Uszczelka story

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i dziś wieczorem oddałem Wisienka do mechanika - tego od którego kupowałem autko.
Zostanie wymieniona uszczelka pod głowicą i jako że auto ma 101 tysi przebiegu także uszczelniacze zaworów, plan głowicy, wszystkie uszczelki po drodze i inne takie...
Człowiek mówi że warto te rzeczy zrobić jak już się rozbiera silnik i ja mu wierzę bo ma zajebistą w Łodzi renomę...
Może go jutro odbiorę i dam znać co i za ile...
  
 
Czy wymiana uszczelek i tych innych pierdół jest wazna po przejechaniu 100tys??? Ja juz mam ok 110 i narazie (odpukac) nic sie nie dzieje poza tym ze mi ciągle cieknie z tego kawałka przewodu olejowego nad kolektorem wyd. (mam silnik 1. wymieniam to mniej wiecej co 15-20 tys.km.
  
 
Czarku - jest to robione przy okazji, jako że silnik jest rozbierany.
Wszystkie wymienione rzeczy podnoszą koszt tej naprawy o 200 PLN, ale o ile masz większy spokój....
Wg mnie warto...
  
 
Nikt mi nawet nie współczuje.....
A tu żegnam się z kwotą czterocyfrową...
I jeszcze jest 20:07 a ja nie mam swojego wisienka...
Dostanę go chyba dopiero jutro
Tak smutno za oknem jak Go nie ma
  
 
O dżizuuusssss - kwotą czterocyfrową

DeeJay - naprawde mi przykro - samochód to pierniczona skarbona bez dna...
a to ,że go nie ma za oknem..... to dobrze - nic się w nim nie zepsuje

Trzymaj się DeeJay z kaską będzie lepiej - dopiero co się ożeniłeś to daje ostro po dupie i portfelu...
  
 
Kwota czterocyfrowa? - 99,99 zł.

Piszesz, że ci nie współczujemy. Jak to nie?! Ja się nawet chciałem ciąć po przeczytaniu posta, ale mnie odratowali
  
 
Dobra nie tnijta się...
Wisienek stoi pod blokiem...
Zrobione zostało:
- wymieniona uszczelka pod głowicą ( miedziana )
- wszystkie inne uszczelki po drodze, włącznie pod kolektorem dolotowym i wylotowym ( ach ta cisza teraz )
- uszczelniacze pod wałkami rozrządu
- w samej głowicy takie plastikowe pierdólki, niestety nie pamiętam co to, ale kosztują kupe kasy, choć takie dziwki małe...
- oczywiście oczyszczenie nagaru, którego było jak na lekarstwo
- GT dla ubogich, czyli wygładzenie kolektorów - wylotu i dolotu
- inne pierdoły przy okazji...

I teraz kilka refleksji :
- nie pierdolta głupot że gaz to zło ( silnik przez ponad 50 tysi chodzi na LPGu ) - wszyscy obecni mechanicy nie chcieli uwierzyć że silnik ma 101 tysi przebiegu, bo jak sprawdzali wszystko to zużycie nie przekraczało tolerancji dla NOWEGO silnika
- po wygładzeniu kolektorów siła z niskich obrotów jest taka, w porównaniu z tym co było poprzednio, że jakbym się przesiadł na jakieś wielkie TDi ( od 1200 obrotów po prostu rakieta )

A na koniec rachunek : za wszystko to 1300 PLN

Teraz chleb i woda
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:37:27, DeeJay pisze:
- nie pierdolta głupot że gaz to zło



hahahahahaha nie no DeeJay leze ze smiechu na podłodze...ps fajnie ze bryczka juz na chodzie
  
 
Jak ja bym miał 1300 zeta to bym się pytał ile Nowa Ruda kosztuje... ))
  
 
Gratuluje... I w szranki nie staje
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:53:27, Zoltar pisze:
Gratuluje... I w szranki nie staje



Zolti - mówisz o ilości wypitego alkoholu ?
  
 
Cytat:
2004-01-10 06:34:39, DeeJay pisze:
Cytat:
2004-01-09 23:53:27, Zoltar pisze:
Gratuluje... I w szranki nie staje



Zolti - mówisz o ilości wypitego alkoholu ?


Tu sądze, że mam jeszcze szanse
  
 
No trza będzie wspomóc budżet państwa kupując oryginalne piwka