Zlot - sprawy zwiazane z organizacją - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przyspieszanie to nie takie aż katowanie - zresztą zobaczymy ile będzie na to chętnych i wtedy będziemy się zastanawiać jak to rozegrać - jak będzie duzo to zrobimy systemem pucharowym i po kłopocie
  
 
No właśnie Góral, coś trzeba będzie kombinować, bo jak prasa będzie interesować się nie tym co trzeba, to pewnie ze wkurzenia włos Ci się zjeży na głowie:IoI:
  
 
Nic bardziej mylnego niż to co napisał Góral. Po pierwsze-jesłi ktos jest właścicielem terenu (lub dzierżawcą)moze tam organizowac takie imprezy bez żadnych zezwoleń. Każdemu wystarczy jego własne OC jeśli komuś sie cos przydarzy(zalecane również NW). I jedynie to, czy pojazd ma ważne OC i samochód jest sprawny (na podstwawie ogledzin dowodu rej,i gąsnicy) Jest warunkiem aby wystartowac w kazdej amatorskiej imprezie. Nie widziałem jeszcze żadnego KJSu, czy nawet ostatnio Rajdu Zubrów obstawianego przez policję, lub karetki.Nawet jesłi poruszasz się samochodem , który bierze udział w rajdzie po normalnych drogach(dojazdówki) i przekraczasz przepisy, nikt z organizatorów za to nie odpowiada,również za wypadki.Organizujemy w Kraku raz na kilka tygodni prywatne kręciołki, nawet nie zgłaszając tego właścicielowui terenu i nie ma problemu. Jesłi coś sie zdarzy (stłuczka itp.) to i tak idzie to z OC>
Nie ma problemu, poza nie stwarzajmy ich bez potrzeby
Paweł
Góral...naprawdę wyluzuj...zresztą to Twój problem


KLUB LADA POLSKA


[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-04-11 18:35:55 ]

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-04-11 20:25:11 ]
 
 
No przyspieszanie to nie jest katowanie, ale na tego typu starcie,cierpi sprzęgło i inne podzespoły przekazujace napęd na koła.
U mnie ostatnio cienko z kasą i boje się żeby nie narazic się na kolejne wydatki
Ale ja to zawsze musze tak pomarudzić a i tak pewnie wystartuję
  
 
Paweł, Twoje ostatnie zdanie jest nie na miejscu i po raz kolejny mnie obrażasz. Wystarczyło udzielić łaskawie odpowiedzi na pytanie dwa dni temu i nie byłoby tej niepotrzebnej szermierki na słowa.
Dziękuję za udzielenie mi jej.

W związku z nią mam jeszcze jedno pytanie? Czy Twoja wiedza oparta jest tylkoi na doświadczeniach z krakowskich imprez, czy ma poparcie w przepisach o imprezach? pytam z ciekawości, a nie z przekory.
  
 
Może i ja sie wypowiem.

Czytalem, ze masowe imprezy sportowe musza byc zabezpieczone przez karetke i policje.

Ale czy nasza impreza bedzie az tak masowa????

Napewno wszystko wyjaśni sie na miejscu i nie ma co sie sprzeczac. Popatrzcie sobie na słońce za oknem i odrazu bedzie weselej.

PS. Paweł, Góral - nie szkoda wam pieniedzy na telefon Pozdrawiam i żeby mi to był ostatni raz
  
 
Góral- że jesteś przekorny-to juz wiem na 100% Ale z drugiej strony Wiem,ze po prostu taki jesteś i już. Może czasem błędnie odczytuje Twoje intencje . No cóż to tylko litery.Wiem też ,że Twoje intencje są dobre. ALe pooooowolli zaczynam się juz przyzwyczajać . No ale do rzeczy; Nie mam oczywiscie żadnego doświadczenia w organizowaniu imprez sportowych, zgłaszanych jako oficjalne imprezy, połaczone z zamykaniem częsci dróg publicznych , na OeSy.ALe naprawdę nie mamy obowiazku tego zgłaszać . To zjazd koleżenski na terenie ośrodka i lotniska możemy sobie takie cos bez przeszkód organizować.Na szczęscie nie ma juz zakazu gromadzenia się wielu osób w jednym miejscu jak to było w stanie wojennym.Goorzej np. z przejazdem na lotnisko z ośrodka. Musimy chyba podzielić wyjeżdżających na grupy , bo klumna 50 aut (jeśłi tyle sie pojawi)może sparalizowac Piotrków , aniektórzy zaliczyć mandaty))
Ale może nie bedzie tak źle))
Pozdrówka
naprawdę nie chciałem Cie obrazić , ale przeczytaj na spokojnie to co sam piszesz , czy to nie brzmi czasem zbyt zaczepnie ????Może ja to tak odczytuje po ostatnich nieporozumieniach związynych z moderowaniem forum
Sam nie wiem
Paweł
 
 
Paweł, moje wypowiedzi nie sa zaczepne, a przynajmniej staram się aby nie były. moze brakuje intonacji głosowej, ale mną na prawdę kieruje dobro naszego zlotu, a pytania mają na celu pogłebić moja ( i pewnie nie tylko moją) wiedzę, a nie zdyskredytować Ciebie, czy kogokolwiek.

