Co zrobic gdy nie ma lambdy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam autko z wtryskiem i niestety instalacje 1 generacji. (taki juz kupilem)

Auto (nissan 300zx z31) nie ma fabryczanie sondy.
Zastanawiam sie czy mozna zalozyc instalacje 2 generacji...?
Tylko jak to wyglada technicznie gdy nie ma lambdy?
Czy mozna ta sonde dolozyc od jakiegos innego auta?

Czy gazownicy robia cos takiego?
  
 
Z tego co mi wiadomo to tak. Nie jest to wielka filozofia. Zdejmujesz kolektor (albo rurę między kolektorem, a pierwszym tłumikiem), nawiercasz otwór na lambdę, dospawujesz nakrętkę i po robocie. Ewentualnie trzebaby zwrócić uwagę czy lambda nie przesłoni nadmiernie wydechu. Sonda może być praktycznie od każdego auta, najlepiej 1 voltowa z grzałką.
  
 
Ok jesli samemu zamontowac sonde to najlepiej od jakiego auta?
zastanawialem sie nad taka z grzalka, ale co staruje ta grzalka?
Pewnie komputer w aucie, wiec taka odpada.
  
 
Grzalka w sondzie lambda sluzy do jej podgrzania do odpowiedniej temperatury.
Sonda lambda dziala poprawnie tylko w okreslonej temperaturze.

Sonda bez grzalki, zanim zacznie dzialac poprawnie musi sie rozgrzac do odpowiedniej temperatury-ogrzewaja ja spaliny gorace. Wiec zanim sie nagrzeje odpowiednio uplynie troszke czasu -wten czas wskazania sa bledne - a co za tym idzie blednie sterowana np. instalacja gazowa.

Sonda z grzalka odrazu nagrzewa sie (po "przekreceniu zaplonu") i osiaga odpowiednia temperature pracy, a co za tym idzie odrazu poprawnie "zczytywane" sa sygnaly z sondy.

Nie stanowi to wielkiego problemu - zalozenie sondy. Najlepiej kupuic sonde, pozniej udac sie z nia do sklepu metalowego z nakretkami, dobrac odpowiednia nakretke - najlepiej nizbyt gruga aby nie trzeba bylo jej ciac - mam namysli to ze jak sie wkreci w nia sonde to powinna wystawac z drugiej strony.
Nastepnie z tym zestawem do tlumikarza, ktory ja wspawa w odpowiednie miejsce- zaznaczyl bym mu zeby najpierw przymierzyl na sucho do tlumika na aucie czy po wspawaniu z danym miejscu nei bedzie ocierala o np. podwozie - czy cokolwiek innego.


A pozniej udac sie do gazownikow ktorzy zaloza odpowiedia instalacje - byc mzoe trzeba sie bedzie udac najpierw do elektryka ktory podepnie elektryke grzalki sondy(byc moze gazownicy tez sobie poradza)

Mozna by wstawic zwykla sonde - jej czas nagrzewania to cos kolo 2-4 minut powiedzial bym ze swoich doswiadczen, wiec w sumie zgodnei z zasada odpal auto na benzynie poczekaj az osiagnie temperature pracy i dopiero przelacz na gaz - w ten czas zwykla sonda bez grzalki na pewno bedzie miec odpowiednia temperature pracy.
  
 
Wszystko co napisał Krzysztof się zgadza z małym zastrzeżeniem, że może się zdarzyć tak (jeśli sonda będzie za daleko od kolektora wydechowego lub spaliny będą ją zbyt szybko opływać), że nie da rady się nagrzać dostatecznie. Dlatego napisałem, że najlepiej założyć sondę z grzałką.
Grzałka może być sterowana albo z kompa benzynowego, albo własnym przekaźnikiem bimetalicznym w nią wbudowanym, to zależy od typu sondy.
  
 
A mozecie polecic sonde od jakiegos konkretnego modelu samochodu.? (najlepiej z tą grzalką)
  
 
Np. Audi 80 B3 2,0 E z 1989r trzyprzewodowa lub czteroprzewodowa, albo Audi 80 B4 2,0 z 92 trzyprzewodowa. Nie musi być oryginał może być zamiennikZamienniki Lambd.
  
 
Witam.
Można zamontować ale jeśli jest możliwość zamontować ją w kolektorze wydechowym to może być 1 przewodowa np. z poldka.
Jeśli natomiast bedzie wmontowana poza kolektorem wydechowym i to w znacznej odległości to musi być z podgrzewaniem bo inaczej nie be dzie działać. $ przewodowa typowa 1 voltowa ma przewody 2 białe to jest masa i napięcioe grzałki , szary masa samochodu i czarny sygna łowyu i do tego sie podłacza przewód z kompa gazowego.



Cytat:
2005-10-18 20:54:38, laska18 pisze:
Mam autko z wtryskiem i niestety instalacje 1 generacji. (taki juz kupilem) Auto (nissan 300zx z31) nie ma fabryczanie sondy. Zastanawiam sie czy mozna zalozyc instalacje 2 generacji...? Tylko jak to wyglada technicznie gdy nie ma lambdy? Czy mozna ta sonde dolozyc od jakiegos innego auta? Czy gazownicy robia cos takiego?

  
 
Ja mam sonde "wspawana" za kolektorem wydechowym, w "dwururke" - na laczeniu 2 rur - poniewaz chcialem czytac sygnal ze wszystkich cylindrow na raz(2 podwojne gazniki-kazda z 4 gardzieli ustawiana osobno)
Jest dosc daleko, ale nie ma problemu nagrzewa sie nalezycie.

Ale UWAGA moj kumpel tez ma sonde wspawana, lecz praktycznie zaraz za cylindrem, i juz chyba 3 wymianial bo padly - ja podejzewam ze ma ja za blisko i dostaje zbyt wysoka temperature - albo ogien ja pali.
A byc moze po prostu mial pecha i badziewne sondy.