Samochody sportowe uwielbia się m.in. za potężną moc silnika, szybkość, dynamikę i komfortowe prowadzenie. Zimą nie trzeba całkowicie rezygnować z możliwości, jakie daje samochód sportowy. Należy jednak pamiętać o kilku kwestiach, aby jazda w warunkach zimowych była jak najbardziej bezpieczna. Jeśli jesteś pasjonatem samochodów sportowych, sprawdź, o czym musisz pamiętać, jeżdżąc tego typu autem zimą!
Zima - nie najlepszy czas dla kierowców?
Zima może nie być ulubioną porą roku dla kierowców. Nierzadko muszą oni zmagać się z przymarzniętymi wycieraczkami, rozładowanym akumulatorem, twardymi grudami lodu na szybach, niebezpiecznym błotem pośniegowym, przymarzniętymi drzwiami, i z wieloma innymi problemami. Z drugiej jednak strony, przejażdżka sportowym samochodem zimą może przynieść naprawdę dużo frajdy pasjonatom motoryzacji. W końcu samochodem sportowym można nie tylko „szaleć” na torze wyścigowym, ale też po prostu sunąć przez ulice swojego miasta, pamiętając, że to jednak nie tor wyścigowy.
Prowadzenie samochodu sportowego to marzenie wielu młodych osób („Gdy dorosnę, będę jeździć Ferrari Italia 458 - jazda nim, to byłoby coś!”). Takie samochody są szybsze, zwinniejsze i zazwyczaj mniejsze i lżejsze od innych aut. Cechują się większą mocą. I co ważniejsze, prowadzenie ich wymaga od kierowcy większych umiejętności. Szczególnie zimą, kierowcy muszą być opanowani, konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności, przede wszystkim podczas wchodzenia w łuk. Auto z tylnym napędem zimą może tracić przyczepność osi napędzanej, gdy droga jest śliska lub pokryta śniegiem, dlatego warto stosować zasadę „bezpieczeństwo przede wszystkim”.
Jeśli marzy Ci się jazda samochodem sportowym, pamiętaj, że możesz zarezerwować wybrane auto w wypożyczalni. Możesz też sprawić taki prezent motoryzacyjny bliskiej osobie - wybrana wypożyczalnia samochodów sportowych z pewnością ma opcję zamówienia vouchera umożliwiającego wynajem wymarzonego auta na określony czas.
Zachowaj ostrożność, zwłaszcza przy przyspieszaniu i hamowaniu!
Kierowca musi zwrócić uwagę na nawierzchnię, zanim wyruszy w trasę. Jazda samochodem sportowym może być utrudniona zimą m.in. ze względu na oblodzenia. Jazda po śliskiej nawierzchni często oznacza problemy z hamowaniem. Jeśli kierujemy samochodem z automatyczną skrzynią biegów i jesteśmy zmuszeni zahamować silnikiem, pamiętajmy, że na koła w dalszym ciągu przenoszony jest napęd. W przypadku samochodów napędzanych na tylną oś, technika wychodzenia z poślizgu wygląda właśnie tak - należy spróbować hamowania silnikiem, by zwolnić nieco tylne koła.
W trakcie jazdy po oblodzonej lub mokrej nawierzchni drogi ma to szczególne znaczenie. Możemy użyć specjalnego trybu „zimowego” (W - winter), ograniczającego moc silnika przekazywaną na koła, aby zminimalizować ryzyko uślizgu kół. Samochód zostaje niejako „zmuszony” do ruszenia z drugiego lub nawet trzeciego biegu. Celem tej specyficznej strategii jest ułatwienie dozowania siły napędowej i zmniejszenie prawdopodobieństwa zerwania przyczepności. Nie nadużywaj tego trybu, ponieważ powoduje on większe zużycie paliwa i obciążenie przekładni.
O czym jeszcze pamiętać podczas prowadzenia sportowego auta? Przede wszystkim, unikaj gwałtownych ruchów kierownicą i zmian kierunków jazdy, niezależnie od tego, czy poruszasz się samochodem z tylnym, czy przednim napędem. Podjeżdżanie zbyt blisko do innych pojazdów może zakończyć się wypadkiem. Co więcej, intensywne wciskanie pedału gazu będzie sprzyjało poślizgom. Jak jeździć zimą? Najlepiej zwolnić i spuścić nieco z tonu! Sportowe samochody szybko przyspieszają - naprawdę nietrudno o utratę panowania nad kierownicą, szczególnie gdy poruszamy się autem z napędem RWD. Jeśli samochód straci przyczepność, jak najszybciej wrzuć wyższy bieg. Dzięki temu zmniejszysz siłę przyłożoną do kół.
