Nie ma juz Lady

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich po baardzo dlugiej przerwie.
Dawno nie sledzilem forum i widze ze troszke sie pozmienialo. U mnie tez dzieje sie wiele ciekawych rzeczy , no ale najwazniejsze. Dwa dni temu sprzedalem swoja Ladzinke, zrobilem to z duuuuzym bolem ale nie bylo wyjscia, samochod stal w garazu nikt nim nie jezdzil i jeszcze dlugo by nie jezdzil takze poszla w dobre rece i bedzie sluzyc innym. Poniewaz wiem z pewnoscia ze nastepnej Lady przez jakis czas nie nabede, ale do klubu nadal bede zagladal i fanem Lady zostane nazawsze.

Pozdrowienia dla wszystkich starych i nowych czlonkow.
Papec
  
 
No to jest smutna wiadomośc, no ale miejmy nadzieję że nowy właściciel faktycznie ma dobre ręcę , bo ja osttnio zauważyłem u siebie na wsi w zmożony ruch ładnych ale są pod kątem estetyki w ręcz okropne i gołym okiem widać jak cierpią.

Życie , życie jest nowelą....
  
 
Papec, a jestes już w Polsce? Wczoraj przejeżdżałem przez Witomino i właśnie się zastanawiałem co sie z Tobą dzieje. Szkoda, że sprzedałeś autko....
  
 
Ja właśnie szukam do kupienia Łady 21072 i jestem lekko poirytowany.
Najlepszy czas na kupienie Ładzianki był rok temu, kiedy ludzie rzucili się na samochody z Unii i wyprzedawali swoje garażowane perełki.
Teraz większość ofert to samochody od osób, które kupiły je od "dziadka" rok temu, zajeździły, a teraz kiedy wychodzi na wierzch ruda sprzedają.
  
 
Czesc
Caly czas poza granicami Polski, ale niedlgo bede na wakacjacjach takze wtedy pozwole sobie wpasc na jakis zlot (juz bez lady). A tak pozatym u mnie wszystko w najlpszym porzadku.

POzdro