Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Gozer LOB NET MEMBER MV6 Siedlce | 2004-08-12 23:08:03 Wiec tak:
Powodem stukania, walenia podczas zrywu jest rozerwana poduszka przy wachaczu. Wachacz lezy na gumie i w momencie gwaltownego zrywu (gdy poduszka jest rozerwana) wachacz unosi sie i uderza w nadwozie. Jest to trudne do zdiagnozowania jak ktos nie wie. Widac to jak jedna osoba siedzi w kanale i obserwuje a druga osoba robi lekki zryw samochodem. Sposob naprawy: wymiana poduszki na nowa - nie wiem jaki jest tego koszt i raczej samemu jest to czasochlonne i dosc skomplikowane poniewaz trzeba odkrecic wachacz (w tej czesci co jest poduszka) i podeprzec go czyms poniewaz strasznie prezy i moze urwac palce Drugi sposob, ktory wprowadzilem w zycie jest taki: poluzowalem maksymalnie sruby mocujace wachacz (takie trzy), a ze srodka poduszki wykrecilem jedna calkiem. Nastepnie z grubej gumy (okolo 2-3 cm) zrobilem krazek o srednicy okolo 10 cm, w niej otwor o srednicy okolo 3 cm. Jak ktos nie ma takiej grubej gumy to moze byc np. trzy ciensze najlepiej zbrojone materialem. Krazek lub krazki wkladamy miedzy wachacz a podwozie w miejscu gdzie stuka. Potem skrecamy calosc mocno. Nie wiem na jaki czas to wystarczy ale jest tanie Pozdrawiam i udanych remontow. |