Witam, jakiś miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem corolki 1.4vvt 2002r. Ogólny stan techniczny samochodu jest bardzo dobry i nie mam do niego zastrzeżeń. Problem tkwi natomiast w ogrzewaniu...Po tym jak zaczęły się obecne mrozy zacząłem mocniej z niego korzystać, i okazało się że nie działa tak jak trzeba, w samochodzie jest ogólnie chłodno, szyby nie do końca się nagrzewają. Ktoś powiedział mi że to może być termostat, ale kolega z autoryzowanego serwisu (nie toyoty) powiedział że jakby to był termostat, to temparatura silnika byłaby źle wskazywana, a z nią jest wszystko w porządku. I powiedział że może to być filtr kabinowy.Możecie to jakoś potwierdzić lub zaprzeczyć? może można to łatwo sprawdzić, albo z praktyki wiecie że to coś innego
Czy może trzeba od razu walić do ASO?
z góry dzięki za każdą radę
edit:
oczywiście chodzi o toyotę e12, bez klimy
pozdrawiam
[ wiadomość edytowana przez: 666edek dnia 2010-01-05 08:20:33 ]