Halooo!czy Wy zyjecie??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hmm ludzie odzywajcie sie troche,strasznie tu cicho!i malo sie dzieje!wezmy sie troche za nasz klub i fotum.pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-11-16 22:50:19, Booguc pisze:
hmm ludzie odzywajcie sie troche,strasznie tu cicho!i malo sie dzieje!wezmy sie troche za nasz klub i fotum.pozdrawiam




W pełni popieram. Trzeba by rozkręcić to jakoś.
Ps. Booguc, zapodaj mi swój nr. gg na priva.
  
 
Ja proponuje skoczyć pod 1/2litra i rozruszać to towarzystwo
 
 
Kolejne wielkie Halooo...
Oby po raz kolejny nie okazało się słomianym zapałem.
  
 
piszę się na flaszkę z kolegami z forum przed monitorem jeszcze nie piłem, ale zawsze jest ten pierwszy raz

ktoś się jeszcze pisze
  
 
dobrze sie pije przy uzyciu kamerek
  
 
integracja przy użyciu procentów przed kamerką internetową? Kurde, nie piłem tak jeszcze
  
 
polecam... pilem tak ze swoja ciotka z kanady
  
 
ja zyje... ino w Dublinie
  
 
hmmm....
 
 
Ja wprawdzie nie aż w Dublinie, ale z Warszawy wywiało mnie "na stałe" do Białego... Mam tu mocno ograniczony dostęp do netu
  
 
Chcial bym poprosic o wypisanie mnie z klubu. Nikt tutaj juz niezaglada, nic sie niedzieje, i wieje tutaj chlodem. Wiec jezeli mozna to bardzo bym prosil zeby mnie wypisac z listy. Odchodze
  
 
ja czasem zajrze

BTW wszystkiego najlepszego
  
 
to podobnie jak ja.

chociaz coraz mniej powoidow ku temu.
  
 
umiera smiercia naturalna.
  
 
Cytat:
2006-02-24 12:01:43, flowerman pisze:
umiera smiercia naturalna.



To już od dawna wiadomo.
 
 
Widać nie ma zapotrzebowania na klub tego typu.
Wszystkie szczury pouciekały z tonącego okrętu i tyle
  
 
No trudno.
Chyba trzeba by napisać do Deamona, żeby zamknął forum.

Życzę wszystkim jak najmniej awari w swoich bolidach.
  
 
Cytat:
2006-03-02 20:29:13, Kielon pisze:
No trudno. Chyba trzeba by napisać do Deamona, żeby zamknął forum. Życzę wszystkim jak najmniej awari w swoich bolidach.



Również życzę wszystkiego najlepszego i do zobaczenia na innych forach
 
 
Trochę szkoda Jednak jakoś się już "zintegrowaliśmy", nawet na żywo... Ale cóż zrobić...