903 tuning-czyli jak wzmocnić silnik 903ccm - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-02-04 10:16:48, SzySzy pisze:
Moje dumanie na wzmocnienie sinika (właśnie wprowadzam w życie ): głowica 1.5 mm w dół wałek 284-ka kolektor rurowy ze strumieniem na końcu rozdarty dolot do głowicy i wpakowany weber 40dcoe ze zwężkami 32 kanały na lustro odchudzone korby wyważony układ korbowo-tłokowy może większe zawory, ale się zobaczy. Na pewno te będą miały podtoczone grzybki. stoczone koło o 1/3 [ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-04 10:17:43 ]



Pomysl zapowiada sie bardzo ladnie,tylko moc jaka osiagniesz nieprzekroczy raczej 65km ale w polaczeniu z mala masa samego silnika i wzrostem momentu bedzie to ladnie smigac Ja osobiscie bym nierobil takiej rzezby bo koszty sa porownywalne z wlozeniem silnika 1.2. Ale przyznaje,ze ciekawi mnie Twoj pomysl.
  
 
Do tego dochodzą jeszcze polerowane zawory i dumam nad splanowaniem podstawek klawiatury. NIE WKŁADAM większego silnika niż 903 z jednego prostego powodu . A poza tym z tylko mi znanych pwodów zrobienie tego silnika będzie kosztować około 500 zł (wliczając kupno za 150). To ma jezdzić na KJS-ach z kaszlakami w klasie . Pozdrawiam!

P.S. Zapomniał bym! Korby będą wypolerowane na lusterko. Zwiększy to o wiellleeeee odporność mechaniczną (na przykładzie polerowanych kluczy, które złamać nie sposób), ale i zmniejszy masy wirujące i autko będzie się żwawiej wkręcać na obroty . Oczywiście cały układ korbowo tłokowy idzie do wyważenia dynamicznego.

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-04 22:40:10 ]
  
 
Hmm kjsy 900 podkarpacie.
Hmmm powodzenia.
Jestes z krosna odwiedź jednego rudzielca i zobacz swapa nie ma a wygrywa...
A tak a propo to szykuje sie ciekawie ten sezon na podkarpaciu:
czuczu 899 spi , bodajrze KLR 899 spi , ekipa z mielca 903 dłubane , no izolty poszerzony malec 900.
Do tego ty - fajnei by było spotkac was wszystkich na jednym kjsie izobaczyc jak was hubert objedzie 2 cylindrami..
 
 
Nie wiem co to za Hubert pewnie jakiś miejscowy wyjadacz u nas też tacy pomykają chłopaki umieją jeżdzić to się lansują, ale trzeba przyznać czy swap czy nie milo pojechać na kajtka i zobaczyć jak tacy kolesie jak Janecki albo kopacz tudzież jeszcze paru innych ujeżdzają swoje dzikie dwa lub 4 cylindry w kaszlach.
  
 
Tiaaa kaza u nas neistety tak nie ma.
Jezdze po całym regionie i albo masz kase albo sie nie liczysz.
W klasie jest zwykle 5 - 7 kaszli a zdarza sie i 10 - mamy klas do 903 wiec swapy sa razem z 650 , 800 itp.

I pojawia się coraz wiecej bohaterów jednokjsowych niby dobre miejsce ale stac takiego by startowac raz czy dwa a tu trzeba zaliczyc pełen cykl.A hubert to taki ktoś kto ma 2 cylindry , sam rzeźbi motor i pucuje wszystkim i w generalce i w klasie .

 
 
adasco01: Ty jesteś z Dębicy?? Kojażę twojego malca . Wy jezdzicie we dwóch z bratem prawda?? A co Ryża to secjalnie dla niego dedykujemy ten pomysł z 900-etką . Nie wiem tylko dlaczego tak zle nam życzysz . Do tego będzie (ale pewnie w pózniejszym czasie) krótkie 2, 3, 4 ze szperą. Nie bój się nic, damy sobie radę . A co do uczciwości tego wyżej wspomnianego to nic nie powiem (przepisywanie czasów itp)... Jeśli ktoś jest dobry to zawsze znajdzie się lepszy . Nie powiem ile rudy wpakował kasy w to czerwone pudełko bo to lepiej zostawić bez komentarza... Poza tym szykuje się jeszcze trabant 601, który już jezdził i wygrywał odcinki z rudym w wersji eksperymentalnej .
Pozdrawiam i życzę sukcesów w nowym sezonie .

