Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Martinezzz Focus II Radom / Warszawa | 2004-01-10 00:26:41 Romboł górnik klocek, romboł go pod ścianom,
I przy tym rombaniu ciulnął się w kolano. Że go zaskoczyło to nogłe zderzenie Na wcześniejszy wyjazd dostoł pozwolynie. Poszoł se przekopym, jak mamlas po szynach, A tu na zakryncie - dup - w niego maszyna. Kieby się obejrzoł za siebie do zadku, To by boł uniknął przikrego wypadku. Stanoł i nadepnoł na kulok urżniynty I gwość zaruściały wloz mu aż do piynty. Musioł borok siednońć na okorków kupie Zaroz poczuł drzizga w swojyj chudyj dupie. Górnik aże skoczył, hełm mu ślecioł z gowy I ciulnął tom gową w ring łod obudowy. Buła mu wylazła na środku glacy, Stracił równowaga i ciulnął na cacy. Jak lecioł na plecy, chycił za kolejka, Palec mu prziczasła jakoś kurwa belka. Chycił za betonik, kiery wisioł z kraja, Betonik wylecioł, górnik dostoł w jaja. Droty, co tyczały, wlazły mu do miecha, Trza mieć, kurwa noga, pierońskiego pecha. Jeszcze zdonżył chycić jakoś deska z tyłu, Półka go prziczasła i ćwierć tony pyłu. Godajom - wypadki, niy chodzom parami. Jak to jest naprowda, słyszeliście sami. Tak jest niebezpieczno robota górnika, Niy rób nic na dole - unikniesz ryzyka |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-01-10 11:18:25 Siedzi 5-latka w piaskownicy; podchodzi pedofil:
-Jak dam ci cukierka to dasz sie potrzymaa za rączke? -OK - mówi dziewczynka. Nastepnego dnia ona siedzi, przychodzi pedofil: - Jak dam ci cukierka moge potrzymaa cie za nóżke? - OK. Trzeciego dnia w piaskownicy siedzi dziewczynka z koleżanką. Pedofila nie ma. Rozmawiają o życiu i dziewczynka sie zwierza: - Wiesz, mam faceta - troche starszy ode mnie, ale zanim mnie puknie, to chyba dostanę cukrzycy ===== Przychodzi 3 pedalow do lekarza i skarza sie, ze chyba maja nadwrazliwosc odbytu. Lekarz mowi, ze musi to zbadac. Bierze pierwszego goscia, kaze mu zdjac spodnie i sie pochylic, potem wklada mu miedzy posladki drewniana szpatulke lekarska i pyta: - Co pan czuje? - 40 letni jesion, ktory przezyl dwa pozary lasu, z okolic Suwalk, sciety dwa sezony temu, obrobiony w tartaku kolo Bialegostoku, wykonczony niemieckim papierem sciernym o ziarnie... - Dosc! Ma pan wrazliwy odbyt, ale zobaczymy jak reszta. Wchodzi drugi pacjent, sytuacja sie powtarza, tylko lekarz ładuje mu miedzy posladki stetoskop i pyta: - Co pan czuje? - Niskoprocentowa ruda zelaza ze zloz polnocnej Szwecji, wydobyta okolo 5 lat temu, przetopiona w hucie w Zaglebiu Ruhry, z lekkim dodatkiem manganu, tytanu i.... -Dość! Ma pan wrazliwy odbyt, ale jeszcze sprawdze ostatniego z was. Wchodzi trzeci koles, zdejmuje spodnie, pochyla sie, lekarz wkurzony chlusnal mu w tylek kubek goracej herbaty, a on na to: - Oj oj oj ojooojojoj! - Co, goraca?! - Nie, gorzka! ===== Kilkanascie lat przed Wojna w Zatoce amerykańska dziennikarka napisala reportaż o pozycji kobiet w Kuwejcie. Zauważyla, że o niskim statusie kobiet swiadczy, miedzy innymi i to, że zawsze ida trzy metry za swoim meżem. Po wojnie wrócila do Kuwejtu i ku swemu zaskoczeniu, zauważyła zmiane. Teraz kobiety zawsze chodzily przed swoimi meżami. Zaciekawiona zagadnela jedna pare: - To wspaniale! Prawdziwa rewolucja! Czy to Ameryka wplynela na zmiane pozycji kobiet? - Tak, z cala pewnoscia - odpowiedzial meżczyzna. - Och, z przyjemnoscia napisze o tym artykul. Czy móglby mi pan wyjasnic , Co konkretnie spowodowalo te zmiane? - Miny! ===== List blondynki do syna Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę. [ wiadomość edytowana przez: Caroline dnia 2004-01-10 11:59:46 ] |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-01-11 15:02:43 TEST NA CNOTLIWOŚĆ, he he he ...
Przed nocą poślubną facet maluje sobie interes na granatowo. Przyuważył go drużba: - Po co to robisz? Zwariowałeś?! - Już ja wiem, po co. Jak się zdziwi, to znaczy, że widziała inne... |
Bartek1112 Mercedes A35 Warszawa | 2004-01-11 19:25:30 heheh dobre |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-01-22 07:02:02 Na dobry początek dnia ...
Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem: - Natychmiast wychodź spod tego stołu! - Nie wyjdę! - Mówię Ci wyłaź ! - Nie wyjdę! - Wyłaź ty tchórzu! - Nie wyjdę! Chłop musi mieć swoje zdanie Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta: - Drogi Watsonie, czy śpisz? - Nie.. - A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie? - Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku. - I co ci to mówi, drogi Watsonie? - Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku? - Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot! Młoda para przybywa do hotelu na noc poślubną. - Proszę o najlepszy pokój na całą noc! - zarządza pan młody. Recepcjonista podając klucz mruga do dziewczyny: - No maleńka, musisz mu się podobać! On tu zwykle wynajmował pokoje tylko na dwie godziny... Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, wiec zadaje mu pytanie: Jak się nazywa drobny węgiel? Kot odpowiada: Miał!!! Potem facet pyta: Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego? Kot znowu odpowiada: Miał!!! Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi: Może, kurcze, mówiłem niewyraźnie? Młoda żona skarży się swojej matce: - Już mnie nie bawią rozmowy z mężem... - Dlaczego? - Co ciekawego może powiedzieć człowiek, który nigdy, w żadnej sprawie nie ma racji... Po ogoleniu klienta fryzjer mówi: - Gotowe. Płaci pan 8 złotych. - Jak to? - pyta zdziwiony klient - Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować 5 złotych! - Tak mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany. Jak się straszy afgańskie dzieci, kiedy są niegrzeczne? - Buuuuuuuuuuuuuush !!!!!! Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk i się pyta: - Zajączku, co piszesz? - Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami! Na to wilk: - Ja ci zaraz pokażę! I leci za uciekającym zającem w krzaki. Zakotłowało się tam i wychodzi potargany wilk. Za nim wychodzi niedźwiedź i mówi: - Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem! Idzie turysta drogą spotyka Bacę i pyta się: - Baco, mogę przejść przez waszą łąkę bo chcę zdążył na pociąg o 10.40. - A idźcie, a jak spotkacie mojego byka to i na ten o 9.15 zdążycie. Policjant zatrzymuje w mieście samochód prowadzony przez kobietę. -Przekroczyła pani sześćdziesiątkę... -Ależ skąd panie władzo, to ten kapelusz tak mnie postarza. Jaka jest różnica pomiędzy kobiecymi piersiami a kolejkami- zabawkami? Żadna. Jedno i drugie jest dla dzieci, a bawią się tatusiowie.... |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-01-27 14:22:11 Dwaj kumple spotykają się w barze: - Słyszałeś najnowsze wieści? Staszek nie żyje!
- Mój Boże! A co mu się stało? - Przejeżdżał tą drogą obok mojego domu, nie zahamował właściwie i bum! - uderzył w chodnik. Samochodem trzepnęło w górę, Staszek wyleciał przez szyberdach, zrobił dwa salta w powietrzu i rozbijając szybę wpadł do mojej sypialni na piętrze. - Rany, jaka okropna śmierć... - Ależ skąd, nie zabił się! Wylądował w mojej sypialni i leżał taki zakrwawiony w potłuczonym szkle. Wtedy zauważył dużą starą zabytkową szafę, która stała w pokoju. Sięgnął w górę i chwycił za nią próbując wstać. I nagle huk! Masywna szafa przewróciła się na niego, przygniotła go i pogruchotała mu kości. - Psiakrew, strasznie zginął. - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakimś cudem zdołał wydostać się spod szafy i podpełznąć do poręczy. Próbował się na niej podciągnąć ale pod jego ciężarem poręcz złamała się i Staszek spadł z piętra. W powietrzu wszystkie połamane części poręczy tak się obróciły, że spadając na niego, przypięły go do podłogi. - Ożesz w mordę! Straszny sposób by odejść z tego świata. - No co Ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok kuchni. Wpełza do środka, próbuje podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą, i chlust! człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i popalił mu prawie całą skórę. - O rany! Okropne tak umrzeć... - Nie, nie, teraz też przeżył! Leżał tak na ziemi, poparzony wrzątkiem,gdy zauważył telefon. Próbował sięgnąć słuchawkę, by wezwać pomoc,ale zamiast tego wyrwał gniazdko elektryczne ze ściany. W połączeniu z wodą wyszła mieszanka piorunująca, potężna dawka woltów strzeliła przez niego i facet padł porażony prądem. - Cholera! Diabelnie przerażająca śmierć. - Ależ nie, wcale wtedy nie zginął... - To, do groma jasnego, jak właściwie umarł? - Zastrzeliłem go! - Zastrzeliłeś go??? A czemu do diabła go zastrzeliłeś?! - Kurwa, człowieku, przecież on rozpieprzyłby mi całą chałupę...!!! ======= Do lekarza przychodzi piękna młoda dziewczyna i mówi: - Panie doktorze, mój mąż się bardzo zmienił. Coraz rzadziej Ze mną sypia. - Ile pani ma lat? - 20 - A pani mąż? - 70 - Proszę się nie martwić, z pani męża będzie jeszcze niezły byk. Niech się pani rozbierze. Zaczniemy od rogów... ======= Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta. Nagle z góry zjeżdza kartka na sznurku. Na kartce jest napisane: - Jeśli chcesz sie ze mna kochać pociągnij 2 razy, jeśli nie Pociągnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko. |
bil69 Espero 1.8CD Tychy | 2004-02-05 17:53:54 Niezłe kawały HE HE
Najbardziej podobają mi się od Caroline !!! Też coś zapodam niebawem.!!! |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-02-06 14:18:29
|
DeeJay Klubowy Weteran Omega B 2.0 8V + Cal ... Łódź | 2004-02-06 20:37:43 Rencista:
Tramwaj, kiełbasa i w dłoń kutasa... |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-02-06 23:02:30 Dlaczego blondynki na wsi szyją mężom kalesony z folii?
