Kultowe Auta PRL-u i Złota Kolekcja - archiwum 2015 - Strona 42

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no aż się sam dziwię, że ten EMW tak późno będzie. On już dawno temu powinien być w kolekcji
  
 
A da się gdzieś zakupić takie podstawki pod modele z KAP jak są w ZK poza Allegro. Przeważnie widze pod większe modele.
  
 
Jesli Cie interesuje to mam podstawki z pierwszych 4 numerow ZK.
 
 
Ja również mam kilka, nieprzydatnych dla mnie.
  
 
A macie do nich blistry ? A ile sobie życzycie za takie podstawki ?
  
 
Mam 9 podstawek. Blistry muszę przejrzeć, ale raczej mam. Wieczorem sprawdzę. Odstąpię je nieodpłatnie. Mnie nie są potrzebne, a skoro komuś mogą się przydać...
  
 
Pojawiła się nowa kolekcja we Francji wydawana przez HACHETTE

http://www.hachette-collections.com/automobiles-miniatures/collection-bus-du-monde/votre-numero-1/vos-premiers-numeros.htm
  
 
Hmmm... zwykle jestem przeciwny "marzeniom" na forum... ale dzisiaj zamarzyl mi sie Fiat 125p Lux... co byscie powiedzieli na taki rarytas w kolekcji?
  
 
Witajcie!
Czy ktoś z Was spotkał się z pierwszym numerem kolekcji Fiata 126p 1:8? Na stronce wciąż brak info o tym i ew długości serii... Jestem ciekaw co będzie można nabyć za te niecałe 5 złotych? Choć im bardziej się przyglądam zdjęciom na stronce to tym bardziej mnie razi przetłoczenie przy oknach pasażerów - wg mnie jest zbyt wyraźne,i czar powoli gaśnie....
Co do 125p Lux - chyba wystarczy zaadoptować kwadratowe lampy z poldka i już mamy model luxa ->http://oldtimery.com/index.php?option=com_content&view=article&id=792:fiat-125p-lux-prototyp&catid=33:statki&Itemid=781...Mam dwa fiaty policyjne to może się skuszę nataką przeróbkę...
Na koniec ponawiam moje pytanie do kolegi sroczki - czy można zdradzić jakie to modele aut widział w zaawansowanej fazie projektowania/wdrożenia do produkcji?
Pozdrawiam!
  
 
Nie wiem dla mnie te przetłoczenia są jak najbardziej poprawne. Szkoda, że nie ma emblematu pionowego "polski fiat". Wychodzi na to, że jest to późniejsza wersja bez bocznych 4 wlotów na atrapie silnika, inaczej niż było to w przypadku mniejszych modeli.



Mnie zastanawia to dziwne łączenie tylnego zderzaka i błotnika. Linia łączenia chyba nie przebiega poprawnie ? Do tego zastanawiam się czy występowało połączenie czarne uszczelki z przodu świateł i srebrne obramówki świateł z tyłu. Bo uchwyty pod wydechem czarne chyba poprawne ? ja widziałem tylko srebrne ;p I jeszcze te chlapacze. Na gazetce z tyłu są a na zdjęciach brak )

Myślę, że w pierwszym nr dadzą jakieś narzędzia albo jakąś malutką część na zachęta. Nie liczyłbym na maske np ;d
  
 
Kolega imagines7 pisał wcześniej i mu odpisali z DeA

Cytat:
"Dzień dobry Będą m.in. Skoda 105, Volkswagen T2, Renault 4cv, Skoda Felicia (1960), EMW 340. Na razie nie mamy planów co do ciężarówek w Złotej kolekcji, ale prawie na pewno byłyby reprodukowane w skali 1:72. Pozdrawiam serdecznie! ********* DeA

  
 
Cytat:
2015-04-26 20:32:46, PanieMajster pisze:
Co do 125p Lux - chyba wystarczy zaadoptować kwadratowe lampy z poldka i już mamy model luxa ->Fiat 125p LUX...Pozdrawiam!

...o ile pamiętam to PF 125p miał reflaktory z Warburga 353W, natomiast Polonez miał reflektory dedykowane.
  
 
Wracając do tych modeli polskich aut z Francuskiej serii - żadna nowość! Była już o tym mowa kiedyś parę razy i nie ma żadnej rewelacji.

Poldek "Borewicz" wart zakupu, ale błędnie podany rok, bo ma on "belkę" na dachu, a w 1981 było to rozwiązanie i malowanie jak w "Zmiennikach". Stawiał bym więc na lata 90-te i krótko po 2000 roku...


