Racing Show 2003 Katowice kilka fotek...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bylem, reprezentowalem klub The Fiat and the Furious. Bylo ciekawie, niestety bez wiekszych atrakcji. W OSie startowalo malutko zawodnikow, zaledwie 2 moze 3 przejazdy przyciagnely uwage widzow. Wszyskich samochodow na wystawie bylo zaledwie ok 80. Ponizej kilka fotek, wiecej zdjec znajdzie sie niebawem na www.fiat-furious.prv.pl
P.S. Pozdrowienia dla Zagłebiowsiego Klubu Tuningowego










  
 
całkiem sympatyczny ten pomarańczowy maluch. Troche te naklejki nie podchodzą mi, ale ogolnie ciekawy nie przesadzony, gleba, alu od scs. fajny
Koste skąd wyczarowałes te czarne alusy !?
  
 
Tez byłem w katowicach mam kilka fotek zrobionych ale niestety niewiem jak je tu wsadzic niech ktos napisze jak to sie robi to postaram sie wrzocic zdjecia tego czewronego maluszka i jego silnika i kilka innych fotek.
  
 
Trzeba wrzucic na jakas strone pozniej zlinkować. Jesli nie masz strony podeslij mi na maila koniu@blast.pl
a ja postaram sie wrzucic i pokazac na forum
  
 
Widze ze tam mozna bylo wjechac do srodka na chale

Pan Kostek reprezentowal klub
  
 
a ja się tam wybieram jutro rano, mam nadzieję, że ostało się jeszcze coś ciekawego...
  
 
2 fotki z Racing Show znalezione w inecie



  
 
Właśnie wróciłem.... totalna porażka, to nie wygladało jak żadne targi, tylko wymysł kilku osób, chcących zarobić "trochę" kasy.
były 3 hale: do pierwszej mógł wjechać każdy (stąd te zdjęcia, które pokazał koniu), było kilka replik wystawionych przez różne firmy i kilka rajdówek, stoisko miał tam m.in pawluczuk. konferansjerem był szaya. w drugiej hali znowu kilka rajdówek (większość z rc), można powiedzieć wypasy.. w tej hali był też tor kartingowy, ale trasa wyglądała jak zcentrowane koło od roweru.
w 3 hali cały czas się coś działo, gdyż były tam rozgrywane zawody samochodów zdalnie sterowanych (strasznie to zadupca!!). na "próbie" w zasadzie jeździły cały czas 4 samochody: clio, lancer, trabant (wypas) i chyba ibiza. clio miałem się okazję przejechać na prawym, nie powiem, całkiem fajnie
aha, wjeżdzając do katowic nie było żadnych plakatów ani tego typu rzeczy, także dojazd nie był najłatwiejszy, same targi oceniam na -2 było też kilka maluchów, z reguły tak zburaczonych, że nie dało się na nie patrzeć!!
  
 
Ten czerony był w Auto Tuning opisywany Ładne ma fele
  
 
qrna a ten pomarańczowy tzn morelowy to taki jak mój to replika z innymi kołami
  
 
ten czerwony był też kiedyś na interii, z tyłu ma silnik 900. fele spoko, no i duże poszerzenia (na zdjęciu wydają się mniejsze i ładniejsze niż w rzeczywistości). zapomniałem napisać, że był tam też szayowóz, ale chyba tylko w celu prezentacji chyba, nie było możliwości pojeżdzenia sobie neistety
  
 
pomaranczowe wogole sa najladniejsze:)
  
 
Widac że można było się nawet w obrotomierz zaopatrzyc