Instalacja LPG a silnik turbo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pozwoliłem założyć sobie ten wątek, co prawda dotyczy Audi A4 1.8T 150KM, ale pewnie zainteresuje wiele osób;
mój zwierzchnik, maniak techniczny, postanowił założyć LPG do tego auta, na razie przejechał 300km, będę na bieżąco informował o porażkach i sukcesach, wnioski może pomogą Forumowiczom;
pierwsze wrażenia są takie: znaczny spadek mocy, dość duże zużycie gazu
  
 
no dobrego masz pomysła zapodaj jaka instalacja firma? i jak z mapami do gazu sobie poradzono, były zapodane w warsztacie? instalka PRINS? zapodaj troszkę detali
  
 
w SSS staruje Honda z LPG chyba nawet z T
  
 
instalacja jest taka: instalacja

montaż wykonywał gość podobno specjalizujący się w silnikach 1.8T montowanych w audi i vw;
właściciel auta dopiero uczy się tym jeździć, po 1k ma jechać na przegląd i ewentualne poprawki, trudno mówić coś o osiągach, jechałem jako pasażer, silnik na gazie jest wyraźnie cichszy, przy 120 pracuje tak jak przy 80 na benzynie, przełączanie na gaz wymaga temp. 30st, ciekawe co będzie w zimie na krótkich odcinkach, może da się to jakoś obejść, jak na razie żadnych problemów z rozruchem nie ma, ani wybuchów itp
  
 
owszem speed startuje i ma sie chyba coraz lepiej(kreci coraz to lepsze czasy)
jarek jedna mnie rzecz interesuje narazie najbardziej ile ta instalacja kosztuje
  
 
Cytat:
2005-08-10 18:27:34, gt115pssss pisze:
....jarek jedna mnie rzecz interesuje narazie najbardziej ile ta instalacja kosztuje


zapłacone 3500pln, to podobno dość tanio, wszystkie elementy fabrycznie nowe;
do butli wchodzi w zależności od stacji 42-44l gazu, max. przejechana odległość to 476km (dojazdy do pracy ok. 15km w jedną stronę) z tym że rozruch i pierwsze 2-3km na benzynie, potem gaz, auto cały czas z klimą;


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2005-08-17 10:16:36 ]
  
 
no tez mi cena wydaje sie byc b.dobra jak na full servis to chyba niedużo dał, czekam na szczegóły
  
 
hmm a ja tak nieco obok tematu:
LPG a silnik wolnossący:
przejechane bez LPG ok 220- 230 tys km -> bez bólu
następnie przejechane już na LPG 140- 150 tys km -> już drugi raz w ciągu tego czasu padła mi uszczelka pod głowicą.
O LPG powiem: nigdy więcej w życiu
  
 
Cytat:
2005-08-20 20:22:53, HIN pisze:
O LPG powiem: nigdy więcej w życiu



Tak trzymać , dawno temu miałem LPG i od czasu gdy samochód sprzedałem - skończyły się kłopoty. Zresztą, powszechne jest znany konflikt różnych paliw i ustawień silnika do danego paliwa.
  
 
ja nie zamierzam nikogo przekonywać że LPG jest super, sam mam bardzo radykalne poglądy na ten temat, ale.........
właśnie przedmiotowe audi zrobiło na zbiorniku trasę, dokładnie 505km, zużycie wychodzi poniżej 9/100km LPG co przy obecnych cenach ;
trwałość silnika? zobaczymy, w chwili zakładania gazu nakręcone 213kkm, co do osiągów to nie mamy tego jak sprawdzić, powiem tylko że na pewnej obwodnicy którą dość często to audi się porusza na benzynie łapało max.220, na gazie jak na razie 185 i chyba nie da się szybciej bo droga się kończy
zresztą właściciel chciał po prostu zacząć tanio jeździć przy niezbyt dużym wkładzie finansowym na instalację LPG, a jego doświadczenia przydadzą się, w końcu to silnik turbo


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2005-08-22 10:19:08 ]
  
 
Ja mam w moim probe 2,2 turbo instalacje BRC senqest24 - sekwencyjny wtrysk gazu.
Przejechałem na tej instalacji 10 tys km i jak na razie jest ok.
Spalanie LPG miasto/trasa 12/10.
Nawet jeśli miałby mi się silnik szybciej rozlecieć to przy dzisiejszych cenach używanych aut spokojnie zaoszczędze na drugie takie samo auto

Musze przyznać że pomimo że mam sekwencje to jednak auto na LPG jest słabsze od benzyny i spala gazu nieco wiecej.
No ale za to moge jeżdzić tam gdzie chce a nie tam gdzie musze
  
 
Cytat:
2005-08-22 10:15:47, Jarek_2 pisze:
sam mam bardzo radykalne poglądy na ten temat, ale.........



