[P] Instalacja LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam kilka pytań odnośnie instalacji LPG
A mianowicie zakupiłem pojazd w którym jest zamontowana instalacja LPG lecz legalizacja butli wyszła w 2010r i w dowodzie rejestracyjnym też widnieje taka adnotacja że LPG jest do 2010r
co powinienem teraz zrobić ?
Legalizacja starej butli - nie wiem jakie są Koszta i na ile ją wydają
wymiana butli na nową jak się wtedy ma sprawa z dowodem rejestracyjnym mianowicie w dowodzie jest wpis że LPG było ważne do 2010r

[ wiadomość edytowana przez: Pomocny dnia 2011-09-07 10:59:47 ]
  
 
To powinno Ci podpowiedzieć co i jak w temacie DAEWOO FORUM LPG

[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-09-07 18:19:11 ]
  
 
Cytat:
2011-09-07 17:19:33, thomas77 pisze:
To powinno Ci podpowiedzieć co i jak w temacie DAEWOO FORUM LPG [ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-09-07 18:19:11 ]


No coś tam podpowiedziało
a teraz pytanie teoretyczne jak wygląda sprawa kontroli drogowej
a brak legalizacji butli czy wtedy dowód robi papa
  
 
W razie kontroli to raczej nie sprawdzają legalizacji butli,tylko na przeglądzie corocznym się dopominają do wglądu

-----------------
FEFK#2486
  
 
Cytat:
2011-09-07 20:44:44, thomas77 pisze:
W razie kontroli to raczej nie sprawdzają legalizacji butli,tylko na przeglądzie corocznym się dopominają do wglądu



za 7 lat jak mam pierwszego essa 2 razy policja prosila mnie o legalizacje butli.


[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-09-07 21:17:26 ]
  
 
Cytat:
2011-09-07 21:00:41, smallsize pisze:
za 7 lat jak mam pierwszego essa 2 razy policja prosila mnie o legalizacje butli. [ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-09-07 21:17:26 ]

Widocznie Przemku pecha miałeś ,bo nie ma obowiązku wozenia papierów od lpg oprócz przeglądu aktualnego -to słowa nadkomisarza w drogówce Krakowie a prywatnie mojego kuzyna

-----------------
FEFK#2486
  
 
Cytat:
2011-09-07 21:19:38, thomas77 pisze:
Widocznie Przemku pecha miałeś ,bo nie ma obowiązku wozenia papierów od lpg oprócz przeglądu aktualnego -to słowa nadkomisarza w drogówce Krakowie a prywatnie mojego kuzyna



to bylo dawno temu. nie wnikam w to.