Szanowni Państwo Opelkowie
Na szarym horyzoncie codziennej miernoty, w czeluści ciemności codzienności pojawiło się światełko w tunelu.
Skapnęła na mnie ta odrobina jasnej rodości w postaci możliwości może nawet finansowych i pod sufitem zaświtała jutrzenka szybkości, nowości mocy (niepotrzebne skreślić).
Mówiąc w skrucie ( a może skrócie) jest szansa na nowe autko.
Noooo może nie dzisiaj. Ale jutro , kto wie?
Fundamentalne pytanie brzmi co. (pytanie za ile jest oczywiście nie na miejscu) zakładam że od biedy mogła by to być B-emka Tfuu tfuu na psa urok - chodziło o B-ecie z min 2,0 benzynka.
Z drugiej jednak strony nie przxeceniał bym możliwości finansowych i sugestie w stylu Omega Dż V8 1000000000km bi turbo alu paputy 300/20R20, NOS, hydraulika, system muzyczny wartości średniego mieszkania są oczywiście mile łechcące męską próżność ale jeszcze nie otworzyłem banku (łomem).
Dlatego pytnie brzmi jeżeli Omega to jaka i dlaczego ewenualne + i - konkretnego modelu.
No to wyzwanie dla omedziaków - wskazane zdanie wielokrotnie złożone (a nie monosylaby - które jak mnieman mają nabić licznik wypowiedzi - ale dałem niektórym do pieca
)
Pzdr i thx
pgsxr