Ludu mój, ludu... coś ty k... zrobił.... - Strona 66

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2011-11-02 19:11:24, Robert_S pisze:
" Nie muszę postępować wg przykazań Mojżesza by być dobrym człowiekiem.



no to dobry człowieku , powiedz nam , które z tych przykazań Ciebie najbardziej uwiera ? które wywołuje największy sprzeciw ?

Cytat:
2011-11-06 10:55:06, Robert_S pisze:
Myślę, że wątek ten umrze śmiercią naturalną,



no nie wiem
dla mnie ten wątek jest bardzo ciekawy , bo świetnie pokazał jaka jest u wielu alegria na demokrację , gdy wyniki są niezgodne z oczekiwaniami
mozna się tez było przekonać jaka jest kultura osobista wielu zabierających głos w dyskusji

były tez pozytywy - do moich faworytów należy ta przepowiednia , którą tu wielokrotnie przypominałem
Cytat:
2005-11-11 13:39:58, Navi pisze:
Hurra! Niech żyje rzad PiS-Samabrona-LPR. Wreszcie złoty się posypał. Wredny żydowsko/masoński kapitał się wycofuje w lekkiej (póki co) panice. Niedługo zobaczymy 5 zł za euro i 4,5 za USD. I wtedy będziemy musieli stać się samowystarczalni. Bo import padnie. Co prawda paliwo będzie po 7 zł ale co tam... Znowy będziemy mieć kupę kasy której nie będzie na co wydać. Jako eksportera mię to cieszy.I będzie cieszyło do stycznia jak inflacja z 2% zrobi sie 20% albo wiecej. Dowala nam nowy podatek - obrotowy. Wszystko podrożeje o 2 % tez fajnie.



trzeba przyznać , ze tak blisko jej spełnienia jeszcze nie byliśmy
  
 
Cytat:
2011-11-06 18:16:30, marcin2 pisze:

no to dobry człowieku , powiedz nam , które z tych przykazań Ciebie najbardziej uwiera ? które wywołuje największy sprzeciw ?





przykazania mnie nie uwierają, bo nie muszę ich przestrzegać.
Uwierają mnie ci, którzy uważają mnie za gorszego, bo Dekalogu nie przestrzegam.
Uważasz, że wszystkie przykazania są słuszne?
  
 
Cytat:
2011-11-06 20:13:50, Robert_S pisze:
przykazania mnie nie uwierają, bo nie muszę ich przestrzegać. Uwierają mnie ci, którzy uważają mnie za gorszego, bo Dekalogu nie przestrzegam. Uważasz, że wszystkie przykazania są słuszne?

nie wiadomo jak ktoś cie wpienia trza go zabić żeby cię już nie wpieniał

-----------------
Miałem kiedyś ESPERO z silnikiem od Jawy gdy go rdza zeżarła zrobiłem z silnika kosiarkę do trawy. Teraz gdy mnie nachodzą wspomnienia, wspominam przeszłość kosiarki do trawy strzyżenia!
  
 
Cytat:
2011-11-06 20:13:50, Robert_S pisze:
przykazania mnie nie uwierają, bo nie muszę ich przestrzegać. Uwierają mnie ci, którzy uważają mnie za gorszego, bo Dekalogu nie przestrzegam. Uważasz, że wszystkie przykazania są słuszne?



Pierwszych trzech nie musisz, ale pozostałe to raczej tak, nie sądzisz?
Swoją drogą niejeden zdeklarowany katolik/chrześcijanin niejednokrotnie jest gorszym człowiekiem niż co niektórzy ateiści.
  
 
Chyba tu Panowie czegoś nie rozumiecie... to że ateista nie akceptuje praw podyktowanych przez Boga Mojżeszowi (Dekalog), nie oznacza, że nie przestrzega norm moralnych, które sam sobie narzuca...
  
 







[ wiadomość edytowana przez: pyrekcb dnia 2011-11-10 17:09:08 ]
  
 
Cytat:
2011-10-24 23:31:20, Robert_S pisze:
zbłaźnił się totalnie... a niby robi doktorat z politologii - żenada



Kotliński następny...

