No niestety ale trzeba było zdjąć kierownicę. Okazało się, że coś z kabelkami ale nie wiadomo z którymi bo po paru minutach grzebania kierunkowskaz zaczął działać i nie chciał ani na chwilę przestać! Wobec powyższego wszystko zostało skręcone, kierownica założona i..... kierunkowskaz przeważnie działa (przypominam, że chodzi o prawy). Przeważnie, bo zdażyło mu się ze dwa razy nie działać ale tylko przez moment. Mam nadzieję, że albo się całkiem zepsuje albo całkiem naprawi