzie zależeć od wykupu gruntów przez miasto na terenie Krakowa oraz wpisania tej inwestycji do któregoś z programów rządowych finansujących budowę dróg - ocenił Rapciak.

Według niego, ekspresowa trasa S7 łącząca południową i północną cześć Krakowa oraz biegnąca dalej do Słomnik, razem z obwodnicą tego miasta może powstać w ciągu 5-6 lat. Wybudowanie trasy o charakterze drogi głównej domykającej obwodnicę Krakowa od strony północnej to perspektywa 10 lat.

- Takie rozwiązanie załatwiłoby wszystkie problemy komunikacji tranzytowej oraz ruchu między dzielnicami miasta - zaznaczył Rapciak.

(PAP)
  
 
Kreski na mapie rysuje się z łatwością.