No właśnie ...... . Alternatywne paliwo. które ma siłę przebicia (jak dotychczas) jedynie dużym wpływem na koszt eksploatacji pojazdu. Pozostałe wszystkie parametry ustępują obecnie stosowanym paliwom.
Nachodzi mnie mała dygresja w tym temacie, gdyby zasilanie gazowe miało same plusy, to światowy transport towarowy przestawiłby swoje silniki diesla na benzynowe zasilane gazem. Przecież tam się liczą w pierwszej kolejności koszty eksploatacjyjne, niezawodność, tani serwis itp. To tak bardzo ogólnie, ale jakaś prawda w tym jest.
  
 
Cytat:
2005-08-23 22:54:48, Bolls_no1 pisze:
gdyby zasilanie gazowe miało same plusy, to światowy transport towarowy przestawiłby swoje silniki diesla na benzynowe zasilane gazem. Przecież tam się liczą w pierwszej kolejności koszty eksploatacjyjne, niezawodność, tani serwis itp.


może światowy to nie ale np. w mojej firmie jest ok. 40 wózków widłowych typu RAK, w standardzie mają silniki diesla, a u nas są poprzerabiane na gaz i tak hulają już 10 lat;
przeróbki niewielkie: staczanie tłoków na mniejsze sprężanie itd
fakt słabe są ale pojemniki wożą, podoba mi się w nich to że butle są takie zwykłe turystyczne 11kg
  
 
Cytat:
2005-08-23 22:54:48, Bolls_no1 pisze:
No właśnie ...... . Alternatywne paliwo. które ma siłę przebicia (jak dotychczas) jedynie dużym wpływem na koszt eksploatacji pojazdu. Pozostałe wszystkie parametry ustępują obecnie stosowanym paliwom. Nachodzi mnie mała dygresja w tym temacie, gdyby zasilanie gazowe miało same plusy, to światowy transport towarowy przestawiłby swoje silniki diesla na benzynowe zasilane gazem. Przecież tam się liczą w pierwszej kolejności koszty eksploatacjyjne, niezawodność, tani serwis itp. To tak bardzo ogólnie, ale jakaś prawda w tym jest.



Gaz nie ma samych plusów - ma je 2 - cena i wynik spalania wylatujący z rury. Reszta to minusy - niedawno dyskusja była na innym forum powiem tak jak masz silnik 2.0 i rocznie robisz 35k km to robi ok 8-9k pln róznicy na paliwie !
Jak nawet po 2 latach masz wymienić silnik na nowy to nadal jest to pikuś.
gaz jest dla ludzi którzy robią przebiegi - ewentualne koszty dodatkowe sa małe w stosunku do oszczedności.

90% awarii na gazie to źle ustawiona i nie serwisowana instalacja poczynając od za małego reduktora, przez jazde na za ubogo, odpalanie na gazie, nie pilnowanie oleju itd itd - gaz po prostu wymaga większej troski o silnik. Dla mnie idelanym przykładem sa kable i świece - na bezynie jak ci gubi zapłony bo masz już kiepskie kable własnie czy świece to prawie nie czujesz - coś tam szarpnie czasem (zgubiony zapłon to benzyna co została w cylindrze -nie zdrowo) a ty sobie możesz z tym jeździć i jeździc...na gazie masz strzał i masz powody do szukania co jest nie tak. W tym momencie jedni mówią gaz jest do dupy a inni mówią - acha kable zmienić trzeba i tyle.


A co do światowego transportu - zakładanie gazu do ciągnika siodłowego który ma bardzo ciezkie warunki pracy nie mówiąc już o wszytkich wymaganiach technicznych hamowania silnikiem np. (całe układy dodatkowe wspomagające hamowanie itd) nie ma sensu bo ilość zmian i modyfikacji by była nie opłacalna na koniec jeszcze kwestia tankowania - zasięgu itd itd...