| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
CK_Wookash Lada Niva Kielce | 2005-04-17 22:04:32 Czesc
Urwal mi sie napinacz lancucha rozrzadu w Nivie. Rozkrecilem wszystko napinacz wymienilem. Ustawilem wedlug ksiazki dolne kolo zebate ze wskaznikami i gorne na walku tez. Po skreceniu wszystkiego auto nie odpala nawet nie zaskoczy. Acha lancuch byl tak luzni ze spadl z dolnego kola i nie wiem czy sie cos wiecej nie porobilo ale nie slyszalem zadnych stukow. Jak to naprawic jak wyregulowac. |
bart03 Klubowicz NOK Jeep, Uaz, kiedyś Ni ... Katowice | 2005-04-18 19:38:04 Jesli ci tlok nie udzerzyl w zawor to masz wielkie szczescie. Jesli wszystko jest w porzadku z silnikiem i ustawiles kolo zebate na walku razrzadu i na wale korbowym zgodnie ze znakami to pozostaje jeszcze kwesti zaplonu bo takze sie podczas tej operacji przestawil.
Jesli masz ustawione znaki na kolachzebatych to przy takim polozeniu walu korbowego i walka rozrzadu zaczyna sie cykl zapłonu na pierwszym cylindrze a wiec palec rozdzielacza musi byc ustawiony na 1 cylinder. Jesli to mniejwiecej ustawisz, zaczyna sie zabawa z dokladnym ustawieniem przerywacz. Musisz wziasc miernik i patrzec na moment zwarcia stykow przerywacz. Jesli znajdziesz ten moment dokrec aparat zaplonowy i auto musi odpalic. Potem ewentualnie mozna podczas jezdy ustalic czy zaplon nie jest za wczesny (spalanie detonacyjne) czy tez nie jest zapozny. [ wiadomość edytowana przez: bart03 dnia 2005-04-18 19:39:36 ] |
CK_Wookash Lada Niva Kielce | 2005-04-18 22:44:31 No to raczej mam przefikane i szykuje sie wiekszy remont. Jesli to regula w tych silnikach i przy moim problemie tlok uderza w zawor to napewno tak sie stalo. Chcialem odpalic silnik a jeszcze nie wiedzialem ze spadl lancoch z kola walu. Wiec pare obrotow silnik zrobil a zawory staly w miejscu. Jutro ma przyjsc mechanik i sprawdzic cisnienie w cylindrach jak nie ma to kaplina Nieviasta stoi i czeka na gotowke na remont. Orientacyjnie jakie moga byc koszty tej zabawy? |
bart03 Klubowicz NOK Jeep, Uaz, kiedyś Ni ... Katowice | 2005-04-18 23:52:06 Jezeli lancuch spadl ci gdy silnik nie pracowal to moze byc tak ze akurat nic grozniejszego sie nie stalo, gorzej gdy lancuch spadnie np przy 4tys obr/min - wtedy tlok udedrza w zawor i albo wbija go w glowice albo poprostu zwyczajnie go lamie i niszczy glowice oraz tlok. |
renstol Klubowicz NOK Lada NIVA kielce | 2005-05-20 16:52:26 widzę, że jest kolejna Niviastaw Kielcach - to mnie cieszy. CK_Wookash moja żabcia niestety od dlugiego czasu stoi sobie smutno na czarnowie pod garażem i czeka aż się jej wskrzeszeniem zajmę. Jakoś mi to nie idzie niestety z braku szelestu i czasu, ale myślę,że kiedyś mrugniemy sobie na trasie nie??
Moja żabka jest jasnozielona ze srebrnym pasem w przetłoczeniu i ma tragiczne koła od AUTOBUSU jakiegoś. tylko takie miałem to se założyłem bo wcześniej były szerokie alusy ale przód się rwał - to zamienił stryjek siekierkę na kijek. Sądzę,że jush masz po problemie więć nic nowego nie dodaję w w/w kwestii. Pozdrófka.renstol@interia.pl |
CK_Wookash Lada Niva Kielce | 2005-05-20 23:26:07 Czesc
Widzialem kiedys twoja ladacznice nie wiem czy sie czasami nie mijalismy. No poradzilem sobie z problemem a dokladnie mechanik. Skonczylo sie na planowaniu glowicy i wymianie zaworow. Po naprawie byla chwila ciszy w silniku ale potem znowu cos zaczelo stukac i nie wiem co sie dzieje dziwne odglosy wydaje. Moja ladacznica jest ciemna niebieska + srebrne rurki po bokach i na przodzie. Jutro zabieram sie mocowanie kola z tylu na zderzaku, wymiane amorkow na tyle wydechu i konserwacja. Moze dam rade wszystko zrobic. |
renstol Klubowicz NOK Lada NIVA kielce | 2005-05-21 10:41:19 Coś mi kiedyś granatowego śmignęło.