Co się tyczy Nyski z serii ruskiej i francuskiej

Nie ma żadnej rewelacji. Jedyny plus to dwubarwne malowanie, a reszta błędów jest powielona z naszej KAP-owskiej białej "zmoty" jaką raczyło nas DeA w 2011 roku...

Po pierwsze - nie ta deska rozdzielcza. Nysa 521 z niskim dachem produkowana była do 1979 roku TYLKO I WYŁĄCZNIE ze starą deską rozdzielczą. Ten modelik ma natomiast WYSOKĄ deskę i ten błąd widać "jak byk" przez szybę!

Po drugie - włazy dachowe - to jakiś koszmar. W Nysach NIGDY NIE BYŁO takich włazów! Ani ich rzeźba, ani kształt, ani wielkość nie odpowiadają oryginałowi. Tego błędu nawet nie da się usprawiedliwić "występowalnością w przyrodzie". Gdyby ktoś w dachu Nysy zainstalował takie szerokie "klapy", to dach by się rozsypał w Nysce! Nysa ma podłużne żebra będące konstrukcją nośną dachu. Nysa z takimi wielkimi "prostokątami" na dachu rozpadła by się, bo to by naruszało konstrukcję jej szkieletu!

Po trzecie - przednie kierunkowskazy - małe i na jakichś dziwnych "podstawkach" wystających z błotników - nigdy takiego czegoś nie było w Nysach, a małe przednie kierunki były od 1987 roku

Po czwarte - klapka zbiornika paliwa - była na równo z powierzchnią ściany, a w naszym modelu sterczy, jak by ktoś "po chamówie" dospawał kawałek poszycia z innej Nysy

No i na koniec kolejny błąd, jaki wygenerowało De Agostini wydając te Nysy w dwubarwnym malowaniu. Jeśli Nysa 521 - 522 miała takie dwubarwne wymalowanie, to wszędzie tam, gdzie była granica dwóch kolorów, to była dodatkowa aluminiowa listwa ozdobna z tzw kedra... Ten modelik musiał by więc mieć drugi rząd listewek - taki sam jak ten pod szybą, ale na wysokości nadkoli...

Tak, że nie rozpaczajcie tak nad tą Nyską, bo to nie jest model "eksportowej", ani jakiej innej wersji "lux", ale model najzwyklejszej podpicowanej zmoty

  
 
...co się tyczy skrzyniowego Żuka A 11B...

Po pierwsze - za wąska kabina o 2mm w stosunku do pozostałych modeli z KAP z zamkniętym nadwoziem

Po drugie - wnętrze skrzyni ładunkowej - zero desek i wszystko takie gładziutkie No jak tak spaprali skrzynię ładunkową, to mogli przynajmniej dać plandekę od A 03 (bo pasuje jak ulał), ale oni za każdym razem, jak go gdzieś wydają, to muszą się pochwalić tym, jak skrzynię spaprali i zawsze serwują go bez plandeki

No i po trzecie - podstawy pod podłogą skrzyni ładunkowej. No niby poprawne, ale "wiedzieli, że dzwoni, ale nie wiedzieli w którym kościele"
totalnie nie w tym miejscu i nie pod tym kątem, gdzie być powinny

Jeśli ktoś jest gotów wybulić na te modele "specjalnie sprowadzane z Rosji lub Francji" po 100zł/szt to...



Współczuję

Jeszcze w cenie KAP i na zasadzie "że takie coś wydano i ktoś zbiera to co wydano" - OK jak najbardziej,
ale jeśli ktoś się "napala" i myśli, że jak wyda 50 - 100zł za taką Nysę czy Żuka i myśli sobie, że "wyższa cena gwarantuje wyższą jakość", to już teraz ostrzegam, wylewam kubeł zimnej wody i taki jest cel moich wypowiedzi
  
 
Zgadzam się z tobą i też czytając forum i nie tylko to, znam te błędy już na pamięć. Ale Żuczka A11B muszę kupić nawet jak ma te minimalne błędy, plandekę się do robi i będzie wyglądał fajnie

Tak samo jak z Żuczkiem A-07 z ZK jak i z KAP ( zabrałem się za niego wczoraj) i też ma błędy - uproszczona deska, brak wnęki, złe fotele w stosunku do boków drzwi- niestety trzeba z tym żyć.

Co do tych modeli z Francji za 100zł z malowanym wnętrzem itd to może by przeszło ale po co ? Też wole mieć tańszy i sam sobie go poprawić we własnym zakresie.

Ps. A tak apropo Historyku znasz się na Żukach? Robię teraz A-07 i może podpowiedziałbyś mi jak malować wnętrze, fotele itd aby było poprawnie.
I do tych, którzy malowali grill z przodu Żuka. Jaka najlepsza metoda?

