Szklanki-popychacze? nagła zmiana;-/ - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
to za 10 tyś zapodam mineralny-)
  
 
Ja mialem taka sama sytuacje w swojej 520 24V. Zaraz jak ja kupilem postanowilem zmienic olej, zalalem castrola magnatca 10W-40 i za kazdym razem rano klepie mi auto przez ok 2 s.
Denerwuje mnie to bardzo bo zaraz po kupnie nic nie klepalo i nie mam zielonego pojecia co tam byl za olej!!!
W kazdym razie zrobilem juz od wymiany 15 tyś i teraz na pewno zaleje inny olej, tylko nie wiem czy warto lac mineralny??

Czy ktos moze mi doradzic z tym mineralnym? Jesli juz to jaki? I czy warto lac gestszy olej?
  
 
ano właśnie..Czy warto lać mineralny?? Jki masz przebieg??bo ja 202.000 raczej wiarygodny a co do oleju to tylko mobil wydaje mi sie...
  
 
Czyżby temat sie zamknął? a ja nadal nie wiem co zrobić za 10.000 ;-;
  
 
No wlasnie, co dalej........
Mam przebieg na 100% oryginalny 178 tys.
Chcialem dzis kupic olej ale sie wstrzymalem, zastanawiam sie nad 15w40 A 10w40.
Moze ktos zna bardzo dobrej jakosci mineral po ktorym zapanowala cisza o poranku??

Pozdrawiam
  
 
ja proponuje 5w40 lub 5w50
  
 
Wprowadzenie

Używając wyszukiwarki dużo przeczytasz na temat popychaczy hydraulicznych(szklanek).
Cena, ja kupiłem za 56 zł szt.

Wstęp

Przerobiłem temat szklanek praktycznie i dość szczegółowo.
Ćwiczyłem w mojej trójce płukanie silnika, wymianę oleju na mineral, pomiar ciśnienia oleju, obsłuchiwanie silnika i wymianę pojedynczych popychaczy.

Nie wdaje się w szczegóły bo już o tym pisałem, możesz poszukać.

Krótko, moje opinie:

0. Regeneracja szklanek(próbowałem, może trochę pomogło , na dwa razy babka wróżyła)
1.Płukanie- efekt wątpliwy( u mnie żaden, dobry olej sam to robi).
2.Ciśnienie oleju, warto sprawdzić (zapłaciłem 10zł)
3.Wymiana na mineral(dobry Castrol Milage) strata pieniędzy(klepało, wlałem półsyntetyk, klepało dalej, zmieniłem na mineral bez zmian). Odradzam nic nie daje, a jak dla mnie pogarsza efekt klepania przy rozruchu, zimny olej jest gęsty i pużniej dociera do popychacza, dlatego pużniej pojawi się ciśnienie w szklance (to główna przyczyna klepania). Jak masz dobry silnik to zostań przy półsynntetyku, będzie zdrowiej.
4.Obsłuchiwanie silnika i wymiana pojedynczych szklanek.
Najlepszy kompromis w moim przypadku. Ale nie wiem czy trafiłem dzięki obsłuchiwaniu i sprawdzaniu twardości szklanek czy miałem szczęście, Metoda obsłuchiwania baaaaaardzo trudna. Wymieniłem dwie szklanki i jak ręką odjął(zniknęło stukanie na zimnym, pozostało cykanie na ciepłym, nawet póżniej po wymianie wszystkich).

Wymiana szklanek

w m40 nie wiem jak w innych, ale przypuszczam, że może być podobnie, jest dość prosta i szybka(8 szklanek jak bym się pospieszył i by mi ktoś klucze podawał i piwo trzymał to z 30 minut i po sprawie) aczkolwiek nie dla ignorantów w dziedzinie mechaniki bo można coś spiepszyć wszystko z głową i w y c z u c i e m(opisałem ją kiedyś, kłania się wyszukiwarka) nie trzeba odkręcać głowicy, ani luzować wałka.
Ceny w warsztatach w grubych stówach to lekka przesada, może ktoś zna powód rozbierania połowy silnika, bo ja pojęcia nie mam.

