| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
RMC Fiat 126p 650 FL Oleśnica | 2004-08-15 23:15:31 Po smutnym zdarzeniu jakie spotkało mnie kilka miesięcy temu - http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=42692&c=0&hq=&f=25&m=flat
w końcu udało mi się znaleźć trochę czasu i zabrać za reanimację mojego Fiata (bałem się ostatnio, że ten moment nie nadejdzie nigdy i auto jest już stracone). Zacząłem około 1,5 tygodnia temu i wczoraj w końcu zrobiłem runde po osiedlu. Po pożarze auto prezentowało sobą opłakany stan:
Zerwanie tego wszystkiego zajęło kupę czasu i dołowało mnie coraz bardziej. Bałem się, że tak jak padły wszystkie gumy i plastiki to i silnik mógł skonać. Dobrze, iż nie była to prawda Kolejnym krokiem operowania pacjenta było zebranie wszystkich niezbednych części - lista zajęła mi kartkę A4 Po zakupach nastąpiło wyjęcie silnika i skrobanie/malowanie komory.
Silniczek trafił w tym czasie do schowka na 3 pietrze mojego bloku, w którym to także doczekał się odbudowy.
Tutaj już włożony w aucie:
Ostatnie podłączenia, sprawdzenie instalacji, ciągnę rozruszniczkiem i ... nie pali Myślałem, że padł rozrusznik. Ale byłem zły, że mając wszystko na wierzchu nie sprawdziłem go. Oczywiście jak na złość rozrusznika nigdzie nie mogłem dostać, a tam gdzie były to chcieli strasznie drogo. Na szczęście mój był dobry. Mechanik po sprawdzeniu instalacji stwierdził, że kondensator przy rozdzielaczu dotykał tam gdzie nie powinien i to było przyczyną kłopotów z rozruchem. Po małej regulacji fiacik wreszczie jeździ. Teraz jeszcze mnóstwo roboty z czyszczeniem i malowaniem tyłu auta (trochę mi się boczki nad światłami i skrzydełko przysmażyło), ale myślę, że dam radę. Nie jestem jednak pewien czy auto znowu nie powędruje do mechanika - mam kiepskie sprężanie w jednym cylindrze i chciałem wymienić półosie. Niestety o ile przy silniku wszystko zrobiłem sam (razem z ojcem) to teraz nie mam już niestety czasu i muszę dać zarobić innym A najlepsze na koniec - od około pół roku nie jeździłem maluchem (tylko dużymi autami) i się odzwyczaiłem. Jejku ale śmiesznie mi się siedziało. |
maskekk F&F Wolny Słuchacz :) Pzn | 2004-08-15 23:27:57 jak on Ci sie zajaral ?? fajnie sie gazniczek roztopil. |
York F&F Wolny Słuchacz :) Peugeot 307sw Przemyśl | 2004-08-16 01:55:35 Kurde jade jutro gaśnice zalegalizować No właśnie jak Ci się zapalił ? |
fuso (M) Furious Moderator ![]() 125Rally / ImprezaWR ... Gdynia | 2004-08-16 07:17:11 w sumie to mojej gasnicy tez by sie legalizacja przydala auto mam 85 a gasnice 79 apropos remontu to miales naprawde duzy zapal i cierpliwosc zeby doprowadzic go do stanu uzytecznosci po takim pozarze ja nie wiem czy dal bym rade
GRATULUJE ![]() ----------------- Franky Garage |
sFiatowiec F&F Sympatyk 125p; 126p Częstochowa | 2004-08-16 08:01:49 podziwiam, gratuluję zapału... |
_Szary stock Punto 75elx -4 ... Łódź | 2004-08-16 10:42:23 dobra robota. |
Geba Fiat 126p Oświęcim | 2004-08-16 11:57:35 podoba mi sie cholernie silniczek..wypicowany na maxa pozdro |
fuso (M) Furious Moderator ![]() 125Rally / ImprezaWR ... Gdynia | 2004-08-17 07:11:55 weź nic nie mow o wjezdzaniu ja mecha temu wjechalem w dupe passata naszczescie mial hak i nic mu sie nie stalo dostal 200 i pojechal a ja cala przednia grodz do wymiany bo otworzyla sie jak puszka od browca a oczka to na zeza zbierznego sie ustawily na drugi dzien juz mialem zrobionego kaszlaka ale oc sie skonczylo.
Ja nie siedzialem za kiera swojego kaszla od tamtego czasu ps.stoi rozebrany do zera i remontuje mu podloge bo byla pognita a i jeszcze raz gratulacje wytrwalosci ja naprawde tak nie potrafie ----------------- Franky Garage |
simon_pg F&F Sympatyk Audi V8 4.2 Quattro ... Gdańsk | 2004-08-18 07:28:06 Naprwade kawał niezłej roboty. Silnik silnikiem ale komora silnika wygląda jak ta lala |
moch F&F Sympatyk 126 83', 126 79' Łódź | 2004-08-18 10:48:24 Kawał dobrej roboty! Piękna komora silnika, silnik dopicowany na maxxa! Auto NADAL ŻYJE!! I o to chodzi! |
Agnes1980 Fiat 126p Łódź | 2004-08-18 14:51:20 Dużo pracy, a efekt godny tej pracy. BRAWO! |