Zaczął od przeróbek pojazdów wyścigowych, lecz wkrótce ruszyła także produkcja modeli zaprojektowanych i stworzonych przez De Tomaso. W latach siedemdziesiątych XX w. firma przejęła kilka innych firm produkujących samochody i motocykle. Pod koniec lat osiemdziesiątych De Tomaso został sprzedany koncernowi Fiat.
Jednym z bardziej znanych modeli tego producenta była Pantera powstała w latach sześćdziesiątych dzięki współpracy z Fordem. Jej umieszczony centralnie silnik miał 5,8 l pojemności i moc 300 KM. Pantera przyspieszała z miejsca do setki w 6 sekund i osiągała prędkość maksymalną 280 km/h – niezły wynik, jak na tamte czasy. Pantery zniknęły z rynku w latach dziewięćdziesiątych.
Dlaczego przypominamy o firmie De Tomaso? Ponieważ wszystko wskazuje na to, że już wkrótce będziemy mogli podziwiać nową odsłonę De Tomaso Pantery. Ma zadebiutować już w listopadzie podczas salonu motoryzacyjnego w Los Angeles. Nie znamy jeszcze żadnych szczegółów technicznych dotyczących nowej Pantery, ale plotka głosi, że być może będzie kryć pod maską jednostkę V8 o mocy 550 KM. W serwisie YouTube pojawiły się także filmy szpiegowskie przedstawiające jakoby nową Panterę.
Czekamy do jesieni na rozwiązanie zagadki i trzymamy kciuki, żeby rzeczywistość okazała się równie ekscytująca, co spekulacje.