Fajną ekipę wybrałeś...
Ale i tak najważniejsze, że doyebuje KK.
  
 
Cytat:
2011-11-10 16:42:40, -JACO- pisze:
Chyba tu Panowie czegoś nie rozumiecie... to że ateista nie akceptuje praw podyktowanych przez Boga Mojżeszowi (Dekalog), nie oznacza, że nie przestrzega norm moralnych, które sam sobie narzuca...

O tym napisałem właśnie. Wszystkie poza pierwszymi trzema określają normy moralne, które raczej wypadałoby sobie narzucić niezależnie od wyznania.
  
 
Nikt nie skomentował exposé premiera? Ciekawe dlaczego? Nawet zwolennikom żyłka pękła i ich krew zalała?
  
 
Cytat:
2011-11-25 21:36:10, Jacenty pisze:
Nikt nie skomentował exposé premiera? Ciekawe dlaczego? Nawet zwolennikom żyłka pękła i ich krew zalała?

Dlaczego.
Przecież powiedział to co chciał powiedzieć.
Pamiętajmy, że do zmian ustawy potrzeba większości sejmu, później senatu a ostatecznie decyzji Prezydenta. No chyba, że załatwią to rozporządzeniami.

Mnie bardziej martwi populizm krasnala.
  
 
W tym momencie jego populizm jak i on sam nie mają większego znaczenia. Znaczenie ma to co wdroży w życie ryży...
  
 
Cytat:
2011-11-25 21:36:10, Jacenty pisze:
Nikt nie skomentował exposé premiera? Ciekawe dlaczego? Nawet zwolennikom żyłka pękła i ich krew zalała?



no właśnie też mnie to dziwi. Dlaczego nie odezwali się ci, którzy krytykowali rząd Tuska za opieszałość we wprowadzaniu reform?

nareszcie pojawił się rząd, który zapowiedział wprowadzenie bolesnych ale niezbędnych reform. Lepiej późno niż wcale. Oby tylko te reformy nie pozostały na papierze!
  
 
To nie są reformy, to tylko zapowiedź cięć na zwykłych, szarych ludziach. Chciałbym zobaczyć jakiś program, ale u ryżego to chyba nierealne. Swoją drogą, to te "bolesne reformy" odczuwam już od wielu lat a moi rodzice od Gierka (pomożecie? -pomożemy! krzyczeli głupi ludzie wierzący politykom).
Cytat:
nareszcie pojawił się rząd

Dzięki za rozśmieszenie, ale ten rząd mamy od ponad 4 lat. Tak w ogóle to wyjaśnij dlaczego mamy takie cięcia - w wielu dziedzinach większe niż na zachodzie, skoro jesteśmy "zieloną wyspą"? Ktoś tu kłamie i kłamał cały czas, ale jak widzę, są tacy co nadal wierzą. Gratuluję dobrego samopoczucia.
  
 
niestety ale mamy do wyboru albo się zadłużać, albo oszczędzać.
Ja wolę wariant oszczędności. Jak wolisz wariant zadłużania - to zaciągnij sam kredyt w banku i żyj przez chwilę w dostatku. Ale proszę nie oczekuj że się ucieszę jeśli zostanę obciążony długiem zaciągniętym wbrew mojej woli na poprawę bytu rolników, emerytów, dzieciorobów, leni, górników, kapłanów i wszelkich innych beneficjentów rozbuchanego socjalu.
  
 
jak dla mnie powinni zamiast orzełka i krzyża powiesić tuska na ścianach

-----------------
Miałem kiedyś ESPERO z silnikiem od Jawy gdy go rdza zeżarła zrobiłem z silnika kosiarkę do trawy. Teraz gdy mnie nachodzą wspomnienia, wspominam przeszłość kosiarki do trawy strzyżenia!
  