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-05 11:13:53 ]
  
 
Cytat:
2006-02-04 10:16:48, SzySzy pisze:
Moje dumanie na wzmocnienie sinika (właśnie wprowadzam w życie ): głowica 1.5 mm w dół wałek 284-ka kolektor rurowy ze strumieniem na końcu rozdarty dolot do głowicy i wpakowany weber 40dcoe ze zwężkami 32 kanały na lustro odchudzone korby wyważony układ korbowo-tłokowy może większe zawory, ale się zobaczy. Na pewno te będą miały podtoczone grzybki. stoczone koło o 1/3 [ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-04 10:17:43 ]



W teorii wygląda to ladnie oby tylko na zapałach się nie skończyło. Powodzenia.
  
 
Dzięki Kaza . Na pewno się nie skopńczy bo praca wre a pieniądze też są . Pozdrawiam!
  
 
no to szyszy gratki za robote zycze duzo sukcesow trzymam kciuki zeby wszystko banglalo bedziemy mieli podobna specyfikacje motorkow moze uda mi sie swoj podciagnac do deko wiekszej pojemnosci
  
 
SzySzy-Z pewnoscia zrobienie tego silnika z jego kupnem przewyzszy koszt 500pln-ów.
Podlicz koszt uszczelek,panewek i obrobienia calosci z wywazaniem.
Ja kiedys myslalem nad robieniem mocnej 903 i jak zaczalem sumowac wszystko w calosc(nieliczylem takich czesci jak panewki,szlif walu)to zaraz mi przeszlo.
Planowanie glowicy to juz koszt ok.50zł a wywazanie walu,kola zamachowego to koszt ponad 60zł itd.mozna wyliczac.

Poniekad zycze powodzenia
  
 
A jeśli podejdziemy do sprawy tak : panewki, uszczelki, piwerścienie goetza, slif garów i wyważenie układu za friko. Planowanie za flaszkę + mnóstwo własnej pracy?? To ile wyjdzie??
  
 
Mam nadzieję że zobaczę niebawem tego "potworka" jeżdżącego po krośnieńskich drogach .

Ps. Chyba domyslam się gdzie m.in. bedziesz robił silnik
  
 
jesli chce sie zrobic glowice na grubo gniazda, zawory prowadnice sprezyny rozdzielenie kanalow ssacych mierzenie przeplywu zeby potem zobaczyc czy jeszcze da sie cos pokombinowac z kanalami i komorami spalania robia to w wawie na krasnobrockiej to bez 8 paczek nie ma co podchodzic do tematu ale czy tu o kase chodzi?
ostatnio pokazalem znajomemu fotke kanalu wydechowego co byl jak lustro a on na to " a po co?" smiac mi sie chcialo
  
 
Piot21: Czy my się znamy ?? Odezwij się na gg. 1198146. Pozdr!
  
 
A wiec:mam pytanie do ludzi obytych w temacie gaznikow i ogolnie uk.zasilania.
Moje pytanie jest chyba proste poniewaz po wczorajszych bojach garazowych z gaznikiem(dwugardzielowy weber DATR 34) i podstawka po niego.Przy gazniku robilem standardowe mody czyli poprawialem fabryke(polerka od srodka:gardziele,dyzfurory ktore troszke skrucilem i wypolerowalem na lustro od srodka i uformowalem w lejek,polerka przepustnic i dodatkowo lekko skorygowalem fabryczne odlewy) zgralem tez wszystkie kanaly i niedorobki fabryczne. Oczywiscie wszystko ze soba zgralem(gaznik-glowica itp.) Zostal mi malutki dylemat: czy polerowac na lustro podstawke pod ten gaznik albo papierem sciernym usunac wglebienia itp.ktore sa w srodku tej podstawki robiac przy tym duzo rys by paliwo lepiej parowalo lub czy mam to zostawic jak jest i nic nieruszac(jest masa wglebien tak jak w seryjnych kanalach ssacych glowicy w malcu) W podstawce skorygowalem wszystkie ostre krawedzie po niedorobkach fabrycznych.
Fotka podstawki:

Mam nadzieje,ze Ruff niebedzie miec nic przeciwko poniewaz to jego fota ale usunalem z niej rzeczy ktore nie dotycza tego tematu wiec chyba niebedzie miec mi za zle

Panowie wiec co robic z ta podstawka-polerka czy zostawic w spokoju jak jest??
  
