Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2007-08-27 00:14:41 Chodzi o to że było good, wyjełem aku na parę dni żeby spawać furę, przy okazji podłaczyłem go do prostownika na noc pare dni temu a potem sobie stał niepodłączony do niczego. Dziś po 22 skończyłem spawać, włożyłem aku i zaczęły się dziać jaja. Przekręcam kluczyk w poz zapłon a tu kontrolka oleju i ładowania płynnie się zapala(trwało to zapalanie z 2sek). Włączam światła a tu jakiś pisk z okolic schowka chyba, kontrolki przygasły a po chwili światła się zapaliły i kontrolki też. A jak chciałem odpalić to usłyszałem "tryttryttryttryttryt". Nie "tryt" jak przy popsutym automacie rozrusznika ale ciągłe "tryttryttryttryttryt" i to rozrusznikiem tak rzucało. Wyglądało na to jak przy każdym włączeniu jakiegoś odbiornika rozłaczął się główny przekaźnik. Pomyśłałem że może aku się rozładował sam z siebie to podłączyłem pod prostownik i fakt ciagnął 4A zamiast 2 ale takich jaj nie mógł spowodować bo nawet kompletnie rozładowany inaczej się zachowywał. Jeszcze dla pewności wyczyściłem klemy i bieguny papierem ściernym. Potem upewniłem się że kostka przy stacyjce siedzi, że bezpieczniki są OK, jeszcze popukałem w nie i w deskę rozdzielczą i się załamałem bo po 12h walki ze spawarką nie miałem ochoty na żadne wyzwania dla mechanika. No dobra ale znowu usiadłem i zaczełem przekręcać kluczyk na rozruch i "tryttryttryttryttryt........tryttryttryttryttryt.....tryttryttryttryttryt.......łęłęłę bruuum pyrpyrpyr" noż kur** załapał i odpalił. No i fajnie troche ze strachem ruszyłem do domu. I tak jadąc zauważyłem że coś niekontaktuje czasem i wskazówka woltomierza spada nagle pare mm w lewo a potem wraca. Na jałowych dało sie wyczuć jeszcze że to niekontaktowanie ma wpływ na obrotomierz bo wskazówka troche dygała.
No i co z tym robić? Kurcze pomóżcie bo jutro miałem jechać malować a miełem to robić 80km od wawy i w planie było kilka razy zgasić i odpalić samochód np podczas tankowania a z tą usterką to tak się nie da. Ps. Tylne kierunki cos sie popsuły bo zamiast pomarańczowych migają te od mijania i stopu z częstotliwością 10 większą. Czemu tak jest? |
leszekjas SYMPATYCZNY GOŚĆ łada Samara Rumia | 2007-08-27 11:58:21 Witam
miałem identyczne objawy, wymień klemę i pasek od masy do aku. powinno poskutkować |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2007-08-27 17:49:15 Naprawiło się. hmm dziwne |
leszekjas SYMPATYCZNY GOŚĆ łada Samara Rumia | 2007-08-28 10:37:43 nie wierz w cuda, może jest cieplej i zadziałało ale w jesienne słoty może sie przypomnieć, sprawdz dokładnie wyjście na masę aku.
pozdrawiam |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2007-09-05 18:54:27 tak zdaje mi się że to były niedokręcone masy przy reflektorach. |
kruchy_ezg ŁADZIARZ Samara 21093 MPI Zgierz | 2007-09-10 10:21:09 regulator albo diody |
Adik20 SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada Samara/Opel Vec ... Pawłowice/ Rybnik | 2007-09-10 17:40:56 stawiam na regulator napiecia w alternatorze tez tak mi sie dzialo, teraz mam ten niby lepszy elektroniczny i na razie jest cisza z elektryka. |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2007-09-10 18:09:25 tez stawiam na regulator.
