Wymontowanie zaworu bocznikowego

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
otóż chciałem siezabrać za wyczyszczeniezaworu bocznikowego (krokowca) w moim Essie 1.6 16V 1996 rok. No i odkeciłem te 3 śrubeczki co go niby trzymają i chce go ściągnąć z kolektora (aluminiowy) a tu ZONK - ani drgnął w żadną stronę , nic nawet już zacząłem po nim pukać, podważać ale to na nic. I tu mam pytanko-jak go wytargać bo przydałoby się go troszkę przeczyścić bo coś tam czasami da o sobie znać.
  
 
próbowałeś jakimś WD40?
Mogła się też prykleić uszczelka - podważ nożem.

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2007-11-05 15:07:16 ]

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2007-11-05 15:07:56 ]
  
 
No właśnie próbowałem podważania we wszystkie strony i to dość grubym i mocnym śrubokrętem ale on ani drgnął. Ma ktoś jakieś pomysły
  
 
Cytat:
2007-11-05 14:42:48, mikruss pisze:
Witam otóż chciałem siezabrać za wyczyszczeniezaworu bocznikowego (krokowca) w moim Essie 1.6 16V 1996 rok. No i odkeciłem te 3 śrubeczki co go niby trzymają i chce go ściągnąć z kolektora (aluminiowy) a tu ZONK - ani drgnął w żadną stronę , nic nawet już zacząłem po nim pukać, podważać ale to na nic. I tu mam pytanko-jak go wytargać bo przydałoby się go troszkę przeczyścić bo coś tam czasami da o sobie znać.


a przypadkiem nie 4 śrubki go trzymają?
  
 
Uszczelka tak złapała. Mój też tak trzymał - odskoczył dopiero jak go zacząłem obstukiwać młotkiem przez drewienko.
  
 
u mnie jest cos takiego więc na 3 śrubki
www.moto.allegro.pl/item264493317_silnik_krokowy_zawor_wolnych_obrotow_ford_escort.html

[ wiadomość edytowana przez: mikruss dnia 2007-11-05 23:58:29 ]