mam pytanie do osob znajacych sie na elektryce i bedacych laskawymi podpowiedziec.
Sytuacja wyglada nastepujo:
1. Do 126p Fl zrobiono od podstaw silnik (nawiasem mowiac calkiem fajnie chodzil),
2. Fla juz nie ma bo dostal w tyl (silnik caly),
3. Ma byc elx (elegant) za niedlugo,
4. W elxie jest inny zaplon, blok, moduly, pochlaniacze par, czujniki polozenia walu korb,
5. Duzy problem bedzie aby tamten silnik z fla wsadzic do pieknego eleganta ??
5.1. podejrzewam ze mozna zrezygnowac z wszystkich udogodnien elektronicznych elxa a po prostu wsadzic silnik fla i podlaczyc do starej cewki ?? czy moga wystapic jakies inne problemy
z gory bylbym wdzieczny za podpowiedzi
pozdrawiam serdecznie
[ wiadomość edytowana przez: ndriu dnia 2004-12-25 00:33:18 ]
Nie widze problemow zadnych musisz przelozyc z silnika ela kolo i czujniki podpiac pod instalacje i tyle. aprat zostawiasz zeby sobie siedzial gdzie siedzi i juz. btw to witam w druga strone mzoe byc cierzej bo musisz jeszcze inna cewke podpiac i inaczej instalke pociagnac chyba zreszta nie warto lepiej modul miec
To proste. Pomarańczowy przewód idący do instalacji modułu trzeba przedłużyć i podciągnąć do cewki którą montuje się tam gdzie jest w starych modelach. Przewód od aparatu podłączasz z drugiej strony cewki i śmiga. Niepotrzebną instalację wycinasz i już. Jeżeli coś było robione w silniczku to lepiej sobie zrobić zapłon mechaniczny. Można zawsze coś podregulować itp.
Pozdrawiam
nitro
2004-12-27 17:46:39, ndriu pisze:
ok dzieki za odpowiedzi chociaz sa troche odmienne czy ktos z Forumowiczow mial do czynienia za takim przypadkiem ?? - stary silnik (fl) w nowym maluchu (elx) pozdrawiam
ja znam taki przypadek,nie ma najmniejszego problemu cos takiego zrobic do silnika z fl wkładasz koło pasowe i czujnik połozenia wału i wsjo reszte aparatury czyli ta podstawke pod gaznik tez zmieniasz i po krzyku