ja wymienialem regulator napiecia srednio co kilka miesiecy (MAX co pol roq). najczesciej w najmniej oczekiwanych momentach. mialem dosc, zaprowadzilem do elektryka i ... zalozyli mi regulator od 125p. pociagneli kable od alternatora w gore i na wewnetrznej stronie blotnika (pod maska) zamontowali regulator. od tej pory spokoj = wymieniony 1x. |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2007-09-29 09:31:32 Wow ludzie ale akcja. Już mi się tak drugi raz to zdarzyło. A więc zatrzymuje samochód, gasze silnik ale potem daje jeszcze włączony zapłon bo coś chce z elektryką pogmerać, wrzucam bieg i wychodze z samochodu. Czyli samochód jest na biegu, silnik wyłączony, ręczny nie ruszany, zapłon włączony. I wtedy gasze zapłon i samochód stacza się kawałek do momentu gdy się luzy nei pokasują w ukł przeniesienia napędu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może jaśniej - wiecie że np jak wrzucicie bieg i np trzymacie na hamulcu czy ręcznym i go puścicie to samochód ciut się jeszcze ruszy jak stoicie na górce, prawda? To u mnie coś, prawdopodobnie alternator działa jak jakiś elektromagnetyczny hamulec!!! Ale jaja!!! Może to alternator jest przyczyną mojej walniętej elektryki!!! Tego ze mi aku się wyładowuje i tego że wskazówka jest na czerwonym nawet jak na kablach sie podepne pod inny samochód!!!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa |
A13 SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Warszawa | 2009-05-05 14:02:45 Bardzo proszę o pomoc.
Nie jestem w stanie poradzić sobie z furą. Jak się nagrzeje, nie ma wolnych obrotów, a potem gaśnie i bardzo ciężko odpala. Trzeba ją trzymać > 2500 tyś. Jak jest zimna, to pali dobrze i płynnie przyspiesz, później w miarę jak się nagrzewa, to coraz gorzej. Podobnie jest na benzynie i gazie. W czwartek jak zanim zabrałem się za spawanie podłogi, to było super – ideał. Chwilę wcześniej wymieniłem Serwo (brało lewe powietrze) no i bajka była. Dobrze przyspieszało, dobrze hamowało – jednym słowem ekstra. W niedziele po spawaniu kicha – szok, nie mam pomysłów. Auto zachowuje się, jakby brało lewe powietrze, czy miało problem z iskrą. Sprawdziłem: 1.serwo, odłączyłem wąż i zatkałem korkiem– nic, 2.przewody podciśnieniowe, szczelność , odłączyłem elektrozawór- nic, 3.śruby od składu mieszanki i wolnych obrotów zawalone silikonem, aby nie brały lewego powietrza 4.kopułka nówka, kable, świece, – prawie nówki sztuki, przerywacz-świeżak 5.aparat zapłonowy ma znikome luzy na ośce, 7.zmieniłem palec przerywacza, bo sprawdzany omomierzem nie wykazywał przewodzenia – nic, 8.zmieniłem kondensatorek – nic 9.Zapłon pomiędzy 5 a 10 stopni, ustawiony lampą 10. masa dobra Co cię mogło stać??, czy mogła walnąć cewka od spawania?? Nie pierwszą Ladę już spawałem i nigdy z takim problemem się nie spotkałem, nie wiem, co się dzieje. Proszę o pomoc Na koniec dodam tylko tyle, że spawałem migomatem, drutem samoosłonowym, gdzie + jest na masie, a - na elektrodzie. Z akumulatora zdjąłem kleme dodatnią, która nigdzie raczej nie dotykała [ wiadomość edytowana przez: A13 dnia 2009-05-05 14:16:35 ] |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2009-05-05 21:25:48 A masz fotki ze spawania? |
A13 SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Warszawa | 2009-05-06 07:32:35 Mówisz i masz.
Cewka wymieniona - auto śmiga. Wniosek - podczas spawania można uszkodzić cewkę wysokiego napięcia. |