Zakończenie
A teraz twój przypadek. Pewnie już poczytałeś na forum i znasz opinie, że jak stuka parę sekund to spoko. Ja się zgadzam z tą opinią.
Ja wymieniłem wszystkie szklanki i ostatnio zdarzyło się , że zagrały zima
Przyczyna(przypuszczalna):
0. No oczywiście troche się szklanki zużyły.
1. Niska temperatura(olej pużniej dociera do szklanek)
2. Wymiana oleju (dobry olej wymył szklanki, może były wcześniej szczelniejsze).
3. Dobry olej wymył osady i coś przytkał (mało prawdopodobne), sprawdż rurkę spryskującą wałek i ciśnienie.

Co robić?
Jeżdzić i obserwować. Jak się ociepli to powinno ustać.
Ja bym na twoim miejscu został przy półsyntetyku.

Ps. Nie rozumiem po co wymieniać olej na mineral. Przy rozgrzanym silniku gęstości ciepłych olejów są podobne i mineral i tak spłynie z gorących popychaczy, a potem na zimnym, gęsty olej póżniej do nich dotrze( i dopiero będzie stukało). Co innego gdyby stukały szklanki na ciepłym.
Jesteś pewien,że miałeś wcześniej mineral?

Czekam na opinie, bo może się mylę, wszystkie cenne.






  
 
Cytat:
2006-01-09 00:16:48, raffat pisze:
Ja mialem taka sama sytuacje w swojej 520 24V. Zaraz jak ja kupilem postanowilem zmienic olej, zalalem castrola magnatca 10W-40 i za kazdym razem rano klepie mi auto przez ok 2 s. Denerwuje mnie to bardzo bo zaraz po kupnie nic nie klepalo i nie mam zielonego pojecia co tam byl za olej!!!




Ja mam 100% identyczną sytuację!!!
w/g mnie (i nie tylko) musiałbyc zalany mineralny. I przy nastepnej wymianie zalewam CASTROL GTX-3 15W40 (bo z mineralnych jest raczej najlepszy zdecydowanie)
Po za tym, nie ma takiej mozliwosci zeby szklanki nagle sie zużyły, po trzech dmiach od wymiany oleju- bez winy nowego oleju

[ wiadomość edytowana przez: motokoles dnia 2006-01-10 10:38:49 ]
  
 
Masz rację też mnie dziwi ta nagła zmiana, ale może kolega miał wcześniej zalany syntetyk. Jakiś 5W...., Weż pod uwagę, że wymieniłem kilka czynników. Główny to niższa temperatura w połączeniu z pozostałymi. Może się jeszcze kolega odezwie jak się ociepli.
  
 
Cytat:
2006-01-10 10:30:09, motokoles pisze:
jest raczej najlepszy zdecydowanie





  
 
Cytat:
2006-01-10 14:56:18, Milas pisze:
Masz rację też mnie dziwi ta nagła zmiana, ale może kolega miał wcześniej zalany syntetyk. Jakiś 5W...., Weż pod uwagę, że wymieniłem kilka czynników. Główny to niższa temperatura w połączeniu z pozostałymi. Może się jeszcze kolega odezwie jak się ociepli.



W ogóle okres zimowy lubi płatać figle i działa przeciwnie na wiele różnych parametrów. I auta ponad 10-cio letnie, czesto z duzym przebiegiem nie będą sie juz zachowywały jak nowe- nie ma co ukrywac.
  
 
Sorry, ale 10 letnia bejka to prawie nowa bryczka, moja jest pełnoletnia i jak na razie tej zimy z winy mrozu raz mi szklanki zagrały i raz centralny głupiał (ale po 5minutach zmądrzał).

BMW to BMW i kropka.

E30 oczywiście

No może jeszcze E28 ............................ M5
  
 
spoko , no wiadomo
ja nie w złej intencji oczywiscie...
  
 
I nie ma się co tłumaczyć każdy może mieć wlasne zdanie, ale jak masz podobne to tym lepiej
Pozdrawiam
  
 
Witam wszystkich po długiej nieobecności
Sam kiedyś wałkowałem ten temat ,bo miałem ten sam problem i jedno co się powtarza to problemy ze szklankami po wymianie oleju. Jak przywiozłem furkę z niemiec było ok do chwili wymiany na texaco 10w40 po jakimś czasie zaczeły stukać rano tylko chwilę potem coraz dłużej (zima) a latem to już była porażka bo stukaly już nawet na ciepłym. Koszty wymiany zbyt wysokie z racji już samych szklanek X 24 szt ,więc niewytrzymałem nerwowo i sprzedałem Problem tkwi w oleju sprzedają u nas jakiś syf i tyle ,radzę kupować olej tylko z bańki , beczki odpadają. Zmiana na mineralny to pomyłka na zimnym jeszcze gorzej, więc pozostaje wymiana choć słyszałem o próbach odpowietrzania szklanek ,czy zmianie na olej syntetyczny czasem pomaga ,ale problem potrafi powrócić.Powodzenia napisz jak się poprawi i co pomogło.
  
