Stuki i piski w Toyocie avensis

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Jako kompletny laik w temacie samochodów mam pytanko do użytkowników tego forum:
Od jakiegoś czasu słyszę piski i stuki w mojej avensis zastanawia mnie co to może być... wiem muszę jechać do mechanika ale wolałabym wiedzieć najpierw czego mogę się spodziewać (żeby nie było, że mechanik wciśnie bzdury kobiecie). Moja toyota to automat z 1999r. głównie słyszę te piski jak dodaję gazu...
A pozatym dość dużo spala (znajomy powiedział, że to wina zimnego silnika) czy to prawda i co mogę zrobić by to skorygować?
Zapewne jako posiadacze takiego autam coś mi powiecie...

[ wiadomość edytowana przez: basterka dnia 2009-01-10 20:01:25 ]
  
 
Co do stukow to trzeba sprawdzic ,Co do spalania to jak to jest 2,0 automat to w miescie pali 12-14 L na krotkich trasach

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Napisz chociaż skąd te dźwięki dochodzą. Stuki prawdopodobnie gdzieś z zawieszenia, na nierównościach?
Piski od silnika? czy gdzieś z zewnątrz, np. od hamulców?
  
 
Sorki... oczywiście powinnam napisać skąd te stuki...
Piski i stuki są spod maski silnika...
Autko to automat 1.8
  
 
No to moze paski wielorowkowe ?
Niekiedy piszczą i jęczą aż sie nie uelastycznią .

A moze bieżnia , łożysko ktores z kół napinających pasek wspomagania i klimy już pada ?

U mnie niekiedy na kompletnie zimnym silniku przy uruchomieniu tez cos jakby latająca śróbka ktora uderza w plastikową obudowe, albo metaliczną, jakby latajaca nakretka ktora gdzies sie o cos obija, po kilkudziesieciu sek. ustaje, tez nie jestem w stanie zdiagnozowac skąd to, szybko zanika, ja stawiam na paski wielorowkowe i kolo napinacza paska wspomagania, nic innego mi do glowy nie przychodzi.

Moze ty masz takie podobne odglosy ?
  
 
Cytat:
2009-01-11 19:46:32, Cromm pisze:
U mnie niekiedy na kompletnie zimnym silniku przy uruchomieniu tez cos jakby latająca śróbka ktora uderza w plastikową obudowe, albo metaliczną, jakby latajaca nakretka ktora gdzies sie o cos obija, po kilkudziesieciu sek. ustaje, tez nie jestem w stanie zdiagnozowac skąd to, szybko zanika, ja stawiam na paski wielorowkowe i kolo napinacza paska wspomagania, nic innego mi do glowy nie przychodzi. Moze ty masz takie podobne odglosy ?



Normalne w 2C, nie przejmuj się Cromm.
  
 
Nie ja sie nie przejmuje ale moja ciekawosc niekiedy jest silniejsza
Juz nie raz przez nia skutecznie rozstroiłem samochód

  
 
Ja nie mam takich "objawów" jak ty ale ja tez przypuszczam, ze to paski (co prawda nie wim jakie), wybieram sie do mechanika w tym tygodniu dlatego pewnie wkrotce sie wyjasni...
null