- Bo pod folią szybciej rośnie. ===== Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę: - Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie? - Tysiąc złotych. - To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście. - Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące! ===== Skąd wiadomo, że opery mydlane to fikcja? - Bo w prawdziwym życiu mężczyźni są czuli tylko w łóżku. ===== Lekarz bada kobietę. - Potrzeba pani więcej rozrywki. Powinna pani robić coś na co ma pani największą ochotę. - Niestety - wzdycha kobieta - mam bardzo zazdrosnego męża... ===== Brunetka pyta blondynkę: - Gdzie ostatnio byłaś na wycieczce? - Nie wiem, jeszcze nie wywołałam filmów. ===== Mąż zachęca żonę: - Poszłabyś do fryzjera i ufarbowałabyś sobie włosy na rudo. - Na rudo? A po co? - Słyszałem, że rude kobiety mają ognisty temperament. ===== Umęczony klient żali się psychologowi: - Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi. - Kim pan jest z zawodu? - Przewodnikiem. ===== Jedzie Hrabia samochodem przez las. - Janie zatrzymaj samochód, chce mi się sikać. Jan zatrzymał. - Janie otwórz drzwi i wyprowadź mnie pod drzewo. Jan otworzył drzwi i wyprowadził Hrabiego. - Janie otwórz rozporek i wyciągnij go. - Janie, leje? - Nie. - Janie schowaj go i zamknij rozporek. - Janie schowałeś go? - Tak. - Szkoda, bo leje. ===== |
Caroline Ford Mondeo Łódź | 2004-02-07 10:26:00 Na miły początek dnia:
Jadacego na wozku beznogiego spotyka mlody facet i pyta: - Kupisz pan tenisowki? - No coś pan, nie widzisz, ze nie mam nóg? Zasmuconego beznogiego spotyka znajomy i pyta: - Dlaczego jestes taki przygnebiony? - A jakis facet naigrywal się ze mnie i proponowal tenisówki. - Ja to bym takiego na twoim miejscu w dupę kopnal. Jeszcze bardziej zasmucony beznogi spotyka nastepnego kumpla. - Cos taki zasmucony? - A wiesz, jeden proponuje mi trampki, drugi kaze kopac go w dupe...jak tu nie byc smutnym? - Nie martw sie stary i strzel sobie kielonka... to cie postawi na nogi... ===== Kowalski poszedl do lekarza, aby zapytac, czy mimo dosc zaawansowanego wieku wciaz moze miec dzieci. Doktor wreczyl mu sloiczek i polecil przyniesc nastepnego dnia probke nasienia do analizy. Nazajutrz Kowalski zjawia sie u lekarza z pustym sloiczkiem i mowi: - Panie doktorze, nie dalem rady. Probowalem prawa reka i nic, probowalem lewa - jeszcze gorzej. Potem probowalem oburacz i wciaz bez rezultatu. Poprosilem o pomoc zone, starala sie jak mogla, ale tez nic z tego... Zona probowala jedna reka, druga, a nawet ustami - i nic. Poprosilismy wiec o pomoc sasiadke, ale tez nic nie poradzila. Nawet jej maz nie dal rady... - Jej maz?! - przerwal zaszokowany lekarz. - No tak. Nikt nie byl w stanie odkrecic tego cholernego sloika! ===== Kobieta bierze lekcje golfa, ale nie moze trafic w pileczke, gdyz ciagle zle chwyta kij. W koncu zniecierpliwiony instruktor mowi: - Niech pani wezmie kij tak, jakby pani dotykała czlonka swojego meza ! Kobieta bierze zamach i ... pileczka toczy sie na jakies 10 metrow. - Dobrze.... - cedzi instruktor. - A teraz prosze wyjac kij z ust i uderzyc porzadnie... ===== Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił: 1. jest w 100% naturalne 2. jest cieple (nie trzeba podgrzewać) i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci. Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł: 3. ma zajebiste opakowanie.... [ wiadomość edytowana przez: Caroline dnia 2004-02-07 10:51:33 ] |