Błąd sondy lambda, przekroczone CO2, smrod oleju w kabinie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Mam peugeota 308 z 2011, 1.6L benzyna + gaz, obecny przebieg to ok. 183.5 tys. km.
Nie moge znalezc typu silnika, wiec podaje VIN: VF34C5FS0BY101411 (o ile dobrze zapisalem).

Od zakupu 6 lat temu (przebieg 96.5 tys. km) smierdzi w kabinie olejem pomimo natychmiastowego zalatania najdrobniejszych wyciekow, wyczyszczenia miski i "smoka", zmiany uszczelki pod pokrywa zaworowa. Wkrotce po zakupie wymienilem swiece, cewki, olej w skrzyni, sprzeglo (cale), zamontowany zostal rowniez LPG i przez ok. 100 tys. km (do przebiegu okolo 160 tys. km) silnik pracowal bez zarzutu.

Po drodze wymieniany albo czyszczony (juz nie pamietam czy jedno czy drugie) byl rowniez czujnik powietrza MAF. Filtry i olej zmieniam regularnie co 10 tys. km na pelny syntetyk Mobil Super 3000 i wowczas sprawdzam tez wizualnie, czy sa jakies wycieki. Do tej pory silnik jest czysty z kazdej strony, nie ma na nim ani jednej plamki oleju. W kabinie nadal smierdzi olejem pomimo wielokrotnego ozonowania i zmieniania filtra kabinowego. Ba! Olejem smierdzi nawet tuz po zmianie filtra kabinowego.

Ponad rok temu pojawil sie blad sondy lambda (auto juz 2 razy nie przeszlo testu spalin ze wzgledu na przekroczona emisje CO2) i zaden mechanik nie potrafi stwierdzic, co jest nie tak. Niedawno zmienilem swiece i cewki - okazalo sie to zbedne, bo blad sondy lambda pojawil sie zaraz po wyjechaniu z warsztatu. Sprawdzana byla kompresja na wszystkich cylindrach i jest OK.

Kolejne proby diagnostyki i kasowania bledu nic nie daly. Po skasowaniu, podczas pracy na wolnych obrotach blad sondy lambda sie nie pojawia - wraca natychmiast po przejechaniu kilometra albo dwoch.

Przy czym silnik pracuje normalnie. Na wolnych obrotach ma ok. 1500 obr/min i pracuje rowno, miarowo. Na jalowym biegu na wysokie obroty wkreca sie w miare szybko i rowno - tak, jak zawsze od zakupu przy 95 tys. km. Maksymalne obroty ograniczone do ok. 5.5 tys obr/min, moc jest wg mnie OK, przy naglym wcisnieciu pedalu gazu do oporu nic nie dusi/szarpie/itp. Max predkosc jaka nim jechalem to 145 km/h - balem sie wiecej, zeby nie dostac mandatu, gdy jakis "życzliwy" zapoda na policje nagranie z kamerki samochodowej, ale czulem, ze auto mogloby pojechac jeszcze troche szybciej.

Od niedawna zauwazylem dodatkowy problem: gdy poziom paliwa spadnie do rezerwy, to wylacza sie ABS i kontrola trakcji, natomiast po zatankowaniu te systemy pracuja normalnie, a w "komputerze" nie ma po nich sladu. Ponadto krecenie kierownica na postoju powoduje lekkie przyciemnienie swiatel w kabinie doputy, dopoki pracuje uklad wspomagania. Gdy przestaje krecic kierownica, swiatla w kabinie znowu swieca pelna moca.

Dodam jeszcze, ze jakies 4 lata temu zauwazylem, ze filtr na koncowce ukladu odmy - ten, ktory nie pozwala drobinom oleju zabrudzac filtra powietrza zasysanego przez silnik - jest dosc brudny i tlusty. Nie czarny tylko po prostu brudna gabka. Ale wowczas nie bylo jeszcze bledu sondy lambda.

Z braku lepszego pomyslu kazalem dzisiaj mechanikowi sprawdzic i wyczyscic caly uklad odmy lacznie z tym gabkowym filtrem, sprawdzic zawor odmy (jesli takowy tam jest), a jesli bedzie trzeba np. podczas rozbierania elementow silnika, nawet zmienic uszczelke pod komora zaworowa. Mechanik wspominal tez cos o uszczelkach pod swiecami, wiec powiedzialem, ze jesli bedzie trzeba, to niech zmieni rowniez te uszczelki.

Watpie, ze sprawdzenie ukladu odmy i tych uszczelek wspomnianych powyzej cos pomoze i dlatego prosze o pomoc, poniewaz mechanik jest wg mnie kiepskim diagnosta, a elektryk bierze fortune za godzine pracy niezaleznie od tego, czy cos znajdzie, czy nie. Wiec wole naprowadzic mechanika na mozliwe usterki, ktore ma sprawdzic, a nie mam zielonego pojecia, co to moze byc.

Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.


[ wiadomość edytowana przez: krewetki dnia 2024-01-26 16:31:48 ]