Ustawienie zapłonu - czy dobrze pamietam?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam wyjęty rozdzielacz.
Chce ustawic zapłon. Czy dobrze pamietam jak ustawić zapłon.
1. Wyjmuje świece z 1 cylindra.
2. Ustawiam tłok w najwyzszym punkcie.
3. Sprawdzam czy jest luz na zaworach na tym cylindrze.
4. Ustawiam palec rozdzielacza na kabel od 1 cylindra.
5. Krece rozdzielaczem ustawiajac na słuch

ominalem cos?
  
 
Jeśli ustawiasz na słuch to nie widze sensu w zabawe z szukaniem na któym cylindrze akurat pali. Poza tym jak chcesz odpalić auto jak będziesz miał zdjętą kopułke rodzielacza?? Ja zapłon ustawiam na próbnik 12V po prostu podłączam próbnik pod kabelek idący od cewki do aparatu i z drugiej strony przykładam do masy. Potem ustawiam znaki na kole pasowym na interesującą mnie wartość (powiedzmy 10st, czyli pierwsza kreska z lewej). Następnie po uprzednim poluzowaniu nakrętki aparatu zapłonowego delikatnie nim obracam raz w jedną raz w drugą stronę aż żaróweczka się zaświeci. Potem dokręcam i sprawdzam czy jest dobrze.
Mam nadzieje że wszytko jasne. Sposób może chałupniczy ale skuteczny
Powodzenia
  
 
Cytat:
2004-07-14 23:35:55, Adamski pisze:
Poza tym jak chcesz odpalić auto jak będziesz miał zdjętą kopułke rodzielacza?? Ja zapłon ustawiam


Nie no kopułke zaloze ma sie rozumiec przed odpaleniem. Ale dzieki za pomoc
  
 
Od kilkunastu lat praktykuję inny sposób: nagrzewam silnik aż do temperatury , kiedy włącza się wentylator chłodnicy i podczas jazdy z prędkością 35-40 km/h wkładam 4 bieg i wdeptuję gaz w podłogę . Kiedy słychać mocne klekotanie ( spalanie stukowe ) - opóźniam zapłon , jeśli nie - przyspieszam aż do powstania tego zjawiska , po czym troszkę cofam . Wymaga to kilkakrotnago zatrzymania , ale daje optymalne ustawienie ( do paliwa jakie akurat masz w baku )
  
 
Cytat:
2004-07-15 08:35:21, schab pisze:
Od kilkunastu lat praktykuję inny sposób: nagrzewam silnik aż do temperatury , kiedy włącza się wentylator chłodnicy i podczas jazdy z prędkością 35-40 km/h wkładam 4 bieg i wdeptuję gaz w podłogę . Kiedy słychać mocne klekotanie ( spalanie stukowe ) - opóźniam zapłon , jeśli nie - przyspieszam aż do powstania tego zjawiska , po czym troszkę cofam . Wymaga to kilkakrotnago zatrzymania , ale daje optymalne ustawienie ( do paliwa jakie akurat masz w baku )



Ale ja pytalem o ustawienie od zera tzn jak mam wyjety rozdzielacz. Przeciez nie bede go krecil o 180 stopni jak sie okaze ze go tak wlozylem do bloku silnika.
Dobra mysle ze poradze sobie. dzieki za rady
  
 
Cytat:
2004-07-15 09:30:36, Lifeguard pisze:
Cytat:
2004-07-15 08:35:21, schab pisze:
Od kilkunastu lat praktykuję inny sposób: nagrzewam silnik aż do temperatury , kiedy włącza się wentylator chłodnicy i podczas jazdy z prędkością 35-40 km/h wkładam 4 bieg i wdeptuję gaz w podłogę . Kiedy słychać mocne klekotanie ( spalanie stukowe ) - opóźniam zapłon , jeśli nie - przyspieszam aż do powstania tego zjawiska , po czym troszkę cofam . Wymaga to kilkakrotnago zatrzymania , ale daje optymalne ustawienie ( do paliwa jakie akurat masz w baku )



Ale ja pytalem o ustawienie od zera tzn jak mam wyjety rozdzielacz. Przeciez nie bede go krecil o 180 stopni jak sie okaze ze go tak wlozylem do bloku silnika.
Dobra mysle ze poradze sobie. dzieki za rady



czyli tak jak pisali koledzy czyli metoda na zarówe czyli ustawiam na znaki pierwszego lub 4 cylindra porem jak pisał kolega poniżej (powyzej) porem koryguje na słuch a porem testuje podobnie jak kol schab na trasie
  
 
Mi sąsiad kiedyś mówił ze on regulował zapłon na słuch w polonezie, jeżeli po dodaniu gazu tak ok. 5000 tys obrotów było słychac zaworki tzn że zapłon był poprawnie wyregulowany, czy jakoś tak to było. Spotkał się ktoś kiedyś z tym.
  
 
Dzięki wielkie dla Białego za skierowanie mnie do dopowiednich wątków na temat zapłonu. Podziałało. Ale dalej nie wiem jakim cudem zapłon sam się przestawił?
  
 
poproś OLA o stroboskop...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-07-15 11:34:06, bodziot pisze:
czyli tak jak pisali koledzy czyli metoda na zarówe czyli ustawiam na znaki pierwszego lub 4 cylindra porem jak pisał kolega poniżej (powyzej) porem koryguje na słuch a porem testuje podobnie jak kol schab na trasie


no, a spróbuj zrobić to na aparacie zapłonowym z elektronicznym modułem i zielonym kabelkiem to będziesz wielki....
 
 
Cytat:
2005-07-06 16:32:27, autowidol pisze:
Ale dalej nie wiem jakim cudem zapłon sam się przestawił?



Choćby regulaator odsrodkowy lub podcisnieniowy naawalił.
zanim zaczniesz sprawdzać ustawienie zapłonu to sprawdź świece, przewody WN, aparat itd.