Jestem w pracy... czyli co właśnie porabiam :) - Strona 19

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-10-15 12:30:28, madzia_83 pisze:
Kto wie... A dziś powtórka z rozrywki: f-ry, rozliczenia, paragony, wz, raport kasowy i bonusy pomiędzy koszmar Idę po mocnego Liptona.


Madzia, a przekłada się to chociaż na kasę ? Twoją oczywiście.
  
 
Cytat:
2008-10-15 14:52:15, BabciaEwa pisze:
Madzia, a przekłada się to chociaż na kasę ? Twoją oczywiście.


Oczywiście ze nie. Nadgodziny też są gratisowe
  
 
Cytat:
2008-10-15 15:23:37, madzia_83 pisze:
Oczywiście ze nie. Nadgodziny też są gratisowe


Tak myślałam.
I skąd ja to znam...
  
 
Cytat:
2008-10-15 16:49:02, BabciaEwa pisze:
Tak myślałam. I skąd ja to znam...


takie życie niestety
  
 
ale się nam powiodło
8 stron w katalogu obiektów referencyjnych firmy od podłóg należy do lokali, które wyszły od nas
w sumie nie wiem, czemu 2 zdjęcia się tam znalazły... są tak brzydko zrobione (zdjęcia), że nimi się nie pochwalę

okładka







to już nie pierwszy raz




[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2008-10-29 11:52:30 ]
  
 
kiedys bede duzy i bogaty to se tak zrobie

to ja się też pochwalę <<< klik >>>
  
 
wkurzam się i będe się wkurzać.
do poniedziałku mamy oddać nasz projekt dostosowany do projektu budowlanego
czyli mnóstwo opisów, tabelek z rzeczami, które nigdy nie robiłem i nie powinienem robić
  
 
hehe. wychodziłem z pracy. spotkanie z nowymi klientami trwało...
oczywiście juz jest ciemno. przed ogrodzeniem widze znany mi tyłeczek... ostatnia Camry sobie myślę. podchodzę bliżej i jak ja się myliłem
Srebrny Lexus GS 460 fajni ludzie się chyba trafili

a ostatnimi dniami dużo roboty. kilka sztuk na dofinansowanie unijne, więc dokładne opisy i wyceny trzeba było załatwiać

...pozatym to znowu się pochwalę
gościu włączył wszystkie możliwe światła do fotek
  
 
fotek C.D.
takie robocze. wszystko wisi, a ostatnie prace jeszcze trwają
tak to jest jak właściciele przesypiają większość czasu, a imprezy są już w kalendarzu


  
 
Talus świetnie!!!!!!!!!!!!
W przyszłym roku robię remont domu może coś zaprojektujesz koleżance

A ja mam dziś ambitną pracę - adresowanie kartek pocztowych. Duuuużo tego.
  
 
coś mogę pomóc, co by nie.
tylko ja się kolorkami nie zajmuje. co najwyżej układem wszystkiego i płytkami


a to dostaliśmy wczoraj



Restauracja „Panorama” (przy hotelu)
Nowy Sącz
Ul. Romanowskiego 4a





a to w piątek:




http://www.stacja24h.pl/
tacja paliw Shell leży w Trojanowicach 1,5 km przed Żarnowem jadąc z Piotrkowa Trybunalskiego przez Sulejów do Kielc trasą nr 74.

na stronie są stare zdjęcia, więc można sobie porównać standardy

  
 
Masakra rewelacyjnie to wygląda, efekt powalający.

U mnie w domu wygląda tak, że podnosimy dom, moje (znaczy nasze) mieszkanko będzie na parterze i nie mam żadnych pomysłów jak je ładnie i funkcjonalnie urządzić Niby chciałabym kuchnię z salonem, trzebaby ścianę wykuć ale to ściana nośna wiec niby nie można. Po prostu nie mam pomysłów ani weny. Boję się, że wyjdzie kaszana
  
 
ścianę ZAWSZE da się wywalić. tylko trzeba do tego dobrej ekipy budowlanej i konsultacje z konstruktorem... czyli jak zwykle chodzi o koszty tego wszystkiego i przemyślenie, czy to jest do wytrzymania
a dom pomierzony ma ?
  