[ wiadomość edytowana przez: szymcio190 dnia 2015-04-30 08:21:50 ]
  
 
Cytat:
2015-04-29 23:27:44, Historyk1985 pisze:
Wracając do tych modeli polskich aut z Francuskiej serii - żadna nowość! Była już o tym mowa kiedyś parę razy i nie ma żadnej rewelacji. Poldek "Borewicz" wart zakupu, ale błędnie podany rok, bo ma on "belkę" na dachu, a w 1981 było to rozwiązanie i malowanie jak w "Zmiennikach". Stawiał bym więc na lata 90-te i krótko po 2000 roku...

...to chyba był wzorzec dla Poloneza z serii "Taxis du monde" !

  
 
Duży właz był zastosowany w dachu Nysy milicyjnej,można było swobodnie wyjść przez niego, ale to jak pisał Historyk to wybryk natury.
  
 
Cytat:
2015-04-30 16:33:02, radar2 pisze:
Duży właz był zastosowany w dachu Nysy milicyjnej,można było swobodnie wyjść przez niego, ale to jak pisał Historyk to wybryk natury.

...o ile pamiętam, to duże włazy w dachu były w wersji osobowej NYSA M 521/522 i w wersji sanitarnej NYSA S 521/522 !
  
 
Duży właz był w milicyjnych Nysach i to aż do końca produkcji, ale tylko ten środkowy był duży w późniejszych egzemplarzach. Od lat 80-tych milicyjne/policyjne miały duży właz na środku, ale pozostałe, jeśli były, to były małe...

Wcześniej, od 1969 roku, do początku lat 80-tych były tylko i wyłącznie duże włazy w Nysach. Moja rolnicza "obrzynka" z 1978 roku była pierwotnie mikrobusem i miała z przodu taki duży właz jak w milicyjnych do desantu... Wszystko się zgadza... ale...

...ten "duży właz" miał kształt kwadratowy







Tutaj na fotkach macie typowy "duży właz" w Nysie. Na drugim zdjęciu jest z wyciętym kawałkiem dachu - cały "zestaw". To jest z mojej "pseudo rolniczki" z 1978 roku, co była pierwotnie mikrobusem. "Duże włazy" miały tylko i wyłącznie taki kształt i taką wielkość, jak on. Większego się dać nie dało, bo odstępy między podłużnymi żebrami dachu to 62 cm
Były różne wzory przetłoczeń na klapach, były nawet klapy z przezroczystego tłoczonego pleksiglasu, ale WSZYSTKIE włazy "duże" były tej samej wielkości na tych samych mechanizmach i mocowaniach - bez względu na wersję...


...A tutaj macie dla porównania typowy "mały właz", stosowany w Nysach od lat 80-tych do końca produkcji:



Typowy "mały właz" ma kształt prostokątny. Klapa miała fabrycznie kolor siwy - bez względu na kolor reszty budy.

Zobaczcie sobie na te belki biegnące wzdłuż dachu. Otwór włazu nie może być taki wielki, jak w modelikach naszych, bo naruszał by konstrukcję. "mały właz" i tak jest już blisko tych żeber. Duży (kwadratowy) się już ledwo mieści, a takie coś jak w tych modelikach to już totalna przesada

Jeśli w którejś z Nysek KAP-owskich były zrobione włazy prawidłowo, to w: rolniczej, towosie (tym niebieskim z grudnia 2014), milicyjnej oraz karetce, gdzie dali małe prostokątne

Zaś te w białej Towos oraz Towos z pomocy drogowej to już lipa i "ciężka zmota"
  
 
Cytat:
2015-04-30 09:07:49, Piotr1-60 pisze:
...to chyba był wzorzec dla Poloneza z serii "Taxis du monde" !



No właśnie na tym Polonezie ze zdjęć się wzorowali do francuskiej serii
Natomiast o ile pamiętam, to fotki tego Poldka ktoś zrobił około 2005 roku jeśli dobrze pamiętam. To jest typowe "uzbrojenie" starszej już o ileś lat taksówki. Możemy to nazwać "modernizacją" i tylko tyle. Podobnie z emblematami na drzwiach - są takie jak współcześnie.

Jeśli ktoś chce klasycznego Poloneza "Borewicza" w klasycznym wymalowaniu z lat 80-tych, to polecam zielonego Poloneza 1500 w wersji poznańskiej taksówki - z serii Daffi

Nie mówię, że jeden z nich jest dobry, a inny nie, ale oba się świetnie uzupełniają. Tylko, że są nazwijmy to "z różnych epok"