Ruszaj bez dodawania dużej ilości gazu
Ruszanie z miejsca, gdy wokół pełno śniegu, może być problematyczne. Trzeba to zrobić delikatnie, spokojnie i nie dodając zbyt dużo gazu, w innym przypadku koła rozgrzeją się i utworzy się pod nimi lód. To jeszcze bardziej utrudni ruszenie z miejsca. Ustaw kierownicę do jazdy na wprost, wyjeżdżaj płynnie na półsprzęgle i stopniowo zwiększaj obroty dopiero wtedy, gdy samochód ruszy. Dobrym rozwiązaniem jest też upuszczenie nieco ciśnienia z opon.
Korzystaj z systemów wspomagających jazdę
Samochody (a w szczególności współczesne auta), wyposażone są w zaawansowane systemy wspomagające jazdę. Dzięki nim podróżowanie staje się bezpieczniejsze. Jednym z nich jest ABS, za sprawą którego podczas hamowania koła samochodu się nie blokują. System ten pozwala uniknąć poślizgu, jednak nie dotyczy to nawierzchni takich jak piasek czy śnieg. Z kolei system kontroli trakcji, czyli ASR, zapobiega poślizgom podczas przyspieszania i ruszania, a także dostosowuje zapłon i ilość dostarczanego paliwa, gdy auto traci przyczepność. Zapewnia bezpieczny start, nawet wtedy, gdy nawierzchnia jest śliska.
Istnieje także system EPS, zwiększający bezpieczeństwo na zakrętach. Współpracuje on z dwoma wcześniej wymienionymi systemami, monitorując zachowanie pojazdu na łukach. W przypadku wykrycia ryzyka utraty przyczepności ESP może zdecydować o zahamowaniu koła (lub kilku kół), tak, aby nie doszło do utraty kontroli nad pojazdem.
Pamiętajmy, że systemy w samochodach sportowych, choć naprawdę świetne, nie są niezawodne. Lepiej mieć umiarkowane zaufanie wobec nich. Na pewno pomagają one w jeździe zimą i zwiększają bezpieczeństwo, jednak nic nie zastąpi zdrowego rozsądku kierowcy. Używaj ich „z głową”, uważnością, i pamiętaj o regularnych kontrolach. Uważaj też, aby czujniki w Twoim samochodzie nie uległy oblodzeniu.
Eksploatacja samochodu zimą - o czym trzeba pamiętać?
Jakie elementy samochodu wymagają sprawdzenia lub wymiany przed zimą? Zgadujemy, że pomyślisz o oponach, i tak - letnie opony zdecydowanie muszą zostać wymienione na zimowe, ale to nie jedyna rzecz, o jakiej należy pamiętać. Trzeba również zadbać m.in. o stan świec, paliwa czy akumulatora.
Zmień opony na zimowe
Zima nie zaskoczy Cię, jeśli wymienisz letnie opony na zimowe, gdy średnia temperatura dobowa spadnie poniżej 7°C. Zwlekanie do ostatniej chwili nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej mieć zimowe ogumienie szybciej niż nie zdążyć i jeździć na oponach letnich, kiedy na drogach pojawi się śnieg. Nowoczesne zimowe opony poradzą sobie i na drodze pokrytej śniegiem, i na suchych ulicach. Samochody z napędem na cztery koła też potrzebują opon zimowych. Całoroczne opony nie są złym wyborem jedynie, jeśli jesteś właścicielem mocnego auta.
Kolejnym argumentem za tym, by nie odkładać zmiany opon na później, jest oszczędność czasu. Jeśli wymienisz opony przed pierwszymi przymrozkami, ominą Cię kolejki. Opony zimowe są absolutnie niezbędne dla bezpieczeństwa i przyczepności w zimowych warunkach. Dobierz odpowiedni model w zależności od Twoich potrzeb.
Zadbaj o odpowiedni stan paliwa
Samochód może bezproblemowo służyć nam cały mroźny sezon, jeśli odpowiednio o niego zadbamy, najlepiej jeszcze przed nadejściem zimy. Nie zapominajmy, że poziom paliwa w baku musi być wysoki - w innym przypadku samochód może nie odpalić. Pamiętać o tym powinni przede wszystkim właściciele aut z silnikiem diesla. Tankowanie do pełna ma jeszcze jedną zaletę - pozwala uniknąć gromadzenia się pary wodnej na ściankach baku.
Osoby jeżdżące samochodami na ropę powinny tankować na renomowanych stacjach, by mieć pewność, że nie kupują przejściowego paliwa - zimowy olej napędowy różni się od przejściowego i letniego większą zawartością substancji zapobiegających wytrącaniu się parafiny przy niskich temperaturach. Paliwa spełniające europejską normę EN 590 umożliwiają odpalenie samochodu nawet na zimnym silniku, gdy temperatura na zewnątrz wynosi do -20˚ Celsjusza.
Sprawdź stan świec
Sprawdzenie stanu świec - zarówno żarowych, jak i zapłonowych - przed zimą to konieczność! Świece wymagają wymiany co około 30 tysięcy kilometrów (według zaleceń większości producentów), ale przed zimą w szczególności warto sprawdzić, czy świece nie są mocno zużyte lub pokryte nagarem i czy akurat nie przyszedł czas na założenie nowych. Można zlecić wykonanie tego zadania fachowcom lub zrobić to samemu. Świece mają istotny wpływ na pracę silnika i ułatwiają rozruch w niskich temperaturach, dlatego dbanie o nie jest tak ważne.
