Koło zamachowe

Teoretycznie powinno być wyważone, ale jak się ma sprawa w praktyce nie mam pojęcia. Na takie wyważenie w każdym silniku potrzeba czasu i myślę, że funduszy też. W produkcji seryjnej składa się silnik z poszczególnych elementów, jakoś tam pasowanych i ma jeździć.
Myślę, że jak założysz bez wyważenia, to nic szczególnego się nie powinno dziać. Nie zmienia to jednak faktu, że byłoby znacznie lepiej gdyby koło zamachowe było wyważone razem z wałem korbowym i dociskiem sprzęgła.

Owszem jest. Na płaszczyżnie od strony docisku - na średnicy mniejwięcej kołków ustalających docisk jest gdzieś delikatne nawiercenie

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

to samo co polonez
kolo bylo inne przy starych dociskach - częsciowo jeszcze wystepowaly w 83
jakbys potrzebowal to mam takowe kolo (nowy typ)