 
A my w tym tygodniu składamy już silnik . Głowica 1.5 w dole, rozwiercone kanały dolotowe i wydechowe, kolektor z gaznikiem dellorto dhla40, wałek 284-ka, odchudzone korby i koło, 2 filtry motocyklowe, polerowane laski popychaczy,stoczony zamach. Jeszcze czekamy aż przyjdzie paczuszka ze skrzynią z zastavy 750 i pierwsze testy . Ma ktoś może dobry patent na przerobienie tych pieprzonych zabieraków?? Bo ja dumałem nad nafrezowaniem grubszego wieloklinu na półosi i utwardzeniem go, do tego dotoczyć i nafrezować stalowe zabieraki i jakieś inne przeguby. Wrzucam kilka fot z początków prac, a w tym tygodniu postaram się porobić fotki wsztskiego co już mamy .

img217.imageshack.us/my.php?image=img23782rn.jpg
img86.imageshack.us/my.php?image=img23806vn.jpg
img86.imageshack.us/my.php?image=img23818jm.jpg
img86.imageshack.us/my.php?image=img23693dz.jpg
img56.imageshack.us/my.php?image=img23658nn.jpg
img56.imageshack.us/my.php?image=img23841ts.jpg
img56.imageshack.us/my.php?image=img23716nu.jpg
img56.imageshack.us/my.php?image=img23747fs.jpg

  
 
Szyszy to standardowo po odpaleniu calosci zapodajesz osiagi jakie tam bedziesz miec
P.S:czym albo gdzie zrobiles kanaly ssace pod ten kolektor ssacy??
Ile wogole nieliczac gaznika wydales kasy na silnik a raczej jego przerobki??
  
 
HEMIGTX: oczywiście miałeś rację śmiejąc się ze mnie jak mówiłem, że to wyjdzie w granicach 500-600zł .
Więc tak:

szlif + tłoki z pierścieniami i wyrównanie bloku jakieś 350zł

kolektor pod gaznik 100 (wiem, że jestem leniem i nie chciało mi się pospawać dwóch rurek ale trudno )

zrobienie głowicy 80 zł (zawory, prowadnice, gniazda, uszczeniacze) + włąsna inwencja twórcza i kupa czasu (kanały, zawory polerka jak chrom )

uszczelki, panewki i rozrząd coś koło 2 stówek

dchudzenie korb samemu + pomoc wagi do 0.1g

stoczenie koła 10zł

gaznik za friko

sworznie nie pamiętam.....

wałek 260 (nawiasem mówiąc Pan Halczyński wykonał go rewelacyjnie )

chłodnica z alfy romeo giulietta razem z wentylatorem

no i penie jeszcze kilka pierdół o których zapomniałem

Już nie mogę się doczekać jak zaczniemy testować wóz . Coś mi się wydaje, że zwężki w gazniku będą za duże ale dotoczyć to żaden problem. No i temat zabieraków spędza mi sen z powiek. Ogólnie w aucie zrobione jest już dość dużo. Wycięte kielichy amorów zamiast których wstawiliśmy rury o wysokości 7-8 cm i 4 amory z kanta nówki , na przodzie tarczówki, trzeba jeszcze zrobić ręczny hydraulik. No i pogiąć kolektor 4w1. Porobię fotki jak tylko ogarniemy trochę sprawę i wrzucę. Pozdro!

P.S. Zapomniał bym kanały rozwiercałem kamieniem na wiertarce. Na wydechy trzeba wyjątkowo uważać, żeby nie przewiercić się do dziury na laskę popychacza . Z dolotem było strasznie dużo zabawy....

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-03-26 21:14:22 ]
  
 
Szyszy bo ja zawsze biore pod uwage + 40% powiekszone koszty przynajmniej o jakies nieprzewidziane wydatki

Ale ceny widze i tak sa duzo lepsze w Twoim wypadku niz w moim(same tloki z pierscionkami i obrobka bloku ze szlifem min.600zeta)

A wracajac do mojego pytania-co ja wkoncu mam zrobic z ta podstawka-polerowac czy nie.
  
 
mam ogromna prosbe? moze mi ktos powiedziec JAKA jest wysokosc Standartowej glowicy? w mm?