Drzwi od samochodu przymarzły? Nie szarp ich na siłę!
Szarpanie za klamkę od zamarzniętych drzwi, które ani drgną, to nie jest dobre wyjście z sytuacji. Tym bardziej polewanie okolic zamka gorącą, a wręcz wrzącą wodą. Niektórzy stosują takie praktyki, nie biorąc pod uwagę, że ucierpieć może i karoseria auta, i zamarznięta szyba - ta może zwyczajnie pęknąć.
Co więc zrobić, gdy przymarzną drzwi? Jeśli możliwe jest dostanie się do samochodu tylnym wejściem, wystarczy odpalić silnik, włączyć ogrzewanie i rozmrozić auto od środka. Z kolei jeśli nijak nie da się wejść do pojazdu, warto użyć płynu do rozmrażania szyb (nie zalecamy jednak przechowywania go w aucie z wiadomego powodu). Świetną metodą jest smarowanie uszczelek olejem silikonowym lub wazeliną techniczną, jednak należy to zrobić odpowiednio wcześnie, profilaktycznie, jeszcze przed nadejściem mrozów - dzięki temu unikniemy problemu przymarzniętych drzwi.
Zamontuj ogrzewanie postojowe
Uruchomienie silnika podczas długiego postoju i skierowanie nawiewu na szyby to działanie niezgodne z prawem i karane mandatem. Kierowcy szukają innych sposobów na ogrzanie wnętrza samochodu zimą - to zrozumiałe, w końcu nikt nie chce marznąć. Właściwie każdy kierowca może sprawić sobie niedrogą farelkę lub termowentylator.
Innym rozwiązaniem jest montaż ogrzewania postojowego, występującego w dwóch wersjach: suchej oraz mokrej. To pierwsze działa na zasadzie dmuchawy ciepłego powietrza, nagrzewającego kabinę samochodu przed rozpoczęciem jazdy. Natomiast wodne ogrzewanie postojowe bazuje na zastosowaniu agregatu podgrzewającego płyn chłodzący. Dzięki niemu płyn jest podgrzewany i nie trzeba uruchamiać silnika, aby wewnątrz auta było ciepło. Kierowca może cieszyć się brakiem szronu na szybach, pełną widocznością i komfortem jazdy, bez grubych kurtek, szalików i czapek.
Zadbaj o akumulator
Akumulator w samochodzie można śmiało porównać do serca w ciele człowieka - nieprawidłowe funkcjonowanie tego elementu samochodu unieruchamia pojazd. Wielu kierowców przekonuje się o tym boleśnie właśnie zimą. Obniżenie temperatury w sezonie zimowym jest niekorzystne dla długości życia i działania urządzenia. Jeśli pokonujemy krótkie dystanse przy temperaturze sporo poniżej zera, akumulator musi wygospodarować znacznie więcej energii na uruchomienie silnika.
Ponadto akumulatorowi zostaje mniej prądu do ładowania, gdy używamy dmuchawy wentylacji wnętrza, funkcji podgrzewania foteli czy układu ogrzewania tylnej szyby i innych pożeraczy prądu. Unikaj więc obciążania go dużą liczbą odbiorników i urządzeń, szczególnie na krótkich trasach. Troska o kondycję baterii akumulatora jest ważna. Regularnie sprawdzaj napięcie, choćby za pomocą podstawowego miernika. Dbaj o dobry styk na klemach. Warto co kilka miesięcy odpiąć akumulator i przeczyścić go specjalną szczotką - najlepiej właśnie przed zimą. Dobrze jest też zabezpieczyć zaciski za pomocą wazeliny technicznej.
Jeśli auto ma problem z rozruchem, spróbuj odpalić je za pomocą baterii innego samochodu. Jeśli samochód czeka dłuższy, kilkudniowy postój na parkingu, uruchom je w celu podładowania baterii, a nawet zabierz na kilkunastominutową przejażdżkę.
Podsumowanie
Prowadząc sportowy samochód zimą, należy przede wszystkim zachować spokój, być ostrożnym oraz nie przyspieszać i nie hamować gwałtownie. Należy ruszać delikatnie, spokojnie, bez dodawania dużej ilości gazu. Warto umiejętnie korzystać z systemów wspomagających jazdę, polegając jednak przede wszystkim na swojej wiedzy i opanowaniu. Przed zimą trzeba wymienić opony letnie na zimowe, uzupełnić zbiornik paliwa odpowiednim paliwem oraz sprawdzić stan świec żarowych/zapłonowych. Warto też zamontować ogrzewanie postojowe. Dzięki temu łatwiej przetrwać ten najmroźniejszy i najbardziej kapryśny czas w roku!