 
Dzieki za pomoc. W takim razie jestem zdecydowany w 100% na zakup 5W40. Mam nadzieje ze ten olej troszke wyciszy mi silnik z rana.
Problem tylko w tym, co to mogl byc za olej, jesli zaraz po wymianie zaczal sie koncert popychaczy :/
Zaleje dobry syntetyk i moze cos pomoze.
Nie wiem jak to ma sie do reszty, slyszalem ze silnik moze sie rozszczelnic czy cos tam innego. Szczerze to troche w to powatpiewam.
Zastanawia mnie jedynie fakt czy nie zacznie np zuzywac oleju. Teraz na 15 tys km wzial mi jeynie 150 ml oleju!!! TO jak dla mnie wynik marzenie!!!!
Boje sie aby cos mu nie odbilo i nie zaczal złopać oliwy.

W kazdym razie wymiana oleju lada dzien, napisze jak cos sie zmieni.

Poki co na biezaco sledze temat!
Pozdrowienia!
  
 
Cytat:
2006-01-11 00:49:30, raffat pisze:
Dzieki za pomoc. W takim razie jestem zdecydowany w 100% na zakup 5W40. Mam nadzieje ze ten olej troszke wyciszy mi silnik z rana. Problem tylko w tym, co to mogl byc za olej, jesli zaraz po wymianie zaczal sie koncert popychaczy :/ Zaleje dobry syntetyk i moze cos pomoze. Nie wiem jak to ma sie do reszty, slyszalem ze silnik moze sie rozszczelnic czy cos tam innego. Szczerze to troche w to powatpiewam. Zastanawia mnie jedynie fakt czy nie zacznie np zuzywac oleju. Teraz na 15 tys km wzial mi jeynie 150 ml oleju!!! TO jak dla mnie wynik marzenie!!!! Boje sie aby cos mu nie odbilo i nie zaczal złopać oliwy. W kazdym razie wymiana oleju lada dzien, napisze jak cos sie zmieni. Poki co na biezaco sledze temat! Pozdrowienia!




troche cie ostudzę z tym zapałem do 5w40!! ja przy pierwszej wymianie zastosoawłem własnie 5w40 i szybko sie go pozbyłem z silnika, bo własnie przez ten 5w40 zaczeła sie przygoda z szklankami.
I wymieniłem go na 10W40, i jest lepiej, ale nie to co przed ta pierwszą wymianą.
Opinie sa rózne, wiec jak chcesz zmienic juz ten olej to nie schodz ponizej 10W40 czyli tego co masz zobecnie...
  
 
Ja zalalem 5W50 Mobila syntetyk i wlasnie wtedy sie zaczal koncert... ale klade na to laske, oleju nie wymieniam. Jak zapalam z rana to pozwalam mu pochodzic przez kilka minut (jak skrobie szyby ) i potem delikatnie z pedalem gazu zanim sie nie rozgrzeje i jest ok... przy zapalaniu podzwoni przez 2-3 sek a potem jest tylko przyjemny pomruk silnika. Ostatnio zauwazylem nawet, ze po dluzszej trasie - jak juz sie porzadnie nagrzeje i przedmucha - potrafi rano wogole nie dzwonic.. Moj znajomy mowi ze samochod jest jak organizm -> dobrze traktowany potrafi sam poprawiac swoja kondycje.

Pozdrawiam
  
 
to już teraz nie mam pojęcia szczerze mówiąc Zamotaliście mnie,ale ja nadal myśle nad 15 w 40 Mineralny,bo taki miałem wcześniej i nie było nic słychać? Cjyba wróce na mineralny
  
 
Co prawda tez mysle o mineralnym, ale tylko mysle bo nie wymieniłem jeszcze i nie potrafie sie wypowiedziec czy byłaby poprawa.
Jedno wiem napewno, zmiana z 5W40 na 10W40 i odwrotnie prawie nic nie daje. Moze minimalnie z 5W40 na 10W40 jest lepiej- u mnie tak było i to moge polecic...