 
Cytat:
2011-11-27 00:06:13, markon pisze:
jak dla mnie powinni zamiast orzełka i krzyża powiesić tuska na ścianach



wolisz się modlić do Tuska niż do Jezusa? W sumie racja - Tusk przynajmniej coś dla Polski stara się zrobić, Jezus z tego co kojarzę dla Polski nie zrobił nic.
  
 
Cytat:
2011-11-27 00:48:56, Robert_S pisze:
wolisz się modlić do Tuska niż do Jezusa? W sumie racja - Tusk przynajmniej coś dla Polski stara się zrobić, Jezus z tego co kojarzę dla Polski nie zrobił nic.


Arcyciekawe spostrzeżenie
  
 
Cytat:
2011-11-27 01:03:37, bogdan1 pisze:
Arcyciekawe spostrzeżenie



staram się trzymać poziom markona
  
 
Cytat:
2011-11-27 01:23:25, Robert_S pisze:
staram się trzymać poziom markona


Po takim haśle możesz się tylko cieszyć, iż że Mod (a ) uwaliła w zarodku szanse na możliwości (p)banowana (tutaj) Mańka
  
 
Cytat:
2011-11-27 00:05:23, Robert_S pisze:
niestety ale mamy do wyboru albo się zadłużać, albo oszczędzać. Ja wolę wariant oszczędności. Jak wolisz wariant zadłużania - to zaciągnij sam kredyt w banku i żyj przez chwilę w dostatku. Ale proszę nie oczekuj że się ucieszę jeśli zostanę obciążony długiem zaciągniętym wbrew mojej woli na poprawę bytu rolników, emerytów, dzieciorobów, leni, górników, kapłanów i wszelkich innych beneficjentów rozbuchanego socjalu.


Nie bardzo rozumiem jakie oszczędności masz na myśli, i o jakim socjalu mówisz, bo socjal to jest ogromny w Niemczech gdzie zasiłek na jedno dziecko jest praktycznie równy z najniższą płacą w polsce, bo ja np. z socjalu nie dostaję ani grosza na dzieci od wielu lat, ponieważ zachciało mi się więcej pracować i za karę obcięto mi i wielu innym rodzinom to groszowe rodzinne (progi finansowe na głodowym poziomie), dla kościoła budżet państwa nie dopłaca (VAT też płacą i utrzymują się z dobrowolnych datków wiernych więc nie płacz że łożysz na kościoły), a na prawdziwym socjalu to siedzi jedynie żelazny elektorat PO w zakładach karnych.
Jedynym i skutecznym i sprawiedliwym społecznie sposobem wyjścia z kryzysu jest likwidacja wszelkiego typu przywilejów finansowych i emerytalnych, oraz obniżenie podatków które zawsze pociągnie za sobą na dłuższą metę wzrost wydatków obywateli i przychodów państwa. Najgorsze co może być to zbieranie większych kwot z podatków przez państwo i ich trawienie przez chory żołądek biurokracji i korupcji, a następnie wydalenie z tego kilku procent z powrotem dla ludzi w postaci niestrawnej kupy (sory za porównanie).
To właśnie bardzo wysokie podatki w Irlandii spowodowały że z zielonej wyspy stała się czarną dziurą, i do tej samej dziury i my nieuchronnie (wraz z europą) zmierzamy.
Straszenie kryzysem też nie spełnia roli, bo o jakim kryzysie można mówić wtedy gdy produkcja idzie swoim tokiem, ludzie normalnie chodzą do pracy, a wojny i wielkie klęski żywiołowe omijają nas szerokim łukiem. Jedyne co się zmienia w tzw. "kryzysie" to kwoty na rachunkach banków i spekulantów co powoduje że część ludzi bardzo bogatych robi się tylko bogatymi, i to w ich wewnętrznym gronie dochodzi do "kryzysu" (np. nieco zmniejszyły się fortuny rosyjskich miliarderów lokujących swoje nielegalnie zdobyte majątki w papierach wartościowych - łączmy się z nimi ich bólem, i może dorzućmy się żeby im to jakoś wynagrodzić)