 
Cytat:
2008-12-10 14:23:34, Talus pisze:
ścianę ZAWSZE da się wywalić. tylko trzeba do tego dobrej ekipy budowlanej i konsultacje z konstruktorem... czyli jak zwykle chodzi o koszty tego wszystkiego i przemyślenie, czy to jest do wytrzymania a dom pomierzony ma ?


My nie chcemy i tak całej ściany wywalić tylko kawałek ale naprawdę nie mam pomysłu. To stary dom, pomierzony już jest, teraz czekam na gotowy projekt od architekta. Pewnie po NR będzie. Wiesz można potworzyć bo rozpiernicz będzie duży Wymieniamy też wodę, prąd i centralne ogrzewanie. Ale chciałabym ładnie urządzić wnętrza a nie tak "na sztywno" czyli tapeta, meble i the end :/
  
 
dla nas architekci to tylko dawcy projektów na pozwolenie na budowę
zwykle coś wywalamy i wstawiamy jak należy
niestety przeważająca większość używa za małych symboli mebli i u nich wszystko się pięknie mieści, później w rzeczywistości jest problem
jak masz jakiś rzucik to podeślij. od poniedziałku będe miał więcej czasu, bo szefowa jedzie na narty coś się pomyśli
  
 
Cytat:
2008-12-10 15:17:21, Talus pisze:
dla nas architekci to tylko dawcy projektów na pozwolenie na budowę zwykle coś wywalamy i wstawiamy jak należy niestety przeważająca większość używa za małych symboli mebli i u nich wszystko się pięknie mieści, później w rzeczywistości jest problem jak masz jakiś rzucik to podeślij. od poniedziałku będe miał więcej czasu, bo szefowa jedzie na narty coś się pomyśli


Ja nie zlecałam im przebudowy/projektu wnętrza. Mają tylko wyliczyć wszystko, zaprojektować dach, obciążenia, katy nachylenia zgodnie z zalecaniami z gminy i tyle. No i tak, żeby dom jakoś wyglądał a nie straszył
Projekt jest bardzo stary ale postaram się coś przesłać. Nie mam skanera Nie wiem czy ze zdjęć z aparatu się poczytasz. Spróbuję to sam zobaczysz Mogę tez zrobić fotki wnętrz choć to typowe komunistyczne budownictwo - duże i wysokie pokoje, duża kuchnia, wąski przedpokój i mała łazienka
  
 
Cytat:
2008-12-10 18:29:56, madzia_83 pisze:
to typowe komunistyczne budownictwo - duże i wysokie pokoje, duża kuchnia, wąski przedpokój i mała łazienka


Duże i wysokie pokoje, duża kuchnia w komunistycznym budownictwie ???
Jestem rodem z Nowj Huty, ale takich nie widziałam. Coś zbliżonego jest tylko w okolicach Placu Centralnego, ale to tylko pojedyncze egzemplarze. "Elyta" tam dawniej mieszkała.
No, ale może na Śląsku inaczej budowali.
Pozdrowienia
  
 
to zdaje się domek jest
  
 
Cytat:
2008-12-11 09:47:34, mazur pisze:
to zdaje się domek jest


Dla mnie domek to nie jest komunistyczne budownictwo.
  
 
Cytat:
2008-12-11 11:48:43, BabciaEwa pisze:
Dla mnie domek to nie jest komunistyczne budownictwo.


tak to domek. Dla mnie tak bo odgórnie dziadkowie mieli narzuconą powierzchnię, wysokość a nawet ilość pokoi. Wszędzie łabska wsadzali.