Co do kolumny, to były by potrzebne odpowiednie światła na dachu, a i ilość aut nie moze przekraczać określowej ilości (nie pamietam jakiej), aby mozna było umozliwić wyprzedzanie. No chyba że pogadamy z policją, aby nas konwojowali, jak to w W-wie nie raz widziałem przy okazji zlotów motocyklowych. Ale tak może chyba tylko zorganizowana i formalna grupa. No i wtedy trzeba mieć pozwolenie na imprezę. Ale za daleko chyba wybiegłem...
  
 
Myślę, że damy sobie rade bez policji Podzielimy się na grupy i będzie OK. Może nawet nie zwrócimy niczyjej uwagi????
Paweł
 
 
Cytat:
2003-04-12 13:00:54, Góral pisze:
a i ilość aut nie moze przekraczać określowej ilości (nie pamietam jakiej)

Myślę, że są to ogólne przepisy i wszędzie ta liczba wynosi piętnaście. Tak jest przynajmniej w przypadku grupy rowerowej, wycieczek szkolnych (na jednego opiekuna) itp. Z tym, że myślę, że jak będziemy jechać na pas, to przecież oficjalnie nikt nam nie będzie chyba mógł udowodnić, że jedziemy jako cała grupa. Jak będą odstępy itp. A z resztą - czy Wy musicie we wszystkim przesadzać?! Nie róbmy, żeby na zlocie dosłownie wszystko było według jakiś zasad, każdy niech pojedzie z ośrodka na pas tak jak się "wstrzeli" z wszelkimi manewrami że tak powiem wyjazdu z ośrodka i włączenia do ruchu. No i wszystko. Po co robić dodatkowe problemy i dziadować (załatwianie z policją itd.). Po prostu nie lubię osobiście robienia sobie dodatkowo niepotrzebnych problemów.
Ps. Faktycznie jeżeli pas jest czyjąś własnością prywatną, to żadne gliny nie mogą się dowalać, bo na wydzielonym pasie oczywiście nie stanowi to zagrożenia bezpieczeństwa dla innych osób (w końcu to nie wyścigi uliczne). Tylko przypominam, że z nieinformowaniem prasy to chodziło chyba o to, że ten teren ma udostęptnić jakiś pracownik bez wiedzy swojego szefa i nie chce, żeby przez prasę dowiedział się szef.
  
 
Panie i Panowie
wszystko będzie dobrze, co do przejazdu na lotnisko, faktycznie podzielimy się na grupy i przebijemy się powoli przez miasto
zresztą, jeżeli ktoś (a będzie takich wielu) nie zamierza pokatować furki na lotnisku może po prostu wsiąść do kogoś innego do samochodu, aby nie robić sztucznego tłoku. dogadamy to na miejscu.
imprezę traktujmy koleżeńsko, nie jesteśmy formalną grupą i po prostu i przede wszystkim nastawmy sie na dobrą zabawę

  
 
tak właśnie przegladałem fotki ze zlotu FSO klubu i widzę że na terenie osrodka zrobili kawałek "autostrady".

co można zobaczyć tutaj.

btw. proszę nie komentować treści zdjęcia...
  
 
z tego co pamietam to odleglosc miedzy grupami podczas zorganizowanego przejazdu to 200m , a w grupie 5 samochodow...Ale wczoraj w 8-9 trabikow smigalismy sobie w kolumnie po miescie i jakos nikt sie nie czepail...
  
 
Witam

na początku chciałem podziękować za przybycie Waszego obserwatora - CHIO na nasz zlot, pomimo chłodu dumnie przechadzał się w koszulce klubowej LKP

Cytat:
2003-04-14 17:57:23, Góral pisze:
tak właśnie przegladałem fotki ze zlotu FSO klubu i widzę że na terenie osrodka zrobili kawałek "autostrady".


hehe autostrada dobre, niestety trochę kręta i co niektórzy byli o włos spotkania z drzewami, i trochę za wysoka - bo skończyło się na poobrywanych tłumikach i zachaczanych spojlerach
  
 
Widzę,ze fajnie się bawiliście.Swietlica cała????

 
 
Cytat:
2003-04-14 21:54:24, pawel_krakow pisze:
Widzę,ze fajnie się bawiliście.Swietlica cała????




to zalezy która my byliśmy w tej przy miejscu na ognisko, ale myślę że rano nie było najgorzej poza zapachem wewnątrz - siekierę można było powiesić od smrodu fajek
  
 
Tzn to nie była taka świetlica pod tym budynkiem????
 
 
Cytat:
2003-04-14 22:41:33, pawel_krakow pisze:
Tzn to nie była taka świetlica pod tym budynkiem????


nie - nie ta główna, mieliśmy kameralną w głębi ośrodka, były śpiewy toasty itp
  
 
Rano dzwonil do mnie Prezes po wizycie w Sulejowie i na lotnisku.
Uzgodnil z gosciem, ze wjazd ma kosztowac 10 zl od auta. Beda slupki itp. Gosc raczej nie chce spuscic ceny.
Natomiast w Sulejowie zalatwil drzewo na ognisko i opierdolil lekko wlasciciela.
  
 
za co podaj jakieś szczegóły.