Ty dziś przy amorkach a ja przy układzie kierowniczym. Mamy co robic niestety - ale taki to jush wóz, ze trzeba ją pieścic żeby jej się chcialo. Niviasty widocznie lubią długą gre wstępną. Ja chyba tesh bez pomocy mechanika się nie obejdę . Mam namiary na dobrego mechanika.Młody, zna sie na rzeczy czysty warsztat - cenowo normalny. Jak nie dam rady sam to lecę po prośbie do niego. Co do rozrządu to napinacze wymieniałem jusz 3 x w ciągu miesiąca i tam cały czs cóś stuka i puka i lekko rzęzi - widocznie ten typ tak ma i jush. Teraz głównym problemem jest to, że mi cós wali jak młotem w okolicach skrzyni - ale to w innym wątku pisałem. A i jeszcze kółka mi latają jak wafelki i nie wiedziałem, że mam podnoszona kierownicę -bo się odkręciła Wogóle trza ją wywalić bo jest od jakiegoś Fiaciny i klaksonu nie mam co mnie wkurza bo jak jakaś laska z babcią wyskakuje to nie mam jak jej doć znać coby reumatyzm ruszyła a nie chcę za bardzo w kogoś wjechac.
PozdróFka. |
renstol Klubowicz NOK Lada NIVA kielce | 2005-05-21 10:43:08 Coś mi kiedyś granatowego śmignęło.
Ty dziś przy amorkach a ja przy układzie kierowniczym. Mamy co robic niestety - ale taki to jush wóz, ze trzeba ją pieścic żeby jej się chcialo. Niviasty widocznie lubią długą gre wstępną. Ja chyba tesh bez pomocy mechanika się nie obejdę . Mam namiary na dobrego mechanika.Młody, zna sie na rzeczy czysty warsztat - cenowo normalny. Jak nie dam rady sam to lecę po prośbie do niego. Co do rozrządu to napinacze wymieniałem jusz 3 x w ciągu miesiąca i tam cały czs cóś stuka i puka i lekko rzęzi - widocznie ten typ tak ma i jush. Teraz głównym problemem jest to, że mi cós wali jak młotem w okolicach skrzyni - ale to w innym wątku pisałem. A i jeszcze kółka mi latają jak wafelki i nie wiedziałem, że mam podnoszona kierownicę -bo się odkręciła Wogóle trza ją wywalić bo jest od jakiegoś Fiaciny i klaksonu nie mam co mnie wkurza bo jak jakaś laska z babcią wyskakuje to nie mam jak jej doć znać coby reumatyzm ruszyła a nie chcę za bardzo w kogoś wjechac.
PozdróFka. |
renstol Klubowicz NOK Lada NIVA kielce | 2005-05-24 02:34:37 Ello !!!!!!!!!!!!!!
Dziś to jest w poniedziałek (choć pisze jush we wtorek bo jest 2.35 w nocy) stałeś sobie na skrzyzowaniu obok Staoila na wichrowym Wzgórzu. To coś, co jechało Samaka czerwoną i coś sie darło z siedzenia pasażera to byłem ja. Nawet ładna ta Twoja NIVIASTA i nawet w nocy i po ciemku. Słychać było,że nie zrobiłeś jeszcze tych stuków, bo choć ulicą jeździły autka to od ciebie było słychać stuki i na moje oko to łańcuszek. Chętnie zapraszam do siebie na Czarnów to może zerkniemy co nieco i machniemy autku jakąś grę wstępna i może jakiś Browarek się ku uciesze duszy przepuści przełykiem??? Ja w każdym razie zapraszam i służę pomocą i kurduplowatą wiedzą oraz garażem jakby co. Pozdrófka. |