Włoch potwierdził, iż w przyszłym roku Maserati wypuści na rynek swojego pierwszego SUV-a, który powstanie na platformie Jeepa Grand Cherokee i będzie budowany w USA.
Mylą się jednak ci, którzy myślą, iż samochód straci swoją włoską tożsamość. Otóż pod maską pojawi się zaprojektowany przez Ferrari silnik, najprawdopodobniej w dwóch wariantach V8 i V12. Jeśli słowa te staną się rzeczywistością to nadchodzące Maserati stanie się najgorętszym luksusowym SUV-em na rynku. Nic dziwnego, iż Marchionne pozwolił sobie na określenie „rock'n'rollowy silnik”. My już nie możemy się doczekać premiery.